Tragiczny wypadek w Warszawie. Chłopca dosłownie zmiotło z ulicy, na asfalcie został tylko but
W czwartkowy poranek na warszawskiej Woli doszło do tragicznego wypadku. 13-latek został potrącony na przejściu dla pieszych. Kierująca 24-latka była pod wpływem narkotyków.
Potrącenie 13-latka w Warszawie
6 czerwca w godzinach porannych przy ul. Płockiej w Warszawie doszło do tragicznego wypadku. 13-letni chłopiec został potrącony na przejściu dla pieszych przez kierującą osobową Toyotą.
Gdy na miejsce dotarły służby, dziecko wciąż było nieprzytomne. Chłopca niezwłocznie przewieziono do szpitala. Na jezdni został jego but i Toyota z pokaźnym wgnieceniem na masce. 24-letnią kierującą pojazdem przebadano na obecność alkoholu i narkotyków. Jeden z testów wyszedł pozytywny.
24-latka pod wpływem narkotyków potrąciła dziecko
Jak przekazał w rozmowie z TVN24 Rafał Markiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, kobieta była pod wpływem kokainy. Narkotyki znaleziono także w kierowanym przez nią samochodzie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do potrącenia 13-letniego chłopca przez kierującą samochodem marki Toyota. Miało to miejsce na przejściu dla pieszych. W związku ze zdarzeniem nastolatek trafił do szpitala. Policjanci wykonali narkotest u kierującej toyotą, który wyszedł pozytywny. Wykazał obecność kokainy w organizmie.
Narkotyki i gotówka w samochodzie
W pierwszych doniesieniach pojawiły się informacje, e chłopiec jest w ciężkim stanie. Policja nie potwierdza tych informacji. Jak przekazał Markiewicz, życie chłopca nie jest zagrożone. Skończyło się na starciach i stłuczeniach.
Po zajściu przeszukano samochód 24-latki, policja ujawniła w nim narkotyki, a także, jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze TVN24, sporą sumę gotówki. Kobieta została zatrzymana.
Zobacz także:
Podwójne wypłaty 800+ w czerwcu. Kiedy ZUS przeleje świadczenie?
Wyniki egzaminów: "To przepaść". Chłopcy uczą się dużo słabiej niż dziewczynki