Część uczniów ze starszych klas już wróciła do szkoły. Dyrekcja tłumaczy swoją decyzję
Nie ulega wątpliwości, że zdalne nauczanie wprowadzone na skutek wybuchu pandemii COVID-19 wywołało całą masę kontrowersji. Zarówno uczniowie, jak i rodzice zauważyli problemy, jakie niesie ze sobą ten sposób przekazywania wiedzy. Z tego też względu wiele osób czeka z niecierpliwością, kiedy starsi uczniowie będą mogli wrócić do szkół.
Co ciekawe, jest pewna placówka, która wyłamała się z przyjętego schematu i już teraz jej uczniowie z klas czwartych i wyższych mogą uczęszczać na zajęcia stacjonarne. Dodatkowo dyrekcja tłumaczy, że decyzja, którą podjęto, nie łamie w żaden sposób zaleceń wydanych przez rząd.
Starsi uczniowie w szkole
Według decyzji podjętej przez MEN 18 stycznia naukę stacjonarną rozpoczęli uczniowie klas najmłodszych. Wielu nauczycieli i rodziców ma nadzieję, że już niedługo zostanie wydane rozporządzenie dotyczące pełnego powrotu polskiego szkolnictwa do trybu nauczania stacjonarnego. Jednak na ten moment nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie Przemysław Czarnek zdecyduje się na takie rozwiązanie.
Chociaż mimo przyjętego schematu nauczania zdalnego, jedna ze szkół podstawowych w Rzeszowie wprowadza własne zasady. Chodzi dokładniej o Społeczną Szkołę Podstawową nr 1 im. ks. Jana Twardowskiego w Rzeszowie.
Dyrektorka placówki opierając się na rozporządzeniu wydanym przez MEN, według którego, jeżeli uczeń nie ma możliwości uczestniczenia w zajęciach zdalnych, to dyrektor ma obowiązek umożliwić dziecku realizację zajęć w budynku szkoły. Tyczy się to zarówno dzieci niepełnosprawnych, jak i tych, które nie mają dostępu do komputera czy też internatu.
W takiej sytuacji wystarczy zaświadczenie od rodzica, aby uczeń mógł brać udział w standardowych lekcjach.
Anna Czarek, która pełni funkcję dyrektora tej szkoły tłumaczy, że podjęta przez nią decyzja jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom rodziców. Dodatkowo zapewnia, że podczas zajęć organizowanych w budynku szkoły zachowane są wszelkie zalecenia sanitarne. Zaznacza również, że jej szkoła nie jest duża, a same lekcje prowadzone są w systemie hybrydowym, co oznacza, że część uczniów łączy się przez internet z nauczycielami, którzy są w klasie.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
Monika Mrozowska pochwaliła się zdjęciem z mamą. "Wygląda jak nastolatka"
Czarnek o powrocie dzieci do szkół. "Wszyscy potrzebujemy normalności"
Ból głowy potrafi być prawdziwym utrapieniem. Jak łagodzić ból w trakcie ciąży?
Źródło: Onet.pl