Widzisz coś takiego na choince? Natychmiast sięgnij po nożyczki
Sztuczna czy naturalna? To odwieczne pytanie zadajemy sobie niemal co roku. Jedna i druga choinka ma swoje zalety i wady i naprawdę ciężko się zdecydować. Prawdziwa pięknie pachnie, sztuczna natomiast jest... czysta. Cóż, z naturalną choinką czasem możemy wnieść do mieszkania pasażera na gapę.
Charakterystyczne dla choinek są szyszki. Czasem zdarza się, szczególnie na sosnach i jodłach, znaleźć takie mniejsze lub większe okazy. Ale warto być czujnym. Niektóre szyszki w istocie mogą być czymś zupełnie innym...
Czy masz już w domu choinkę?
W Polskich domach choinki stoją już często od początku grudnia - tak przyjemniej czeka się na Boże Narodzenie. O tej porze roku drzewka bożonarodzeniowe świecą już klimatycznymi światełkami, a na ich gałązkach połyskują kolorowe bombki. To niepowtarzalny klimat, jedyny w swoim rodzaju. Czekamy na niego cały rok, a dzieci – z największą niecierpliwością.
Kto raz zdecydował się na sztuczną choinkę, jeszcze na pewno przez wiele lat nie będzie zastanawiał się nad tym wyborem. Ci, którzy dotąd stawiali na naturę, być może zadadzą sobie to pytanie: znowu kupić prawdziwą, pachnącą choinkę, czy może jednak czystą i nieśmiecącą wersję polietylenową (lub inną – sztuczne choinki wykonuje się z różnych materiałów).
Ciekawe zapachy i pasażerowie na gapę
Naturalna choinka pozornie wydaje się lepsza, bo:
- jest bardziej ekologiczna, szybciej się rozkłada, nie zanieczyszcza tak środowiska (choć nie jest też tak, że zupełnie nie wpływa na środowisko),
- cudownie pachnie,
- jest tańsza.
W kontrze do tych zalet trzeba zauważyć, że sztuczne choinki, choć mogą wyglądać naprawdę pięknie, nie pachną, a rozkładają się 500 lat. Wybór wydaje się więc dla wielu z nas oczywisty, choć...:
- zdarza się, że prawdziwa choinka nie pachnie, tylko śmierdzi kocim moczem (ścięte drzewka uwielbiają "opryskiwać” koty),
- naturalne drzewko może dość szybko uschnąć, i zacząć się sypać,
- razem z choinką możemy przynieść do domu przeróżne robaki i owady, które do tej pory spokojnie sobie na niej spały zimowym snem, a w cieple mieszkania się budzą. W ten sposób możemy nawet "zadbać” o to, że w naszym domu pojawią się mszyce, korniki, a nawet kleszcze.
Ooteka czyli kapsuła jajowa modliszki
To nie koniec. Jak doskonale wiemy, iglaki wytwarzają szyszki. Zdarza się więc, że na naszej choince, szczególnie jeśli jest to jodła lub sosna, znajdą się właśnie te naturalne ozdoby. Nie usuwamy ich, bo przecież naprawdę ładnie się prezentują.
UWAGA! Przyjrzyj się dokładnie, czy to, co uważasz za szyszkę, jest nią w istocie.
Wygląda z daleka podobnie – to brązowawa zbita kula złączona z gałązką. Ale wystarczy obejrzeć to "coś” z bliska. To ooteka, czyli kapsuła jajowa modliszki. By wykluły się z niej młode osobniki potrzeba tylko trochę ciepła...
Uspokajamy – modliszki nie stanowią dla nas zagrożenia. Mimo wszystko raczej nie chcemy mieć pełzających wszędzie larw tych owadów, ani tym bardziej żyjących swobodnie dorosłych osobników... Zatem – gdy tylko zauważysz na gałęzi coś, co nie jest z całą pewnością szyszką, lepiej od razu usuń to sekatorem. Jeśli nie chcesz zabijać owadów – wynieś tę gałązkę do lasu.
Zobacz także:
Czy dzieci mogą bezpiecznie pić kompot z suszu? Rodzice powinni o tym wiedzieć
Na religię nie chodzą, a co z Wigilią klasową? Czy ateista ma prawo tam być?
"Często wypadam z sań". Święty Mikołaj tylko nam opowiedział o trudach swojej pracy