Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Szkoła > 9-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Policja: To wina dziecka
Beata Łajca
Beata Łajca 15.02.2024 10:58

9-latka potrącona na przejściu dla pieszych. Policja: To wina dziecka

hulajnoga
fot. Pixabay

Dziewięciolatka na hulajnodze wjechała prosto pod koła samochodu i została potrącona. Było o włos od tragedii. Dziewczynka żyje tylko dlatego, że kierowca zachował czujność i poruszał się z niewielką prędkością.

Całą winę za to niebezpieczne zdarzenie ponosi dziecko, a odpowiedzialność spocznie na jego rodzicach. Bo to oni są odpowiedzialni za szkody i niebezpieczne sytuacje, których sprawcami są dzieci. To na rodzicach spoczywa ciężar nauczenia maluchów podstawowych zasad ruchu drogowego.

Dziewczynka wjechała wprost pod samochód

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Żorach, 6 lutego 2024, na przejściu dla pieszych w pobliżu hali sportowej. Dziewięciolatka jechała na hulajnodze, a gdy zbliżyła się do przejścia, bez zastanowienia wjechała na jezdnię, prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu.

Miała ogromne szczęście, bo samochód, który ją potrącił, jechał bardzo wolno. W przeciwnym wypadku mogło się to skończyć tragicznie. Policja nie ma wątpliwości, że całą winę za wypadek ponosi dziecko. Dziewczynka nie rozejrzała się przed przejściem i nie zeszła z hulajnogi.

Dziewięciolatka nie była sama. W pobliżu znajdowała się jej matka, która natychmiast się nią zajęła. Dziecko odniosło tylko lekkie obrażenia. Ale rodzice nie będą mogli tak szybko zapomnieć o wypadku, bo sprawą zajmie się teraz sąd.

Kopia – Marta L (48).png
Fot. Freepik

Wina dziecka, odpowiedzialność rodzica

Jeżeli zdarzenie drogowe, takie jak to, dzieje się z winy dziecka, cała odpowiedzialność spada na rodziców. Według prawa to opiekunowie prawni odpowiadają za szkody, które wyrządziło dziecko.

Zmienia się to częściowo, gdy małoletni ma ukończone 13 lat. Wtedy uznaje się, że mógł już przewidzieć skutki swoich działań i może za nie odpowiadać, chociaż nie w pełni. Aż do uzyskania pełnoletniości naszych dzieci możemy w pewnym stopniu ponosić odpowiedzialność za ich działania.

Tak to wygląda w świetle prawa, ale ma też swoje uzasadnienie w dziecięcym rozwoju. Dzieci bardzo długo nie są w stanie przewidzieć konsekwencji swoich działań. Wynika to z niedojrzałości ich mózgu, a dokładniej jego części zwanej mózgiem racjonalnym. W pierwszych latach życia nie funkcjonuje ona praktycznie w ogóle, a rozwija się bardzo powoli, aż do uzyskania dorosłości. To jednak nie zwalnia nas z obowiązku uczenia dzieci zasad zachowania.

Kopia – Marta L (49).png
Fot. Freepik

Naucz dziecko zasad ruchu drogowego

Dziewięciolatka z Żor złamała przepisy ruchu drogowego, które mówią jasno, jak należy przekraczać przejście dla pieszych. Nie rozejrzała się, ani nie zeszła z hulajnogi. A tutaj zasady są proste – nigdy nie przejeżdżamy przez ulicę! Z hulajnogi czy roweru musimy zejść przed przejściem i spokojnie przeprowadzić pojazd na drugą stronę ulicy.

To, że maluchy nie rozumieją zagrożenia, nie znaczy, że nie możemy ich nauczyć zasad bezpieczeństwa. Przecież wędrują z nami ulicami miast i wsi już od pierwszych tygodni życia. Nawet dwuletnie dziecko można nauczyć, że zanim wejdzie na jezdnie, musi się zatrzymać. Oczywiście zadziała to tylko wtedy, gdy sami będziemy przestrzegać przepisów. W końcu dzieci uczą się przez naśladowanie.

Kopia – Marta L (50).png
Fot. Freepik

To powinien wiedzieć każdy przedszkolak

Jeżeli na każdym spacerze będziemy pokazywać i tłumaczyć zasady ruchu drogowego, a także samemu skrupulatnie ich przestrzegać, to nasze kilkuletnie dziecko zapamięta, jak należy się zachowywać na drodze.

Każde dziecko w wieku przedszkolnym musi wiedzieć, że:

  • przed przejściem trzeba się zatrzymać i rozejrzeć,
  • przez ulicę nigdy nie przejeżdżamy, ani nie przebiegamy,
  • nie chodzimy ulicą, tylko chodnikiem, ewentualnie poboczem,
  • nie przechodzimy przez tory,
  • na przejściu nie wolno korzystać z telefonu.

Warto także przypomnieć, że według polskich przepisów dziecko przed ukończeniem 7. roku życia nie może samo przebywać na drodze publicznej, a nawet na chodniku, który jest jej częścią. 

Zobacz także:

Stwarza ryzyko uduszenia. KiK wycofuje kolejny produkt dla dzieci

Nie mają prac domowych. W szkole moich dzieci już jest “po nowemu”

Planujesz wakacje? Uwaga, będą zmiany w opłatach za loty z dzieckiem