Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Ciągle krzyczy i odpycha cię od siebie. 10-latek w domu to wyzwanie
Marta  Lewandowska
Marta Lewandowska 30.10.2023 12:49

Ciągle krzyczy i odpycha cię od siebie. 10-latek w domu to wyzwanie

10-latek jest trudny
Fot. Freepik

Młodzi rodzice są straszeni buntem dwulatka. Dziecko "jest na nie", rzuca się na podłogę w sklepie, nie chce współpracować, odmawia jedzenia, ubierania, zdaje się wymuszać płaczem swoje racje. Jednak jak mówią weterani rodzicielstwa, bunt dziecka może i zaczyna się w wieku dwóch lat, ale bywa, że nigdy się nie kończy.

Oczywiście jest to taki ponury żarcik, ale bez dwóch zdań można określić kilka momentów w życiu dziecka, które są trudniejsze niż inne. 10-latek dopiero da ci popalić, chciałoby się powiedzieć. I rzeczywiście dziecko u progu wieku nastoletniego potrafi testować cierpliwość rodziców. Ale spokojnie to mija, a w dodatku - jest całkiem normalne.

Jaki jest 10-latek

To dziecko, które jeszcze dosłownie kilka dni temu było najbardziej empatyczną istotą na świecie, nagle zaczyna działać ci na nerwy. Ciągle jest w kontrze, nie chce wynieść śmieci, odrobić lekcji i iść się wykąpać. Dokucza rodzeństwu i zaczyna robić wokół siebie straszny bałagan i zamieszanie. Stwarza wrażenie, że jest pępkiem świata, swoje potrzeby stawia ponad innych i... jakoś tak mniej sympatycznie spędza się z nim czas.

10-latek zaczyna swoją burzę hormonalną i często sam nie wie, co się z nim dzieje. To bardzo trudny dla młodego organizmu i wymagający okres. Nie tylko rozpoczyna się intensywna faza rozwoju płciowego, ale też dziecko zaczyna inaczej patrzeć na świat. Dostrzega, że rodzice, którzy byli dotąd najsilniejszym wzorcem - mogą nie mieć racji. Pojawia się więc faza poszukiwania nowych autorytetów. 

Kopia – Marta L (1).jpg

Fot. Freepik

Silny wpływ rówieśników

Dziecko u progu nastoletniego wieku zaczyna szukać swojego miejsca w grupie. Dostrzega zależności, wie, kto jest przywódcą, dostrzega, co imponuje innym i chce w tej grupie, czy to szkolnej, czy kolegów z okolicy i chce też być podziwiany. Zaczyna szukać subkultury, która mu odpowiada, eksperymentuje ze strojem i muzyką. Sprawdza - choć nie zawsze świadomie, gdzie przebiega granica.

Podświadomie czuje, że potrzebuje większej decyzyjności. Nie może się oddalić bez pozwolenia, więc buntuje się przeciw narzuconemu rytmowi dnia, czy obowiązkom, które nadali mu rodzice. Dzieci w tym wieku mają też wybujałą wyobraźnię, a nie do końca są w stanie ocenić, czy kolega mówi prawdę, czy fantazjuje. Jeśli więc Jacek mówi, że u niego w domu wszyscy tańczą, jak on zagra, to i Kuba chce, by u niego tak było. Nawet jeśli Jacuś zmyśla. 

Jak wspierać dziecko w tym wieku

Przede wszystkim dorośli muszą opierać swoje relacje z dzieckiem na spokoju i zrozumieniu. On czy ona nie robią ci na złość, szukają swojego miejsca na świecie i bardzo potrzebują zrozumienia, miłości i akceptacji. W tym wieku zmienia się wszystko, dziecko wieczorem nie może zasnąć, a rano się obudzić. Zmienia się jego rytm dobowy. Dziewczynkom zaczynają rosnąć gruczoły piersiowe, mogą pojawić się pierwsze krwawienia menstruacyjne.

U chłopców może wystąpić polucja. Na ciele pojawia się owłosienie, zaczyna być dziwnie i niewygodnie w swoim ciele. Zwykle w tym okresie dziecko nabiera tkanki tłuszczowej, to poprzedza intensywną fazę wzrostu. Zmienia się też zapach ciała i nasze, maleńkie jeszcze niedawno dzieciątko, musi je na nowo zaakceptować. Czasem nie potrafi samo siebie zrozumieć. Tak - twoje dziecko potrzebuje twojego wsparcia.

Kopia – Marta L (2).jpg

Fot. Freepik

Rozmowa i czas działają cuda

Kochanie nastolatka bywa trudne, bo takie dziecko już wie, gdzie uderzyć, żeby rodzica zabolało. My, dorośli też nie do końca umiemy schować swoje emocje, ale warto. Dziecko potrzebuje naszej akceptacji i wzorca, to jest ten moment, kiedy mówienie na niewiele się zdaje. Służ przykładem, jeśli dziecko się frustruje i krzyczy, to ty zachowuj spokój. Przytulaj, słuchaj, pytaj, jak możesz pomóc.

Nie susz głowy o porządek, zaproponuj wspólne sprzątanie, zrób ulubione danie dziecka i zapytaj, czy możecie zjeść razem, nie ciągnij go za język, opowiedz o swoim dniu, jeśli trzeba - jedzcie w ciszy. Czasem spacer, gotowość do dania dziecku uwagi będą najlepszym wytrychem do jego serca. Ten trudny czas minie, wystarczy być cierpliwym. 

Zobacz także:

Dzieci zaczepiają OBCYCH kierowców na parkingach. To niebywałe, o co proszą

Wycierają noski, kroją kotlecik. Współcześni rodzice wychowują życiowe niedorajdy

Nastolatka upodlona przez kolegów z klasy. Nie chciała z nimi pić alkoholu