Czy za parkowanie na miejscu "rodziny z dziećmi" grozi mandat? Prawo mówi jasno
Pod wieloma sklepami, galeriami handlowymi, a nawet urzędami, powstają specjalne miejsca do parkowania. Na niebiesko są oznaczone te dla osób niepełnosprawnych. Na różowo lub pomarańczowo — te dla rodzin z dziećmi.
A jednak w Kodeksie Drogowym nie ma sensu szukać takiego znaku jak "miejsce parkingowe dla rodzin z dziećmi". Dlatego wiele osób uważa, że to miejsce jak każde inne i wszyscy mają prawo tam parkować.
Miejsce dla rodzin z dziećmi
Miejsca dla rodzin z dziećmi są coraz bardziej popularne. Znajdują się w bardzo wygodnym miejscu na parkingu. Najczęściej są tuż przy wejściu, obok miejsc dla niepełnosprawnych.
Są też o wiele szersze, wobec czego wygodniej na nich parkować. To duże ułatwienie dla rodziców, ponieważ na standardowych miejscach czasami trudno otworzyć drzwi na tyle, żeby wyciągnąć małe dziecko z fotelika lub z całym nosidełkiem.
Miejsce dla rodzin w świetle prawa
Miejsce dla rodzin zazwyczaj oznaczone jest piktogramem przedstawiającym kobietę w ciąży lub dorosłą osobę i dziecko. Jednak są one różne. To dlatego, że nie istnieje taki oficjalny znak w Kodeksie Drogowym.
A to oznacza, że w świetle prawa stanięcie na takim miejscu nie jest złamaniem przepisów. Nie ma także żadnych, no może poza fotelikiem na tylnym siedzeniu samochodu, dokumentów, na podstawie których ochrona parkingu miałaby weryfikować, czy kierowca może korzystać z tego miejsca.
W Kodeksie Drogowym nie istnieje także przepis, który określałby, czy na tym miejscu mogą stawać rodziny z dziećmi do lat 3, 4 czy 7. Ani że siedemnastolatek nie liczy się tutaj jako "dziecko".
Mandat za parkowanie na miejscu dla rodzin
Za zaparkowanie na miejscu dla niepełnosprawnych grozi mandat w wysokości 800 zł. Jednak w przypadku miejsca dla rodzin nie ma mowy o mandacie wystawianym przez policję. Jedynie możesz spodziewać się kary umownej nałożonej przez zarząd parkingu lub właściciela obiektu.
Mimo tego warto zwrócić uwagę, by te miejsca naprawdę zostawić dla kobiet ciężarnych i rodzin z małymi dziećmi. Dodatkowa przestrzeń przy otwieraniu drzwi się przydaje, kiedy na pokładzie są niemowlęta.
Dla nas stanięcie trochę dalej od drzwi nie jest żadnym problemem, więc nie blokujmy tych, którzy mogą potrzebować rodzinnego miejsca.
Zobacz także:
Przerwany banknot to kłopot. Sprzedawca ma prawo go nie przyjąć
Sklep może nawet wezwać policję! Czy dziecko ma prawo zjeść bułkę w sklepie, zanim za nią zapłacimy?
Mają wzrosnąć alimenty od państwa. Samotne mamy czekały na to wiele lat
