Dlaczego warto jechać z dziećmi na all inclusive? Zaskoczy cię, ile to kosztuje
Wakacje dosłownie są za pasem, kto jeszcze nie zaplanował wyjazdu, może łapać się za głowę, bo na polskim wybrzeżu albo już nie ma miejsc, albo ceny są takie, że zwalają z nóg. A wiadomo, że jedno to nocleg i dojazd, a drugie - ile trzeba wydać na miejscu. Wyjazd z dziećmi na dwa tygodnie to koszt, na który dziś stać niewielu.
Mamy troje dzieci i rodzinne wyjazdy przećwiczone na wszystkie możliwe sposoby. W tym roku jesteśmy już po większym wyjeździe. Spędziliśmy 11 dni na zagranicznych wakacjach w kwietniu. Wybraliśmy all inclusive i powiem wam, dlaczego czasem warto zaszaleć, żeby nie dać się zrujnować finansowo.
Z dziećmi na all inclusive - dlaczego w roku szkolnym
Cena takiego wyjazdu zależy od wielu czynników. Nie bez powodu pojechaliśmy w roku szkolnym - ta sama wycieczka w lipcu kosztuje aż 70 proc. drożej. Kończąc wypoczynek przed majówką, płacisz mniej, bo to właśnie 1 maja w wielu krajach zaczyna się "wysoki sezon" - zainteresowanie wyjazdami rośnie, a wraz z nim ceny.
Kolejny plus wyjazdu wiosną zamiast latem, to temperatura. Wybraliśmy się do Turcji. Kiedy wylądowaliśmy 14 kwietnia na lotnisku w Antalyi, termometr pokazywał 32 stopnie. W lipcu byłoby to 40 st. - dla nas za dużo. Przez cały nasz pobyt temperatura wahała się między 25-30 stopni - doskonale, by wypocząć, a nie cierpieć z powodu upałów.
To ostatni rok, kiedy mogliśmy pozwolić sobie na zwolnienie dzieci ze szkoły w środku semestru. Mają wysoką frekwencję i dobre stopnie, najstarszy jest w siódmej klasie, najmłodszy w zerówce. W nowym roku szkolnym czeka nas szkolny debiut i egzaminy ósmoklasisty - będzie zbyt poważnie, żeby omijać lekcje. No i cena - warto zapolować.
Wbrew pozorom, kupowanie wycieczki z dużym wyprzedzeniem wcale nie musi być bardzo korzystne. Podobnie zresztą jak last minute. Owszem jeśli lecisz w pojedynkę, czy w dwie osoby na dzień przed wylotem możesz kupić wycieczkę bardzo tanio, bo ktoś zrezygnował w ostatniej chwili. Jednak o 5 takich miejsc ze wspólnymi miejscami w samolocie i jednym większym apartamentem może być trudno. Na wyjazd polowaliśmy 2 tygodnie przed. Udało się, bo nie nastawialiśmy się na konkretny kraj i byliśmy dość elastyczni z terminem.
Dlaczego warto wybrać all inclusive na wyjazd dziećmi
Wyjazd all inclusive to duży jednorazowy wydatek. Nie ma się co oszukiwać. W czasie swojego 14-letniego rodzicielstwa pozwoliliśmy sobie na niego po raz pierwszy. Odkładaliśmy dłuższy czas, żeby dzieci mogły zobaczyć coś innego. Dotąd wybieraliśmy znacznie mniej spektakularne opcje, zresztą nigdy nie wyjeżdżaliśmy na aż tak długo. Jednak jeśli chcesz ograniczyć koszty wypoczynku z dziećmi - wybierz opcję all inclusive.
Na raz wyłożyliśmy około 9 tys. zł - to astronomiczna kwota, jednak gdybyśmy się uparli - moglibyśmy nie wydać ani grosza więcej na miejscu. W hotelu jest basen, animacje dla dzieci, nawet konkursy z nagrodami, plac zabaw, dyskoteki, zjeżdżalnie wodne, mini golf, maxi szachy, ping-pong, kort tenisowy i wiele, wiele innych atrakcji, za które nie trzeba płacić dodatkowo.
Do tego wyżywienie - w takich hotelach nieomal non-stop jest otwarta jakaś restauracja lub bar. Poza trzeba posiłkami w formie szwedzkiego stołu, z którego każdy wybierze coś dla siebie, działają też snack-bary, lodziarnie... Na śniadanie płatki, jajecznica - są zawsze, do tego mnóstwo świeżych warzyw i owoców. W bardzo przekąskowym frytki, pizza - gdyby mały smakosz jednak nic dla siebie nie znalazł.
Woda i lokalne napoje dostępne są non-stop, dla rodziców znajdzie się też lampka wina do obiadu, jeśli masz na to ochotę. Można całość czasu spędzić na terenie hotelu lub hotelowej plaży. Jednak czasem warto wyjść poza obiekt, żeby zobaczyć coś więcej.
Wyjazd na all inclusive z dziećmi - o czym pamiętać
Po pierwsze wybierz bezpieczny kierunek. Poczytaj na forach internetowych, jakie obowiązują zasady obyczajowe w kraju, do którego się wybierasz. Turcja jest krajem muzułmańskim, ale liberalnym, w Afryce najbardziej liberalna jest wybierana często przez Polaków Tunezja. Maroko jest piękne, ale tam trzeba pamiętać o obyczajnym stroju, żeby nie obrażać gospodarzy.
Warto sprawdzić, jaki stosunek do dzieci mają w wybranej destynacji. W krajach muzułmańskich zwykle uwielbiają najmłodszych, nie zdziw się, że obcy ludzie będą głaskać po główce i zagadywać maluchy. To wyraz sympatii. Warto jednak uczulać dziecko, żeby nie oddalało się od rodziców. W tłumie turystów nietrudno się zgubić, a niestety - nie wszyscy, nawet pracujący w hotelach, czy restauracjach mówią po angielsku, co utrudnia odnalezienie malca i przysparza stresu.
Pieniądze najlepiej wymieniać w bankach lub na pocztach. Zabierz Euro lub dolary, na miejscu będzie Ci potrzeby paszport, żeby skorzystać z usług tych instytucji, ale masz wtedy pewność, że kurs jest korzystny. W kantorach w Turcji nie jest niezbędny dokument, a i kurs okazał się przyzwoity. Turecka lira jest mniej warta niż złotówka, za jedno Euro dostaniesz ich około 33. Warto pamiętać, że cały czas musicie przy sobie mieć dokument paszport lub dowód osobisty. Na ulicach policjanci w cywilu sprawdzają wyrywkowo przechodniów.
W miejscowościach turystycznych można płacić dolarami lub Euro w większości sklepów i na bazarach, ale sieci doliczają prowizję za przewalutowanie, a prywatni handlarze potrafią mieć absurdalny kurs - lepiej płacić w lirach.
Co gwarantuje all inclusive z dziećmi
Biuro podróży musi zapewnić rezydenta, warto wybrać się na spotkanie z nim, które zapewne zostanie zorganizowane na początku pobytu. Rezydent da wam numer telefonu, pod którym można się z nim skontaktować. Przekaże też podstawowe informacje, które zapewnią wam bezpieczeństwo. Wskaże, gdzie jest najbliższa pomoc medyczna, z której możecie skorzystać w ramach ubezpieczenia biura podróży.
Dowiecie się też, gdzie warto wybrać się na zakupy, jeśli chcecie kupić pamiątki, tekstylia, przyprawy czy cokolwiek innego. Z Turcji Polacy często przywożą złoto - zapytajcie rezydenta, czy może polecić zaufanego jubilera, który sprzedaje kruszec wysokiej jakości. Warto zapytać także o bezpłatne atrakcje w okolicy. Szlaki spacerowe, piękne plaże, muzea, zabytki, miejsca kultu.
Rezydent zaoferuje wam także wycieczki, za które trzeba dodatkowo zapłacić. Najczęściej ceny u niego będą mocno wygórowane. Jeśli chcecie z nich skorzystać, sprawdźcie, czy w okolicy nie działa polskie lokalne biuro podróży. Tam nie trzeba się targować, macie przewodnika z językiem polskim i będzie znacznie taniej, nawet o połowę. Jeśli potrzebujecie kupić coś nagle, np. środki higieniczne, czy krem do opalania - wyjdźcie z hotelu. Skupię się na Turcji: Migros i BIM to takie tureckie Biedronki, SOK można porównać do Żabki.
Jeśli będziecie chcieli kupić wycieczkę z tureckiego biura podróży - targujcie się, oni to uwielbiają i można naprawdę sporo zaoszczędzić. Nawet 40 proc. ceny wyjściowej to pole do negocjacji. W sklepach z cenami na półkach się nie targujemy, na bazarach, jak najbardziej. W Turcji jest ogromna kultura napiwków. Zostawia się końcówki w restauracjach, taksówkach, wszędzie...
Zobacz także:
Skanseny i muzeum wsi, które warto odwiedzić z dziećmi. Idealny pomysł na wycieczkę w długi weekend
Na długi weekend z dziećmi wybierzcie Kotlinę Kłodzką. Ten region jest jak z bajki
