Edyta Górniak zamartwia się o swojego syna. "Nie ma dnia, żebym się o niego nie bała"
Czy Edyta Górniak boi się, że jej syn zostanie powołany do wojska? Gwiazda przyznała, że zawsze martwi się o swojego Allana. Jej zdaniem jest to normalne i naturalne zachowania każdego kochającego rodzica. Obecne czasy nie nasiliły jej lęku.
Edyta Górniak otwarcie opowiada w mediach o swoich relacjach z synem. Już wielokrotnie przyznawała się do lęków i trosk związanych z wychowaniem dziecka. Teraz wyjaśniła, czy obawia się, że chłopak zostanie powołany do wojska.
Czy Edyta Górniak boi się, że jej syn pójdzie do wojska?
W tym roku syn Edyty Górniak skończy 18 lat. Mimo to gwiazda widzi w Allanie nadal małe dziecko, o którego bezpieczeństwo musi dbać na każdym kroku. Podczas rozmowy z portalem Jastrząb Post wokalistka została zapytana, czy nie obawia się, że Allan zostanie powołany do wojska.
- Od momentu kiedy nastąpiło poczęcie, bałam się o niego zawsze i to jest taki naturalny lęk każdego kochającego rodzica. Nie ma dnia, żebym się o niego nie bała, nie martwiła . Życzę mu tego, żeby mądrze przeszedł życie i żeby jego życie było pełne kreacji i piękna. Staram się uczyć go, żeby ze wszystkich sytuacji – szczególnie tych trudnych i kontrastowych wyciągał mądre umiejętności, mądre nauki. Żeby nie powtarzał jak koń w cyrku tych samych błędów. Zawsze się o niego boję, niezależnie od tego, jakie byłyby czasy. Ale oczywiście teraz są bardziej delikatne. Natomiast ja się w tej sytuacji dopatruję dobroci. Moje serce widzi tę dobroć, która nareszcie przemawia tak bardzo odważnie — odpowiedziała Górniak.
Edyta Górniak o relacji z synem
Edyta Górniak otwarcie rozmawia z Allanem o uczuciach i planach na życie. Zależy jej również na tym, aby chłopak znalazł sobie w przyszłości odpowiednią partnerkę. Niestety, póki co nastolatek nie jest tym zainteresowany.
- Rozmawiałam ostatnio z Allanem. Mówię: synek, życzę ci, żebyś poznał wspaniałą dziewczynę. Fajnie by było, żeby w twoim życiu była jakaś super fajna dziewczyna, mądra, wrażliwa, zabawna, inteligentna, żeby ci było fajnie mieszkać z kimś. On mówi: nie, to nie jest dobry moment w moim życiu. On ma 17 lat. Pytam, dlaczego tak uważa. Odpowiedział: nie mogę się martwić o dwie kobiety, jedna mi wystarczy. [...] Martwi się, że nie ma przy mnie mężczyzny. Jak będzie, to pewnie on odpuści trochę — opowiadała Górniak w rozmowie z Super Expressem.
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Zaczęło się. Ministerstwo edukacji właśnie opublikowało pilny komunikat
-
Rozmawiali z policjantem, który zajmował się na granicy dzieckiem. Jego słowa łamią serce
-
Wyznanie ukraińskiego chłopca chwyta za serce. Opowiedział, co spotkało jego
Źródło: jastrzabpost.pl