Fakty i mity na temat ospy wietrznej. Tę wiedzę powinien posiadać każdy rodzic
W przedszkolach już się zaczął nowy sezon – na ospę wietrzną. Ta typowa choroba wieku dziecięcego jest zarazem jedną z najbardziej uciążliwych. Ma tak nieprzyjemne objawy, że rodzice starają się robić wszystko, by jak najbardziej ulżyć maluchom.
Na temat ospy krąży sporo mitów. Czy podczas choroby można się kąpać? Czy gencjana to najlepsze rozwiązanie na wysypkę? Ta wiedza może ci się teraz bardzo przydać.
Ospa wietrzna budzi się wiosną
Ospa wietrzna z największą intensywnością atakuje wiosną, choć to nie jest tak, że w innych porach roku dzieci nie chorują. Chorują, ale znacznie rzadziej. Ta choroba wirusowa rozprzestrzenia się drogą kropelkową i robi to błyskawicznie, a przedszkola i pierwsze klasy szkół podstawowych stają się często jej ogniskami.
Maluchy spędzają mnóstwo czasu w dużych skupiskach, a zasad higieny dopiero się uczą. Nie wiedzą np., że picie z jednego kubka, albo jedzenie jednym widelcem, to nie jest najlepszy pomysł. Zresztą, w przypadku ospy wietrznej, wystarczy czasem tylko pobyć razem z zakażoną osoba przez kilka chwil w jednym pomieszczeniu.
Co gorsza, wirus ospy najbardziej zakaźny jest tuż przed pojawieniem się objawów choroby, jeszcze w czasie wylęgania (ok. 2 tygodni). Często jest więc tak, że dziecko roznosi zarazki, czując się zupełnie zdrowo. Dlatego tak trudno jest się uchronić przed tą chorobą.
Mamy ospę – co robić?
Pierwsze objawy ospy to gorsze samopoczucie, gorączka lub stan podgorączkowy, a wkrótce pojawienie się na skórze charakterystycznej wysypki. To krostki, pęcherzyki wypełnione płynem, które mogą wystąpić dosłownie wszędzie: na brzuchu, kończynach, twarzy, skórze głowy, a nawet w jamie ustnej.
Są bolesne i bardzo swędzą. Należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem pediatrą, który zaleci odpowiednie leczenie (może np. przepisać leki przeciwwirusowe), ale wyjaśni też, jak należy postępować z wykwitami. Rodzice często popełniają w tej kwestii błędy, które wynikają z mitów na temat ospy powtarzanych przez całe pokolenia.
Czego nie robić podczas ospy wietrznej?
Zwróciła na to uwagę lekarka Monika Działdowska na swoim profilu na Instagramie – @pediatranazdrowie. Podaje najczęstsze błędy, które popełniają rodzice podczas leczenia ospy wietrznej u dzieci. Są to:
- Unikanie kąpieli dziecka – ospa ma najczęściej łagodny lub umiarkowany przebieg, pod warunkiem, że zmiany skórne się nie nadkażą bakteryjnie. Dlatego też codziennie krótki chłodny prysznic i normalne, choć delikatny umycie zmian jest bardzo ważne.
- W razie gorączki przy ospie lepiej stosować paracetamol niż ibuprofen – zmniejsza to ryzyko powikłań (np. martwiczego zapalenia powięzi).
- Używanie białych pudrów lub fioletowej gencjany – nie zaleca się stosowania wszelkich mazideł, które przysłaniają zmiany i nie będziemy mogli kontrolować czy się nie nadkażąją. "Ewentualnie, w przypadku nasilonego świądu, można stosować specjalne pianki lub żele chłodzące, np. PoxClin, PoxOUT, Virasoothie”, pisze Monika Działdowska na swoim blogu.
Ospa wietrzna – szczepienia
Przed ospą wietrzną trudno się uchronić. Aż 80 procent dzieci przechodzi tę chorobę przed ukończeniem 9 r.ż. Warto tu podkreślić, że mamy przecież szczepienia ochronne, które co prawda nie chronią przed zachorowaniem w 100 procentach, ale sprawiają, że choroba przebiega po prostu łagodniej, a dzięki niemu wielokrotnie zmniejsza się także zachorowanie na półpaśca w starszym wieku.
Aktualnie szczepionka przeciwko ospie wietrznej zarejestrowana jest do stosowania od ukończenia 9. miesiąca życia, jednak zaleca się, aby szczepienie rozpocząć od 12. miesiąca życia, a najlepiej przeprowadzić je między 12. a 18. miesiącem życia dziecka. Kompletne szczepienie obejmuje podanie 2 dawek w odstępie co najmniej 6 tygodni.
Zobacz także:
Blizny po ospie da się usunąć. Niewielu zna ten sposób
Lawinowy wzrost zachorowań. Zapomniana choroba wróciła z podwójną siłą
Lekarze alarmują. Do szpitali trafia coraz więcej dzieci z powikłaniami ospy wietrznej