Joanna Koroniewska nie miała łatwego dzieciństwa. Otworzyła się na temat traumatycznych wydarzeń
Joanna Koroniewska nie miała łatwego dzieciństwa. Dziś niechętnie opowiada o traumatycznych wydarzeniach z przeszłości. Jednak czasem postanawia zrobić wyjątek. Ostatnio otworzyła się na temat swojego życia.
Niewiele osób wie, że Koroniewska w dzieciństwie ledwo uszła z życiem. W jej domu wybuchł gigantyczny pożar. Udało jej się uciec w ostatniej chwili. Niestety, nie było to jedyne przykre wydarzenie z jej młodości.
Joanna Koroniewska ledwo uszła z życiem
Koroniewska rzadko opowiada o swoim życiu. Czasem jednak zdarza jej się otworzyć. Podczas rozmowy dla Magdy Mołek w programie "W moim stylu" opowiedziała o traumatycznych wydarzeniach ze swojej przeszłości. Gdy była dzieckiem, w jej mieszkaniu rozpętał się pożar.
- Ja przeżyłam bardzo traumatyczną rzecz w trakcie tego zostawania w domu, tzn. ja przeżyłam pożar w mieszkaniu. To było na granicy świąt, bo była już choinka, obudziłam się ok. 22-23, słyszałam bardzo duży huk w bloku. Próbowałam wejść do pokoju mamy i nie byłam w stanie, bo były płomienie w całym jej pokoju. Uciekłam z tego domu do sąsiadów, zapukałam, tam już się nie dało wejść. Sytuacja była o tyle groźna, że ja mieszkałam na parterze w 11 piętrowym budynku, więc właściwie sytuacja była dramatyczna.
Koroniewskiej na szczęście udało się uratować. Mimo to życie jej nie oszczędziło. Kiedy miała 22 lata, zmarła jej mama. Opowiedziała o stracie podczas Q&A na Instagramie.
- Tak wiele się zmieniło, a mimo wszystko ból nadal pozostał. I pewnie będzie mi towarzyszył zawsze. Była taka pozytywna, zawsze uśmiechnięta. Ja zostałam sama . Bez ojca, rodzeństwa. Na wiele lat. Boli nadal i pewnie zawsze będzie bolało.
Joanna Koroniewska o relacji z ojcem
- Nie mam rodzeństwa. Wychowywałam się bez ojca. Mama zmarła, kiedy byłam na studiach. Dlatego mam w sobie dużo pokory — przyznała Koroniewska na Instagramie.
Ojciec Joanny, Leszek Koroniewski, zostawił rodzinę, kiedy ona miała zaledwie kilkanaście miesięcy. Mimo to zdarzyło mu się narzekać w mediach, że nie ma kontaktu z córką i wnuczką. Gwiazda zdecydowała się odpowiedzieć. Nie chce mieć żadnego kontaktu z ojcem.
- Drogi Tato. Ten samolot już odleciał. Wiele lat temu. Życzę Ci wszystkiego dobrego, PO RAZ KOLEJNY przypominając, że najlepiej kontaktować się z bliskimi OSOBIŚCIE, nie przez publikacje w gazetach, bo to najdobitniej świadczy o PRAWDZIWYCH intencjach człowieka. Ja codziennie czytam wiadomości od wielu nieznanych mi osób w mediach społecznościowych, więc argument jakoby się przez lata nie dało, JUŻ NIESTETY przestał istnieć.
Źródło: fakt.pl
Artykuły polecane przez redakcję Portal parentingowy:
-
Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Informujemy, komu należą się pieniądze
-
Minister Edukacji i Nauki ogłosił zmiany w szkołach. Wzrośnie subwencja oświatowa