Nadciąga "Dziewczynka". Już w ten weekend wróci niebezpieczna pogoda
Burze i ulewy, a do tego gradobicia, wichury, trąby powietrzne. Ostatnie tygodnie nieomal na całym świecie mijają pod znakiem ekstremalnych zjawisk pogodowych. 1 czerwca wiele festynów i pikników z okazji Dnia Dziecka musiało zakończyć się szybciej przez pogodę. Zbliżający się weekend nie będzie spokojniejszy.
Na horyzoncie podtopienia i burze. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero preludium, bo na horyzoncie widać "Dziewczynkę" (La Niña), która namiesza w pogodzie na wiele tygodni.
Pogoda na weekend 7.09 - 9.06: możliwe podtopienia
Już teraz poczujemy, czym pachną wielkie zmiany w pogodzie. Po bajecznej połowie kwietnia i prawdziwie letnim maju kolejny czerwcowy weekend zapowiada się niebezpiecznie. Już w czwartkowy poranek pojawiły się ponownie deszcze, ale te dopiero się rozkręcą. W piątek zachmurzenie pojawi się przede wszystkim na schodzie, południu i centralnej części Polski.
W całym tym obszarze przez większość dnia można spodziewać się opadów. Na południu będą też występować burze. Na szczęście nie zapowiada się, by były tak gwałtowne, jak te przed tygodniem. Termometry pokażą w piątek od 18 stopni na Pomorzu, przez 23 w centrum, aż do 26 na Podkarpaciu. Biometr będzie niekorzystny.
Pogoda na sobotę i niedzielę 8 - 9 czerwca
W sobotę burze przemieszczą się do centrum i mogą przybrać na sile. Powieje też silniejszy wiatr, w centrum możliwe gradobicia. Padać będzie już na przeważającym obszarze, jedynie na północnym zachodzie uda się wyjść na spacer suchą stopą. Temperatura najniższa na Podlasiu, około 21 stopni, przez 24 w centrum, aż do 27 na krańcach południowych.
Niedziela zapowiada się bardzo podobnie do soboty, jedyne różnice to fakt, że burze przeniosą się na południowy wschód, jednak padać będzie nieomal wszędzie. Podobnie jak w sobotę opady nie są spodziewane tylko w okolicach Szczecina. Będzie pochmurno i nieco chłodniej niż w sobotę, średnio 2 stopnie mniej pokażą słupki termometrów. Przez cały weekend burzom mogą towarzyszyć silniejsze podmuchy wiatru i opady gradu. Możliwe też leje kondensacyjne. Niebezpieczna pogoda ma zostać z nami na dłużej.
W ten weekend nad Polską ma przejść "silna deszczowa fala". Punktowo spodziewane są ulewy, które mogą doprowadzić do zalań infrastruktury i domostw. Porywy wiatru mogą łamać drzewa i porywać przedmioty, zachowajcie ostrożność.
Eksperci ostrzegają: przed nami ekstremalna pogoda
Jak przekazała Światowa Organizacja Meteorologiczna, w ostatnich miesiącach pogodę kształtował El Niño (chłopiec, dzieciątko), to zjawisko pogodowe oznacza, że woda w oceanach jest cieplejsza niż zazwyczaj i wywołuje ekstremalne zjawiska pogodowe na całym świecie. Jednak teraz Chłopiec ustępuje miejsca Dziewczynce. La Niña to czas, kiedy woda w oceanach jest chłodniejsza niż zwykle i jest okresem bardzo niebezpiecznych zjawisk pogodowych, które w ekstremalnej formie będą występować na całym świecie.
Obecnie jesteśmy w okresie przejściowym, pomiędzy Chłopcem a Dziewczynką, więc względnie spokojnym. Strach pomyśleć, co będzie, kiedy zacznie się La Niña. A tej naukowcy spodziewają się jeszcze tego lata, ma doprowadzić m.in. do niespotykanego w tej porze roku ochłodzenia w Chille, na południu Azji czy w zachodniej Afryce. Dziewczynka przyniesie też ekstremalne opady na półkuli południowej.
Dziewczynka nie odpuści także zimą. W wielu zakątkach świata prognozowane są znacznie niższe temperatury i obfitsze opady śniegu, niż te, które znamy z ostatnich lat.
Zobacz także:
Podwójne wypłaty 800+ w czerwcu. Kiedy ZUS przeleje świadczenie?
Pierwszy taki dzień w rodzinie Pięcioraczków. Mama Dominika aż zatańczyła z radości
"Nigdy nie jadłam tak pysznej mozzarelli". Janusz Rewiński ugościł mnie w swoim domu