Niemowlę zagryzione przez psa. Sąsiedzi wyjawili przerażające fakty
3 stycznia informowaliśmy o tragicznych wydarzeniach ze Zgorzelca . We wtorkowe popołudnie w jednym z mieszkań w mieście pies rasy bulterier zaatakował 2-miesięczne niemowlę. Dziewczynka, mimo natychmiastowej interwencji służb medycznych zmarła.
Portal Fakt24.pl dotarł do sąsiadów rodziny, którzy opowiedzieli o swoich wcześniejszych obserwacjach. Niestety, z ich relacji wynika, że tragedii można było uniknąć.
Tragedia w Zgorzelcu: nie zachowali ostrożności
2 stycznia około 16:30 pogotowie odebrało zgłoszenie o siedmiotygodniowej dziewczynce pogryzionej przez psa. Dziecka niestety nie udało się uratować. Reporterzy Fakt24.pl dotarli do sąsiadów rodziny, którzy uważają, że pośrednio zawinili opiekunowie psa.
Jedna z mieszkających w okolicy kobiet wspomniała, że rodzina miała psa, zanim na świat przyszło dziecko. Wiele osób twierdzi, że rodzice zmarłej dziewczynki nie byli wystarczająco ostrożni. Inny rozmówca portalu zwrócił uwagę na to, że pies, uznawany za niebezpiecznego, często był wyprowadzany bez kagańca. A nawet bez smyczy. Zapewnia, że zdarzało się, że sam upominał właścicieli, że takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne.
Pies i dziecko - odpowiedzialni są zawsze dorośli
Behawiorysta i trener psów Marek Mulica w rozmowie z pacjenci.pl skomentował zdarzenie. Specjalista stwierdził, że psy rasy bulterier należy przyzwyczajać do obecności dzieci. Sugeruje nawet udział w specjalnym szkoleniu, aby dowiedzieć się, jak zapoznać psa z dzieckiem.
- To ważne, bo rodzice często zachowują się mało odpowiedzialnie, na przykład pozwalając, aby małe dziecko w chęci zabawy kładło się na psa całym ciężarem ciała, rzucało w jego kierunku zabawkami, głaskało na siłę, ciągnęło, skakało po nim, a nawet kopało - mówił Mulica.
Jak przygotować psa na narodziny dziecka
Marek Mulica podpowiada, że na każdego psa warto przygotować na przybycie nowego członka rodziny. Nie dotyczy to tylko ras agresywnych. Każdy, nawet potulny pies, może zmienić swoje zachowanie pod wpływem stresujących czynników. A takim z pewnością jest noworodek w domu.
Co można zrobić? Dobrym pomysłem jest przyniesienie ze szpitala pieluszek lub ubranek pachnących maluchem. Jeszcze zanim pojawi się on w domu. Pies będzie mógł zapoznać się z jego zapachem i będzie mniej zaskoczony przy spotkaniu. Ważne jest też, aby zadbać o uczucia czworonoga. Robić rzeczy wspólnie z nim i maluszkiem. Oczywiście z zachowaniem maksymalnej ostrożności.
Postępowanie jest prowadzone przez prokuraturę w sprawie, oznacza to, że póki co nikt nie usłyszał zarzutów w sprawie śmierci siedmiotygodniowej dziewczynki ze Zgorzelca.
Zobacz także:
Świadczenia dla rodziców w 2024 roku. Tak dużo jeszcze nie było
Lekarz: "Czegoś takiego jeszcze nie spotkałem w swojej karierze". Niebywałe narodziny w Splicie
Mama pięcioraczków zdradza przepis na naturalny antybiotyk. Ten składnik to hit