Od tej mikstury pelargonie zakwitną jak szalone. A sąsiadki będą przecierać oczy ze zdumienia
Największą ozdobą wiosennych balkonów są bez wątpienia pelargonie. Na niektórych prezentują się naprawdę okazale. Bogate kwiatostany, jędrne zielone liście – już z daleka przykuwają uwagę.
Piękne rośliny wzbudzają zachwyt, ale i zainteresowanie: jak uzyskać tak imponujące okazy? Nie każdy ma przecież rękę do kwiatów! Ale nawet jeśli ty należysz do tych osób, podpowiemy, co zrobić, by pelargonie prezentowały się obłędnie.
Pelargonie - ozdoba polskich balkonów
Są wdzięczne w uprawie, bo nie wymagają zbyt wiele, by rosnąć. Na naszych balkonach dają sobie radę w różnych warunkach pogodowych, nawet już od kwietnia aż do pierwszych przymrozków. Świetnie dają sobie radę zarówno w cieniu, jak i na słońcu. Grube liście sprawiają, że nawet, gdy czasem zapomnimy ich podlać, i tak jakoś się utrzymają. Oczywiście wszystko do czasu. Ale, by pelargonie wyglądały pięknie, trzeba się trochę postarać.
Ważna wskazówka na początek: kiedy podlewasz pelargonie, nie lej wody w słońcu bezpośrednio na liście. Mogą się od tego przebarwić, "wypalić”. Pojawią się na nich ciemne obwódki, a z czasem takie liście zaczną schnąć. Pelargonie, tak samo zresztą, jak inne rośliny, lepiej podlewać z samego rana lub wieczorem.
A żeby miały dużo pąków i obficie kwitły, najważniejsze to – usuwać systematycznie podeschnięte, przekwitnięte już kwiatostany. Nie używamy przy tym nożyc. Wystarczy uchwycić taki kwiat za łodyżkę u dołu i odłamać go – sama pęknie w odpowiednim miejscu bez szkody dla rośliny. A jak nawozić pelargonie?
Domowy nawóz idealny dla pelargonii
Jeśli chcesz, by twój balkon prezentował się najlepiej w okolicy, nie musisz robić wiele. Poza tym, co napisaliśmy wyżej, warto jedynie podkarmić rośliny odrobiną odżywki. A taką można wykonać domowym sposobem, nie wydając przy tym pieniędzy. Tak naprawdę wystarczy tylko woda i... ziemniaki.
Ziemniaki bogate są w magnez, potas, fosfor, wapń i azot, które to składniki są bardzo ważne dla zdrowia roślin. W dużej mierze to dzięki nim tak obficie kwitną pelargonie. Jak zrobić domowy nawóz do pelargonii?
- dwa małe ziemniaki pokrój na małe kawałki i wrzuć do głębokiego naczynia,
- dolej litr wody,
- zmiksuj wszystko tak, by powstała zawiesina,
- podlewaj mieszanką kwiaty raz w miesiącu.
Sposoby dla bardziej zaangażowanych
Nieco bardziej doświadczeni ogrodnicy przyrządzają gnojówkę do pelargonii na bazie skrzypu lub pokrzywy. By wykonać taką z pokrzywy, należy:
- ściąć młode pędy i liście pokrzywy – na litr wody potrzeba ich ok. 5 kg, więc sporo (można też użyć 200-250 g suszonych),
- pojemnik z pokrzywą i wodą należy zakryć tak, by zachować dostęp powietrza. Uwaga! Będzie unosił się z niego nieprzyjemny zapach (z powodu fermentacji), lepiej więc nie trzymać go w mieszkaniu,
- codziennie przez 2-3 tygodnie mieszamy miksturę,
- by gnojówka była jeszcze bardziej wartościowa, można dodać do niej nieco mielonych skał, np. mączki bazaltowej, czy dolomitowej.
Gotowy roztwór (bogaty w żelazo, wapń, magnez, cynk, krzem, mangan) poznamy po tym, że na jego powierzchni nie będzie już wytwarzać się piana. Wtedy trzeba go przecedzić i stosować w rozcieńczeniu 1:10. Bardziej stężony nawóz – 1:20 – nie tylko odżywi rośliny, ale także zadziała na szkodniki, takie jak mszyce czy przędziorki.
Zobacz także:
Pamiętasz ten hit PRL-u? Anginka stała na parapecie w domu każdej babci
Za wieszanie prania na balkonie możesz dostać mandat. Nie zgadniesz, za co dokładnie
Rusza sezon na młode rzodkiewki. Czy można podawać je dziecku?