Relacje w domu mają wpływ na poczucie własnej wartości. Tak wychowasz pewne siebie dziecko
Budowanie poczucia własnej wartości siebie przypomina budowanie domu. Cegiełka po cegiełce. Niektóre słowa, sytuacje i postawy dokładają budulca. Ale nie trzeba wiele, by wszystko runęło. A odbudowanie tego jest takie mozolne.
Dzieci rodzą się, nie wiedząc o sobie za dużo. To, jak będą się postrzegać, w dużej mierze zależy od tego, co usłyszą o sobie. Od rodziców, dziadków, nauczycieli. Zanim będzie na tyle dojrzałe, żeby samodzielnie rozkładać to na czynniki pierwsze i budować siebie, musi bazować na tym, co dostaje od innych.
Poczucie własnej wartości to podstawa
Mocne i zbudowane poczucie własnej wartości jest szczególnie ważne. To świadomość mocnych i akceptacja słabych stron. To szacunek do samego siebie i stabilność przekonań na swój temat. Aż trudno uwierzyć, jak bardzo ważne jest na każdym etapie życia.
Poczucie własnej wartości to rodzaj ochrony. Pozwala na zachowanie optymistycznej natury. Powstrzymuje przed podejmowaniem się ryzykownych zadań. Ostrzega przed zaangażowaniem się w toksyczną i krzywdzącą relację.
Osoby, które mają niskie poczucie własnej wartości, często mają poczucie, że cokolwiek nie zrobią, będzie źle. Cechuje je myślenie: "gdybym tylko był inny, byłoby lepiej/łatwiej". Mają silne przekonanie, że muszą przyjąć to, co przyniósł im los, bo nie zasługują na więcej. Od poczucia własnej wartości zależy w dużej mierze to, jak będzie wyglądało dorosłe życie.
Budowanie poczucia własnej wartości przez rodziców
Za budowanie pewności siebie i prawidłowego poczucia własnej wartości odpowiadają w największej mierze rodzice. W końcu dziecko przyjmuje wszystko, co mówią, za pewnik. Więc to, jakie komunikaty słyszy od mamy czy taty, ma największy wpływ na budowanie własnej wartości. Jeśli słyszy o sobie źle, trudno będzie mu uwierzyć, że jest inaczej.
Dlatego najważniejsze jest, by wystrzegać się różnego rodzaju "łatek". I wszelkich negatywnych przymiotników: "jesteś zbyt nieśmiała", "jesteś niegrzeczny", "jesteś mało ambitny". Te słowa zapadają w pamięć małego człowieka, wartościują i nierzadko stają się samospełniającą się przepowiednią.
Dziecko może mieć poczucie, że jest już naznaczone. Skoro "jestem jakiś", to nie ma sensu próbować czegoś innego. I tak już jakiś jestem i nic tego nie zmieni.
Nie tylko słowa się liczą
Jednak tak naprawdę nie tylko słowa, które rodzice kierują do dzieci, mogą zniszczyć poczucie własnej wartości. To wielowymiarowy konstrukt psychiczny, więc czasami ważniejszy jest podtekst i to, co pomiędzy wersami.
Okazuje się, że cała postawa rodzica ma wpływ na to, jak dziecko będzie widziało siebie w przyszłości. W rodzinach autorytarnych, gdzie panuje tak zwany zimny chów, dzieci mają ciągłe poczucie, że są niewystarczające i niewarte miłości.
W tych, w których rodzice są nadopiekuńczy i wyręczają pociechy we wszystkich obowiązkach, dzieci mogą czuć się nieporadne. Pojawia się myślenie, że rodzic musi wyręczać, bo nie nadają się do zrobienia czegoś. A przecież poczucie sprawczości i własnych możliwości jest tutaj kluczowe.
Zobacz także:
Tego nigdy nie mów dziecku, czekającemu na rodzeństwo. Zniszczysz ich relację
Dziecko nie chce bawić się samo? Istnieje prosty sposób, by je tego nauczyć
Janek tłucze Maćka, ale jego matka nie odpuści. “Bo przecież się przyjaźnią”