Roczne dziecko cudem uniknęło śmierci. Rodzice apelują do innych

To był mały „niepozorny” grzybek

Swoją historią podzielił się na Facebooku ojciec 10-miesięcznego Alfreda, Kenneth Ryle Thorsson z Danii. Jego żona, Simone, pewnego dnia zauważyła, że w doniczce jednego z kwiatów wyrósł mały biały grzybek. Czasem tak się zdarza, to nic niezwykłego. Chciała go usunąć, ale nie zdążyła, może zapomniała.

Fot. Fot. facebook.com/kenneth.thorsson

Gdy zobaczyła go następnym razem, jego połówka tkwiła właśnie w rączce dziecka, a druga... w buzi. Rodzice natychmiast podjęli akcję ratunkową: płukali dziecku usta, kilka razy wkładali mu palec do gardła, by wymusić wymioty, ale fragmenty grzyba i tak dostały się do jego żołądka. 

Ojciec zaczął dzwonić po pomoc, ale lekarze pocieszali go tylko, że to na pewno nic takiego, że takie rzeczy się zdarzają, ewidentnie nie brali go na poważnie. Na szczęście nie poddał się, a gdy wysłał zdjęcie grzyba do kolejnego lekarza, ten stwierdził, że jest to silnie toksyczna roślina...

Potrzebne było antidotum

Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Wezwano karetkę, przewieziono dziecko do szpitala, sprowadzono specjalnie dla niego antidotum na truciznę. Maluszek miał płukany żołądek i robiono mu mnóstwo badań. Na szczęście, po kilku dniach spędzonych pod aparaturą, stan Alfreda się poprawił. 

Nie da się opisać tego, co w tym czasie przeżyli rodzice Alfreda. Była obawa, że dziecko może mieć uszkodzoną wątrobę... Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i chłopczyk wrócił do zdrowia. Jego rodzice dokładnie opisali całą historię, bo chcą ostrzec innych: 

„Choć to mało prawdopodobne, może się zdarzyć, że w ziemi roślin doniczkowych pozostaną jakieś ślady trujących grzybów i one znowu mogą wyrosnąć. Mogą zabić psa, kota, a nawet dziecko”.

Nie tylko grzyby mogą zagrażać naszym dzieciom

Przypadek Alfreda jest ekstremalny. Trujący grzyb w roślinie doniczkowej! Aż trudno w to uwierzyć, ale jak widać, jest to możliwe. Przy okazji tej historii, warto zdać sobie sprawę z tego, że naszym dzieciom zagrażać mogą nie tylko grzyby, które wyrosną w pobliżu roślin, ale także te rośliny. 

Oto lista najbardziej niebezpiecznych kwiatów, które tak często – nieświadomie – uprawiamy w naszych domach: 

• anturium

Fot. Pixabay

• monstera
• bluszcz doniczkowy

Fot. Pixabay

• cyklamen perski, czyli fiołek
• hoja
• difenbahia
• filodendron
• gwiazda betlejemska
• kroton pstry
• skrzydłokwiat

Jeżeli masz małe dziecko, ale także koty czy psy, te kwiaty powinny stać poza ich zasięgiem. Najlepiej wysoko na specjalnych stelażach i półkach. Uważaj też by liście – np. bluszczu – nie zwisały zbyt nisko. A jeśli cokolwiek – listek, czy kwiatek – upadnie na podłogę, od razu to sprzątaj. 

Zobacz także:

Czy dzieci mogą jeść grzyby? Tak, ale nie wszystkie. Wielu rodziców nawet nie ma pojęcia

Niewinna zabawa mogła skończyć się tragiczne. Regał runął na dziecko [FILM]

Zabawa na dworze? Bardzo proszę, ale najlepiej z dala od tych roślin