Tak nauczysz dziecko dmuchać nos. Genialna metoda zachwyciła rodziców
Katar dla małego dziecka to prawdziwa męczarnia. Gdy gile zalewają nos i gardło, ciężko oddychać, jeść, a nawet mówić. Dlatego im szybciej maluch nauczy się wydmuchiwać nos, tym lepiej dla niego (dla jego rodziców też).
Choć wydaje się, że skuteczne smarkanie to jedna z najprostszych czynności w życiu, dla małych dzieci to naprawdę trudna sztuka. Tu potrzeba trochę wprawy. Na szczęście są sprawdzone sposoby, dzięki którym nawet małe dziecko może się nauczyć oczyszczać nos.
Katar u malucha to zgroza!
Kiedy niemowlę, albo małe dziecko, zachoruje, rodzice bardzo się martwią. U maluszka nawet najzwyklejsza infekcja może szybko przerodzić się w poważniejsze zapalenie gardła, ucha, a nawet oskrzeli, a to dlatego, że nie umie on oczyszczać noska. Zalegający katar jest doskonałą pożywką dla bakterii.
Do usuwania wypływającej z nosa wydzieliny służą specjalne aspiratory, które montuje się do odkurzacza lub zasila pracą własnych płuc. Te metody są skuteczne, jednak nie trzeba tłumaczyć, że niezbyt komfortowe.
Dziecko może bać się głośnego odkurzacza, a rodzic zwykle ma mieszane uczucia co do wyciągania smarków z nosa dziecka własnymi ustami. Oczywiście aspirator jest zbudowany tak, że nie ma mowy o połknięciu tychże, ale cóż... wygląda to, jak wygląda. Dlatego im szybciej nauczymy malucha wydmuchiwać nos samodzielnie, tym lepiej dla wszystkich.
Pobaw się z dzieckiem w "windę”
Małe dziecko po prostu nie umie dmuchać i to nie tylko nosem, ale nawet ustami. Trzeba więc je tego nauczyć. Na szczęście mamy w tej kwestii do dyspozycji kilka naprawdę dobrych sposobów. Ale zanim zaczniesz je wypróbowywać, na samym początku postaw przed dzieckiem świeczkę i pokaż, jak ją zdmuchnąć – normalnie, ustami.
Maluch musi najpierw opanować tę podstawową sztukę. Co ważne – zarówno tę, jak i kolejne "lekcje” powinny się odbywać w czasie, gdy dziecko jest w dobrym humorze, wypoczęte, pozytywnie nastawione do próbowania nowych rzeczy, a nade wszystko – zdrowe.
Gdy już twoja pociecha nauczy się dmuchać buzią, możecie zrobić kolejny krok. Zabawę w "windę” przedstawia na Instagramie @przedszkolog, Klaudia Klinkosz.
- Przygotuj kółeczko wycięte z papieru i połóż na nim piórka,
- pierwsze piętro: zdmuchujemy piórka buzią,
- drugie piętro: zdmuchujemy piórka nosem.
Najpierw pokaż dziecku, jak ty to robisz, niech się przyjrzy. Dopiero później pozwól mu robić to samemu.
Jakie jeszcze zabawy mogą cię zainspirować?
By dziecko nauczyło się dmuchać nosem, musi... chcieć. Nie każdemu może się spodobać dana metoda, a jak wiemy, maluchy bywają uparte i nic nie da ciągłe zachęcanie. Taka presja może czasem tylko pogłębić problem. Dziecko zatnie się w sobie i nie będzie w ogóle chciało próbować.
Zatem – nic na siłę. Jest wiele innych sposobów na to, by jakoś przekonać malucha do dmuchania, najpierw ustami, a z czasem – nosem. Przykładowo, wspomniana świeczka ma wielu małych zwolenników. A jest coś, co brzdące wprost kochają – to bańki mydlane! Dmuchajcie je razem – raz buzią, raz noskiem, a w końcu wydarzy się coś wielkiego.
Wiatraczek, lokomotywa itp, itd.
Podobnie przydatny może tu okazać się wiatraczek. Albo zabawa w lokomotywę: przyłóż do noska dziecka chusteczkę higieniczną i poproś, by dmuchało, a ty na zmianę zatykaj mu raz jedną, raz drugą dziurkę. Dźwięk, który wówczas powstaje to takie "ciuch-ciuch”, a przecież tak robi lokomotywa.
Pobaw się z dzieckiem w słonia. Przechadzajcie się majestatycznie po całym domu, dmuchając przy tym trąbami (czyli nosami). Spróbujcie zaparować lusterko raz przy pomocy buzi, raz nosa. Tych sposobów jest naprawdę dużo. A najważniejsze jest to, że dzieci uczą się przez naśladownictwo. Wydmuchuj więc swój nos przy maluchu i głośno komentuj: "kto ma katar, musi czyścić nos”.
Zobacz także:
Zatkany nos – jak pomóc dziecku naturalnymi sposobami?
Niebezpieczna metoda leczenia kataru u przedszkolaków. Nigdy tak nie rób!
Ważne słowa immunologa. Obala mity związane z przeziębieniem