Ważne słowa immunologa. Obala mity związane z przeziębieniem
Deszcz, wiatr, a do tego brak czapki i szalika i problem gotowy. Niewiele potrzeba, by się rozchorować, czasem wystarczy po prostu zmarznąć. To dlatego, gdy pogoda nie rozpieszcza, tak chronimy głowy i gardła naszych dzieci.
Przeziębienie nie bez powodu nosi swoją nazwę, ale to wcale nie jest tak, że chorujemy od chłodu. O co w tym wszystkim chodzi, opowiada doktor – pediatra i immunolog.
O przeziębienie jesienią nietrudno
"Załóż czapkę, bo dostaniesz zapalenia zatok", "zapnij suwak, żeby nie narażać gardła" – tak często ostrzegamy naszych bliskich, którzy muszą wyjść na zewnątrz, gdzie panuje, delikatnie mówiąc, niezbyt przyjemna atmosfera. Niska temperatura, smagający wiatr i zacinający deszcz. W takich warunkach trzeba dbać o siebie, bo można się przecież przeziębić.
Przeziębienie, jak nazwa wskazuje, bierze się z wychłodzenia organizmu – myśli większość z nas. Coś oczywiście jest na rzeczy, ale sprawa wcale nie jest taka jednoznaczna. Są tacy, którym wystarczy na moment wyskoczyć na dwór, żeby na drugi dzień kichać i prychać, jak również tacy, którzy cały czas, np. ze względu na wykonywaną pracę, narażają się na skoki temperatury i nic ich nie “bierze".
Żeby się przeziębić potrzebny jest jeden warunek
Wychłodzenie organizmu sprzyja przeziębieniom, to pewne. Nie jest jednak warunkiem wystarczającym, by zaczęła rozwijać się infekcja. Jak to jest dokładnie, wyjaśnia na Instagramie dr hab. nauk med. Wojciech Feleszko, pediatra oraz immunolog, a także tata trójki dzieci.
Czy deszcz, zimno, wiatr mogą spowodować, że dziecko się przeziębi? "To jest tylko połowa prawdy" – mówi dr. Feleszko. "Za przeziębienie odpowiedzialne są wirusy przeziębieniowe: adenowirusy, rinowirusy, koronawirusy i kilka innych. Sytuacja, w której mamy przechłodzone komórki nabłonka, sprawia, że bronią się one znacznie gorzej przed zakażeniem wirusowym".
Specjalista podkreśla, że sprawny immunologicznie organizm, nawet jeżeli się przechłodzi, niekoniecznie musi się przeziębić. Z pewnością jednak komórki nabłonka wielu osób podatne są na wychłodzenie – nie każdy dba przecież o zdrowy tryb życia – dlatego tak dużo przeziębień przydarza się właśnie jesienią.
Zdrowy tryb życia to klucz do sukcesu
Kto nie chce chorować, powinien zadbać o swój organizm kompleksowo. To brzmi już jak banał, jednak warto wciąż to przypominać. Odporność ludzkiego organizmu opiera się na:
- aktywności fizycznej, ale nie wyczynowej, tylko umiarkowanej – może to być nawet szybki, 30-minutowy marsz 4-5 razy w tygodniu,
- zdrowej, właściwie zbilansowanej diecie, bogatej w warzywa, owoce, pełnoziarniste zboża, chude białko i zdrowe tłuszcze,
- unikaniu „śmieciowego” jedzenia, czyli produktów wysokoprzetworzonych, bogatych w sól i cukier (słodyczy, czipsów, napojów gazowanych, itp.),
- zdrowym odpoczynku, w tym spaniu przez 7-9 godzin na dobę (dzieci więcej, stosownie do wieku),
- unikaniu stresu – warte uwagi są tu różne ćwiczenia relaksacyjne, oddechowe,
- unikaniu używek,
- higienie osobistej (mycie rąk!),
- regularnych badaniach kontrolnych.
Każdy człowiek jest inny, więc czasem trzeba dostosować te zalecenia do swoich własnych potrzeb i warunków życiowych. Jednak uważne dbanie o siebie – i o dzieci – to klucz do unikania wielu chorób i cieszenia się dłuższym, zdrowszym życiem. Tylko tyle i aż tyle.
Zobacz także:
Jak sobie radzić z zatkanym nosem u dziecka?
Bakteryjne czy wirusowe? Tak rozpoznasz, które zapalenie gardła cię dopadło
Jak odróżnić przeziębienie od alergii? Każda mama powinna to wiedzieć
