Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Zobaczyłam ich w Biedronce i oniemiałam. Ogołocili paletę w minutę
Beata Łajca
Beata Łajca 18.03.2024 13:06

Zobaczyłam ich w Biedronce i oniemiałam. Ogołocili paletę w minutę

Biedronka
fot. Wikimedia Commons

Czysty zysk! Cwaniacy znaleźli sposób na to, aby dorabiać się na promocjach w Biedronce. Robią to na granicy legalności i kosztem innych klientów. Nigdy bym nie uwierzyła, gdybym nie zobaczyła tego na własne oczy.

Promocje 1+1 gratis na pieluchy Dada w Biedronce są limitowane. Na jedną aplikację można danego dnia wziąć zazwyczaj tylko dwie paczki. Okazuje się jednak, że są tacy, którzy potrafią obejść zakaz i kupić naraz kilkadziesiąt paczek. Podobny proceder mogą powtarzać przy każdej takiej promocji i wcale nie po to, żeby zaoszczędzić, ale żeby zarobić.

Cwaniacy w Biedronce

W sobotę, jak co tydzień, wybrałam się na zakupy do Biedronki. Wiedziałam, że o tej porze może być dużo ludzi, ale takich scen się nie spodziewałam. Tego dnia obowiązywała promocja 1+1 gratis na pieluchy Dada, z której sama skorzystałam. Moją uwagę zwróciła para, która z zapałem pakowała największe paczki pieluch do dwóch wózków.

Układali w nich wysokie wieże z pieluchowych paczek, rozbierając prawie całą paletę. Pomyślałam, że pewnie nie doczytali drobnego druczku na etykiecie promocyjnej i nie wiedzą, że nie będą w stanie tych wszystkich pieluch kupić. Jeżeli obydwoje mieli aplikację Biedronki, to kupią maksymalnie 4 paczki. Okazało się jednak, że doskonale wiedzieli, co robią i zapewne nie robili tego po raz pierwszy.

Beata - 2024-03-18T115734.167.jpg
fot. Freepik/rawpixel.cm

To prawdziwy przekręt

Drugi raz natknęłam się na sprytną parę przy kasach samoobsługowych. Korzystali z dwóch jednocześnie. Okazało się, że mężczyzna ma przygotowaną listę z co najmniej kilkunastoma numerami telefonów. Kasował więc dwie paczki pieluch, wbijał nr telefonu z przypisaną aplikacją Biedronki i płacił. Brał następne dwie paczki, nowy numer telefonu i tak w kółko. To samo robiła towarzysząca mu kobieta.

Zanim ja skasowałam swoje zakupy, pod sklepowym oknem urosła spora wieża z paczek Dada, a kasa odmówiła posłuszeństwa. Przebiegli klienci poprosili więc o pomoc obsługę sklepu. Pomyślałam, że w tym momencie ktoś zareaguje na ewidentny przekręt, którego byłam świadkiem. Ale nie, nic takiego się nie stało. Kasjerka usunęła usterkę na kasie, a oni dalej kasowali po dwie paczki pieluch, wpisując kolejne numery telefonów.

Beata - 2024-03-18T120310.825.jpg
fot. YouTube/InnaTelewizja.pl

Kupujesz 60, sprzedajesz 60, płacisz za 30

A po co komu tyle pieluch? Chciałabym być naiwna i wierzyć, że para ma po prostu całą gromadkę dzieci, a każde z nich nosi ten sam rozmiar pieluch i zużywa ich wyjątkowo dużo. Ale niestety, prawdopodobnie tak nie jest. Ta para to po prostu sprytni przedsiębiorcy, którzy znaleźli sposób na to, żeby na promocjach na pieluchy zarabiać pieniądze.

Kupują, powiedzmy 60 paczek pieluch, a korzystając z promocji 1+1 gratis płacą tylko za 30. 1 paczka pieluch Dada 4 Jumbo Bag kosztuje około 50 zł. Jeżeli więc wszystkie zakupione paczki uda się sprzedać, przebiegli biznesmeni,  w zależności od tego, jaką cenę zaproponują, zarobią między 1000 a 1500 zł na jednej takiej akcji. W sieci jest bardzo dużo ofert pieluch z Biedronki. Niektóre są w cenie sklepowej, inne kilka złotych tańsze. A chętnych nie brakuje.

Beata - 2024-03-18T113058.327.jpg
fot. screen z allegro.pl

Obsługa nie reagowała

Aplikacja Biedronki jest ściśle powiązana z numerem telefonu. Jedna osoba może zarejestrować legalnie na swoje nazwisko 20 numerów, więc teoretycznie może mieć też 20 aplikacji i jednego dnia dokonać 20 transakcji, po jednej na każdą z nich. Może też korzystać z numerów całej rodziny. Żadne prawo tego nie zabrania, jednak gołym okiem widać, że sprawa nie jest w porządku.

W całej tej sytuacji zdziwiło mnie, że nikt z obsługi nie zareagował. Najwyraźniej cwana para była im już znana. Myślę, że z tego przekrętu mogli uczynić źródło dodatkowego dochodu. Szkoda tylko, że robią to kosztem innych klientów. Jeżeli zdarza ci się pójść do Biedronki i nie kupić pieluch, bo już ich nie ma na półce, to może właśnie masz odpowiedź, co się z nimi stało. Cwaniacy zarabiają, a zwykli klienci nie mogą nawet zaoszczędzić kilku złotych.

Zobacz także:

Biedronka rozdaje co drugi produkt za darmo. Tak tanio jeszcze nie było

NFZ ostrzega - to oszustwo! Jeśli klikniesz w ten link, możesz stracić pieniądze

"Teoria dorito" może uratować wasze relacje. Tak uchronisz swoją rodzinę od nałogu

Polub PortalParentingowy.pl na Facebooku i bądź z nami na bieżąco