Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Przedszkolak > "Flaszki i pety też". Place zabaw dla dzieci są źródłem wszelkiej patologii?
Marta Uler
Marta Uler 12.04.2024 10:25

"Flaszki i pety też". Place zabaw dla dzieci są źródłem wszelkiej patologii?

plac zabaw
Fot. facebook.com/SkarbyWarszawy

Na ogrodzeniu jednego z warszawskich placów zabaw umieszczono informację o tym, by użytkownicy sprzątali po sobie wszelkie śmieci, z “petami i flaszkami” na czele. Zdjęcie szybko znalazło się w sieci i wzbudziło falę wesołości wśród internautów.

Ale dzieciom, które bawią się na takim placu, oraz ich rodzicom, do śmiechu na pewno nie jest. Jeśli wkoło poniewierają się śmieci i szkło, to raczej ciężko takie miejsce nazwać przyjaznym dla najmłodszych. Niestety, ten obrazek z warszawskiej Pragi nie jest wyjątkiem.

Ogłoszenie z placu zabaw obnażyło smutną prawdę

Na facebookowym profilu przewodników po Warszawie "Skarby Warszwy” opublikowano zdjęcie ogrodzenia placu zabaw znajdującego się na Grochowie (warszawska Praga). Widać na nim tabliczkę, która informuje o konieczności zachowania porządku na placu zabaw. Jej treść brzmi:

"Prosimy! Śmieci do kosza. Flaszki i pety też! DZIĘKUJEMY”

Pod postem znalazło się mnóstwo komentarzy, z których wynika, że internauci dobrze bawią się, czytając to ogłoszenie. Jednak nietrudno się domyślić, co musiało się dziać na tym placu zabaw, skoro wreszcie wywieszono tę tabliczkę. Zapewne wszędzie walało się pełno szkła, śmieci, butelek, kapsli i oczywiście – petów.

"Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły”

Internauci piszą takie komentarze pod zdjęciem:

  • "Dzieci z Grochowa”
  • "Pełna kultura”
  • "Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły, zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki, chodnik zapluły, ludzi przepędziły...”
  • "Trzeba uczyć od małego”
  • "Kto nie siedział na ławkowskiej, nie wie, co to życie”

Jednak w tym, że plac zabaw tak wygląda, raczej nie ma nic śmiesznego. Jeśli mama, czy tata, biorą dziecko na plac zabaw i w pierwszej kolejności muszą dokładnie sprawdzić, czy nie ma tam niedopałków i szkieł, w które maluch mógłby wsadzić stopę, kolano lub rękę, to jest raczej dramat i należy tamtejszej społeczności jedynie współczuć.

Niestety, w pobliżu tego placu zabaw znajdują się ławki, na których wieczorami przesiaduje "szemrane” towarzystwo. To ono po zmroku okupuje także plac zabaw, robi tam imprezy, rozrzuca śmieci, hałasuje, pluje. I może nie byłoby w tym jeszcze nic tak bardzo gorszącego, gdyby chociaż po sobie posprzątało.

Fot. Pixabay/RitaE

Młodzież nie ma gdzie spędzać czasu?

Jeden z internautów napisał: "Po prostu młodzież nie ma gdzie się spotkać w wygodnym dla nich miejscu.... Place dla dzieci są zadbane i mają wygodne ławki i jest ich dużo więcej niż skate parków”. I ten komentarz jest najsmutniejszy. Bo można z niego wywnioskować, że to młodzież jest sprawcą całego bałaganu. Osoby, które jeszcze parę lat temu były dziećmi i pewnie bawiły się właśnie na tym placu zabaw. 

Niestety, grochowski plac zabaw nie jest żadnym wyjątkiem. Tak wygląda również wiele innych tego typu miejsc w Polsce. "Mój długi spacer z dzieckiem na placyk skończył się niestety szybkim powrotem do domu, to, co tam zastaliśmy woła o pomstę do nieba, brudno, butelki i wszędzie powtykane pety, czy nikt tego nie sprząta, czy jest ono pod opieką tylko w sezonie letnim, jeśli tak, to proszę go zamknąć, bo nikt do takiego chlewu nie będzie przyprowadzał dzieci"  – pisze mieszkanka Świnoujścia na portalu iSwinoujscie.pl.

Fot. Pixabay/5712495

Zobacz także:

Brud, zgniłe liście i śmieci. Place zabaw po zimie straszą i nikt z tym nic nie robi

To nie powinno się znaleźć w żadnym żłobku, ani przedszkolu! A jest w prawie każdym

Mówią, że to najbardziej przygnębiający plac zabaw w Wielkiej Brytanii. Znajduje się obok cmentarza

Powiązane
Niemowlę
Jak wspierać prawidłowy rozwój niemowlęcia, które nie jest karmione piersią?
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?