Jagód się nie myje? To błąd! Tak zarazisz się bąblowicą
W wakacje chcemy w końcu poczuć się swobodnie i nie ma w tym nic dziwnego. Odpuszczamy sobie na wielu płaszczyznach, niestety także na tej związanej z higieną. Oraz – zdrowym rozsądkiem. Dobitnie widać to w szpitalnych izbach przyjęć.
Latem do lekarzy zgłasza się mnóstwo osób, w tym dzieci, z objawami zatrucia pokarmowego. Niektóre z nich są naprawdę groźne dla zdrowia, a nawet życia. Wynikają ze spożycia brudnych owoców, często prosto z krzaczka. W ten sposób można np. zarazić się bąblowicą. Najgorsze jest to, że tych zakażeń można uniknąć.
Brudne owoce to prosta droga do infekcji
Brudne owoce latem nie wyglądają tak strasznie, prawda? O każdej innej porze roku, kiedy bierzemy do ręki jabłko, czy gruszkę jest dla nas całkowicie naturalne, że najpierw ten owoc trzeba umyć. A latem? Kupujemy na rynku truskawki – i jedna, czy dwie trafiają od razu do buzi. Pudełeczko malin, niemytych, znika nieraz w całości, jeszcze zanim dojdziemy do domu.
Tak to już jest latem. Folgujemy sobie z jedzeniem i pałaszujemy bez opamiętania gofry i lody serwowane na każdym rogu turystycznych miejscowości. Pijemy różne napoje, gazowane i nie tylko, których normalnie byśmy nie tknęli, niezdrowe przekąski, kiełbaski z ogniska niemal każdego wieczora. Odpuszczamy sobie także higienę. Na kempingach trudniej z myciem, więc "nikt jeszcze z brudu nie umarł”.
Jednak owoce naprawdę trzeba myć. Zjedzenie takich brudnych, prosto z krzaczka, może być bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia. Zwłaszcza jeśli chodzi o jagody zrywane w lasach. Mogą być na nich pasożyty. Jeśli trafimy na owoce, które wcześniej zabrudził lis, możemy zarazić się bąblowcem.
Groźna bąblowica – tasiemiec może zaatakować mózg
Na Facebooku pojawiło się ostrzeżenie przed spożywaniem brudnych jagód, ten ważny post opublikowały Lasy Państwowe. Na początku piszą bez ogródek: "Gdybyśmy byli portalem szukającym klickbaitu zatytułowalibyśmy post: 'Zjedz jagodę, a dostaniesz guza w głowie'. Ale tak nie zrobimy, tylko powiemy, jak należy jeść owoce leśne”.
Autorzy piszą o tym, jak niebezpieczne w skutkach może okazać się zjedzenie poziomek, jagód, jeżyn lub jagód, prosto z krzaczka w lesie. Weźmy sobie do serca tę informację:
"Lisy, które żyją w naszych lasach, mogą być zarażone tasiemcem bąblowcem. Lisy jak każde zwierzę robią kupę, a to właśnie w ich odchodach znajdują się larwy tasiemca”. To już powinno nam wystarczyć. Naprawdę nie jest trudno zarazić się chorobą zwaną bąblowicą – od tasiemca bąblowcowego.
Bąblowica – jak wygląda zakażenie
Zakażenie tasiemcem bąblowcowym przebiega następująco: najpierw połykamy, razem z owocami, jego jaja. Dostają się one do jelit, gdzie wykluwają się pasożyty. Jak podaje serwis mp.pl:
"Przechodzą przez błonę śluzową jelita i dostają się do wątroby, gdzie większość się zagnieżdża. Część (20–30 proc.) dostaje się do krwioobiegu i z prądem krwi przemieszcza się do różnych układów i narządów. Inwazja larw Echinococcus granulosus prowadzi do powstania pojedynczych lub (rzadziej) mnogich, jednokomorowych torbieli w wątrobie (60 proc.), w płucach (20 proc.), rzadziej w śledzionie, mózgu, kościach.
W przypadku bąblowicy wielokomorowej narządem docelowym jest wątroba. Powstają w niej liczne drobne pęcherzyki, które przyjmują strukturę gąbczastą. W około 50 proc. przypadków zmiana bąblowcowa przypominająca guz jest zlokalizowana w jednym płacie wątroby, głównie w prawym. Czasami bąblowiec wielokomorowy przekracza granice wątroby i zajmuje również okoliczne narządy (np. nerkę, przeponę, trzustkę, płuco, śródpiersie). U około 10 proc. zarażonych ludzi torbiele występują w płucu i ośrodkowym układzie nerwowym”.
Bąblowica – jak się objawia zakażenie
Bąblowica to bardzo niebezpieczna choroba pasożytnicza, która, na domiar złego, rozwija się latami. Bywa bardzo trudna do zdiagnozowania. Kiedy cysty, które powstają, rosną, zaczynają naciskać na sąsiadujące narządy, powodując ból oraz zmiany przypominające nowotwór. Nieleczona może prowadzić nawet do śmierci.
"Na etapie larwalnym mogą to być objawy grypopodobne, które zupełnie nie są charakterystyczne. Na początku z reguły występują dreszcze. Jeśli jednak bąblowiec osadzi się już np. w płucach, może dojść nawet do duszności czy krwioplucia” – tłumaczy dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska w rozmowie z abczdrowie.pl
Cysty można wykryć podczas USG jamy brzusznej, rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej czy zwykłego prześwietlenia. Jeśli w porę się je wykryje, należy je usunąć chirurgicznie, tylko to gwarantuje wyleczenie. Gdy jednak cysta pęknie i znajdujące się w niej pasożyty się rozprzestrzenią, rzecz bardzo się skomplikuje.
By uniknąć zarażenia tasiemcem bąblowcowym, trzeba po prostu przestrzegać higieny. Jak czytamy na pacjent.gov.pl, należy:
- zachowywać zasady higieny podczas i po pracy w polu, ogrodzie, lesie,
- pamiętać o myciu rąk po kontakcie ze zwierzętami,
- dokładnie myć przed jedzeniem lub poddawać obróbce termicznej owoce leśne i grzyby,
- chronić posesję przed lisami (częstymi nosicielami jaj tasiemca) poprzez ogradzanie domostw i zabezpieczanie śmietników, które przyciągają dzikie zwierzęta,
- regularnie odrobaczać zwierzęta domowe preparatami działającymi na tasiemce.
Zobacz także:
Ciasto z truskawkami na kruchym spodzie będzie hitem tego lata. Ten przepis to łatwizna
Polacy nałogowo grillują ten rodzaj mięsa. Jest pełne toksyn i metali ciężkich
Tej sałatki z truskawkami na grilla robię od razu dwie miski. Znika w mgnieniu oka