Rodzice rozwiedzeni, a dziecko do komunii. To kto bierze pieniądze?

Własność pieniędzy z komunii

Pieniądze to najbardziej uniwersalny prezent na tego rodzaju okazje. Na podarowanie koperty decydują się i chrzestni czy dziadkowe, jak i dalsi krewni. Po przyjęciu z reguły te pieniądze przejmują rodzice i to oni decydują o tym, co z nimi zrobić. W końcu to nie jest mała kwota.

Jednak według prawa pieniądze z komunii należą do dziecka. Rodzice tylko nimi zarządzają. Zgodnie z prawem nie mogą ich wydać na siebie i swoje potrzeby czy na życie rodziny. Jeśli tak będzie, sprawą może zająć się sąd, chociaż jak mówi prawniczka Eliza Kuna w rozmowie z dziendobry.tvn.pl, takie sytuacje zdarzają się rzadko.

Pieniądze z komunii można przeznaczyć na potrzeby dziecka. Należy uwzględnić także jego życzenia, o ile oczywiście są rozsądne i możliwe do zrealizowania. Można także wpłacić je na lokatę lub konto oszczędnościowe, by otrzymało je później, kiedy będzie starsze albo na przykład na start w dorosłe życie.

Zarządzanie pieniędzmi z komunii

Sprawa komplikuje się, jeśli rodzice są po rozwodzie. Kto wtedy ma sprawować pieczę nad pieniędzmi dziecka? Jeśli żaden z rodziców nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej, zarządzają pieniędzmi pół na pół.

"Formalnie te pieniądze są traktowane jako element podziału majątku. Z tego punktu widzenia sąd traktuje to jako majątek wspólny, który ulega podziałowi 50 na 50 między rodzicami" - podsumowała adwokatka Eliza Kuna.

A to oznacza, że po prostu trzeba się dogadać. Po rozwodzie czasami trudno dojść do porozumienia, a wzajemne pretensje i żal sprawiają, że nie sposób znaleźć wspólny język. Jednak w tak ważnych sprawach dotyczących dziecka, po prostu trzeba znaleźć jakiś kompromis.

Rozwiedzeni rodzice a komunia

Jeśli oboje rodzice mają władzę rodzicielską, oboje mogą decydować o religii dziecka. Dlatego muszą się dogadać, czy i kiedy dziecko ma przyjąć komunię. I powinni razem zadecydować o tym, jak duże przyjęcie należy wyprawić i gdzie ono powinno się odbywać. Razem także powinni ponieść koszt jego organizacji.

To bardzo ważne wydarzenie w życiu dziecka. I chociaż czasami naprawdę trudno się dogadać, w tej sytuacji naprawdę warto. Dla dziecka to i tak mnóstwo emocji, w tym czasie potrzebuje i taty, i mamy. Nie dokładajmy mu jeszcze stresu, że rodzice będą się kłócić na przyjęciu.

Warto wiedzieć, że o ile rodzic nie ma zakazu zbliżania się do dziecka lub drugiego rodzica, nie można odmówić mu uczestniczenia w uroczystości. Tak samo jak nowej rodzinie — przyrodnie rodzeństwo, macocha czy ojczym też mają prawo być na mszy i przyjęciu.

Zobacz także:

Na czym polega ceremonia "powitania dziecka"? To świecka odpowiedź na katolicki chrzest

Czy dziecko może nie dostać rozgrzeszenia? Kościół nie ma tu litości

Pierwsza Komunia jak tandetny festyn. Takie paznokcie robią dzieciom