To poród bez zabiegów medycznych, zwłaszcza bez znieczulenia. Ma na celu zminimalizowanie interwencji medycznej. Przy porodzie naturalnym matka kontroluje swoje ciało.
Poród po francusku to mało znana w Polsce metoda sprowadzania dziecka na świat. Łączy w sobie elementy porodu siłami natury i cesarskiego cięcia. Jak wygląda poród francuski?W piątek 19 kwietnia właśnie taki poród miał miejsce w szpitalu w Opolu. Mama miała wykonane cięcie macicy, ale rodziła własnymi siłami. To pierwszy taki poród na opolskiej porodówce, a w całym kraju wykonuje je tylko kilka ośrodków.
Takie porody nie zdarzają się często. Dziecko, które urodziło się w Zabrzu, waży dwa razy tyle, ile przeciętny noworodek. Co ciekawe, na świat przyszło siłami natury, w dodatku bardzo szybko i bez komplikacji. O tym niecodziennym zdarzeniu poinformował w internecie sam szpital. To największe dziecko, które, przyszło tu na świat. Mała rekordzistka i jej mama czują się dobrze i prawdopodobnie dziś wyjdą do domu.
Pierwsze dziecko urodzone w Polsce w Nowym Roku to chłopiec. Na świat przyszedł w Mikołowie na Śląsku. Jego rodzice wybrali dla niego niecodzienne imię.Tytuł pierwszego Polaka urodzonego w 2024 roku to prawdziwy zaszczyt. Znamy już imię pierwszego chłopca urodzonego 1 stycznia.
Do niecodziennego porodu doszło w Poznaniu. Akcja porodowa przebiegła tak szybko, że kobieta, która za chwilę miała zostać mamą, nie zdążyła nawet dojść do auta. A co dopiero mówić o pobycie w szpitalu. Poród odebrał tata.
Podobno ból porodowy można porównać z jednoczesnym łamaniem 20 kości. Mówi się też, że kobieta zapomina o nim natychmiast, jak weźmie dziecko w ramiona. Jednak czasem trauma pozostaje na znacznie dłużej. Bólu porodowego nie da się opisać, bo każda kobieta odczuwa go nieco inaczej. Nie u każdej rodzącej jest on taki sam.Tego, jak wielkie cierpienie towarzyszy porodowi, zależy od wielu czynników. M.in. od indywidualnego odczuwania bólu, ale też od budowy matki, wielkości dziecka, ułożenia płodu, a także...płci dziecka.
We wrześniu porodówki na całym świecie pękają w szwach. To zjawisko nie jest przypadkowe, żeby urodzić dziecko we wrześniu, trzeba począć je w długi zimowy wieczór. Wtedy wiele par ma ochotę na czułości. W Polsce rok szkolny zaczyna się właśnie we wrześniu. Najłatwiej wtedy zapisać dziecko do żłobka. Przy założeniu, że Polacy są pragmatyczni, może się okazać, że wiele wrześniowych dzieci w naszym kraju, zostało skrupulatnie zaplanowanych. Niezależnie od przyczyny, z jakiej dziecko rodzi się u schyłku lata - wrześniowe dzieci są wyjątkowe.
Cesarskie cięcie czy poród naturalny? Każda przyszła mama stoi przed tym wyborem. W niektórych kręgach mówi się, że cesarka to ten “łatwiejszy poród”. Czy rzeczywiście tak jest? Celebrytki, które zdecydowały się na urodzenie dziecka w ten sposób, mówią otwarcie, że blizna i tak boli, a powrót do ciała sprzed urodzenia dziecka, wcale nie jest taki prosty.
Leniwy, jakby się urodził w niedzielę, środowy mędrzec, pracowity - to musiał przyjść na świat w sobotę. Przesądy dotyczące dnia urodzenia miały wskazywać charakter dziecka jeszcze zanim nauczyło się ono chodzić i mówić. Czy działało? Sprawdźcie sami.Przesądów ciążowych jest tyle samom, co brzuchów. Dotyczą kształtu brzucha, cery mamy, dnia zapłodnienia, czy nawet tego, gdzie mama usiadła tuż przed rozwiązaniem. Niektóre z nich bywają zabawne. Dzisiaj opiszemy wam ten dotyczący dnia urodzenia. Podobno nic tak nie wpływa na charakter dziecka jak data przyjścia na świat.
"Policjant z Czerska wraz z chojnickimi funkcjonariuszami ruchu drogowego pilotowali do szpitala matkę z 9-miesięcznym synem" - taki komunikat czytamy stronie chojnickiej policji. Chłopiec potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej. Szybka reakcja funkcjonariuszy uratowała mu życie.Wszystko wydarzyło się 29 listopada w godzinach popołudniowych. Roztrzęsiona kobieta miała podbiec do radiowozu i poprosić funkcjonariuszy o pomoc. Jej 9-miesięczny syn połknął żelową kostkę do WC.
Zagraniczne media rozpisują się o małżeństwie Cardinale, które odkryło, że ich córka nie jest z nimi genetycznie spokrewniona. Okazało się, że ich prawdziwe dziecko urodziła obca kobieta. Wszystko przez błąd przy metodzie in vitro.Daphna i Alexander Cardinale od początku podejrzewali, że ich dziecko nie jest z nimi spokrewnione. W końcu zdecydowali się wykonać testy DNA. Potwierdziły one ich przypuszczenia. Para pozwała klinikę.
Beata pracowała jako pokojówka w luksusowym hotelu. Kiedy zaszła w ciążę nie zamierzała zrezygnować z pracy, ponieważ uważała, że ciąża to nie choroba. Gdy myła wannę w jednym z apartamentów, poczuła skurcz. Jej syn urodził się wśród jedwabnych hotelowych pościeli. Kobieta nie spodziewała się jednak, że pracodawca wystawi jej za to rachunek.Beata była pokojówką w jednym z luksusowych hoteli na Starym Mieście. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, nie zamierzała iść na zwolnienie. Przez pierwsze miesiące ciąży pracowała normalnie, wypełniając wszystkie swoje obowiązki.
W Kozienicach doszło do nietypowego zdarzenia. Wieczorem policjant patrolujący okolicę usłyszał krzyk z jednego z samochodów znajdujących się na terytorium parkingu szpitala. Okazało się, że znajdowała się w nim kobieta w ciąży i akurat zaczęła rodzić! Mundurowy nie czekał długo i przystąpił do akcji.Trzeba przyznać, że funkcjonariusz wykazał się tego dnia wyjątkową odwagą. Widząc na parkingu rodzącą kobietę, zadział natychmiast. Ciężarna niestety nie zdążyła wejść do budynku placówki szpitalnej, a główka dziecka już zaczynała wystawać. Policjant włożył rękawiczki i odebrał poród.