To poród bez zabiegów medycznych, zwłaszcza bez znieczulenia. Ma na celu zminimalizowanie interwencji medycznej. Przy porodzie naturalnym matka kontroluje swoje ciało.
Poród po francusku to mało znana w Polsce metoda sprowadzania dziecka na świat. Łączy w sobie elementy porodu siłami natury i cesarskiego cięcia. Jak wygląda poród francuski?W piątek 19 kwietnia właśnie taki poród miał miejsce w szpitalu w Opolu. Mama miała wykonane cięcie macicy, ale rodziła własnymi siłami. To pierwszy taki poród na opolskiej porodówce, a w całym kraju wykonuje je tylko kilka ośrodków.
Takie porody nie zdarzają się często. Dziecko, które urodziło się w Zabrzu, waży dwa razy tyle, ile przeciętny noworodek. Co ciekawe, na świat przyszło siłami natury, w dodatku bardzo szybko i bez komplikacji. O tym niecodziennym zdarzeniu poinformował w internecie sam szpital. To największe dziecko, które, przyszło tu na świat. Mała rekordzistka i jej mama czują się dobrze i prawdopodobnie dziś wyjdą do domu.
Choć znieczulenie zewnątrzoponowe jest najskuteczniejszą formą łagodzenia bólu związanego z porodem naturalnym, wciąż w Polsce korzysta z niego niewiele kobiet. Zaledwie 14 procent. Dla porównania, w krajach skandynawskich to ponad połowa porodów. A w niektórych naszych szpitalach tego znieczulenia nie wykonuje się niemal wcale. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnia lekarz.
Pierwsze dziecko urodzone w Polsce w Nowym Roku to chłopiec. Na świat przyszedł w Mikołowie na Śląsku. Jego rodzice wybrali dla niego niecodzienne imię.Tytuł pierwszego Polaka urodzonego w 2024 roku to prawdziwy zaszczyt. Znamy już imię pierwszego chłopca urodzonego 1 stycznia.
Do niecodziennego porodu doszło w Poznaniu. Akcja porodowa przebiegła tak szybko, że kobieta, która za chwilę miała zostać mamą, nie zdążyła nawet dojść do auta. A co dopiero mówić o pobycie w szpitalu. Poród odebrał tata.
Podobno ból porodowy można porównać z jednoczesnym łamaniem 20 kości. Mówi się też, że kobieta zapomina o nim natychmiast, jak weźmie dziecko w ramiona. Jednak czasem trauma pozostaje na znacznie dłużej. Bólu porodowego nie da się opisać, bo każda kobieta odczuwa go nieco inaczej. Nie u każdej rodzącej jest on taki sam.Tego, jak wielkie cierpienie towarzyszy porodowi, zależy od wielu czynników. M.in. od indywidualnego odczuwania bólu, ale też od budowy matki, wielkości dziecka, ułożenia płodu, a także...płci dziecka.
We wrześniu porodówki na całym świecie pękają w szwach. To zjawisko nie jest przypadkowe, żeby urodzić dziecko we wrześniu, trzeba począć je w długi zimowy wieczór. Wtedy wiele par ma ochotę na czułości. W Polsce rok szkolny zaczyna się właśnie we wrześniu. Najłatwiej wtedy zapisać dziecko do żłobka. Przy założeniu, że Polacy są pragmatyczni, może się okazać, że wiele wrześniowych dzieci w naszym kraju, zostało skrupulatnie zaplanowanych. Niezależnie od przyczyny, z jakiej dziecko rodzi się u schyłku lata - wrześniowe dzieci są wyjątkowe.
Cesarskie cięcie czy poród naturalny? Każda przyszła mama stoi przed tym wyborem. W niektórych kręgach mówi się, że cesarka to ten “łatwiejszy poród”. Czy rzeczywiście tak jest? Celebrytki, które zdecydowały się na urodzenie dziecka w ten sposób, mówią otwarcie, że blizna i tak boli, a powrót do ciała sprzed urodzenia dziecka, wcale nie jest taki prosty.
Leniwy, jakby się urodził w niedzielę, środowy mędrzec, pracowity - to musiał przyjść na świat w sobotę. Przesądy dotyczące dnia urodzenia miały wskazywać charakter dziecka jeszcze zanim nauczyło się ono chodzić i mówić. Czy działało? Sprawdźcie sami.Przesądów ciążowych jest tyle samom, co brzuchów. Dotyczą kształtu brzucha, cery mamy, dnia zapłodnienia, czy nawet tego, gdzie mama usiadła tuż przed rozwiązaniem. Niektóre z nich bywają zabawne. Dzisiaj opiszemy wam ten dotyczący dnia urodzenia. Podobno nic tak nie wpływa na charakter dziecka jak data przyjścia na świat.
Krisha Crosley nie boi się dzielić swoją wiedzą w internecie. Mieszkająca w Teksasie edukatorka postanowiła pokazać kobietom, co dzieje się z miednicą w trakcie porodu. W tym celu nagrała bardzo nietypowe filmiki. Nagrania, którymi podzieliła się Crosley stały się niezwykle popularne. Część z nich ma już ponad 13 mln wyświetleń. Wszystko dzięki nietypowym ułożeniom ciała, które przyjmuje kobieta.
"Policjant z Czerska wraz z chojnickimi funkcjonariuszami ruchu drogowego pilotowali do szpitala matkę z 9-miesięcznym synem" - taki komunikat czytamy stronie chojnickiej policji. Chłopiec potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej. Szybka reakcja funkcjonariuszy uratowała mu życie.Wszystko wydarzyło się 29 listopada w godzinach popołudniowych. Roztrzęsiona kobieta miała podbiec do radiowozu i poprosić funkcjonariuszy o pomoc. Jej 9-miesięczny syn połknął żelową kostkę do WC.
Zagraniczne media rozpisują się o małżeństwie Cardinale, które odkryło, że ich córka nie jest z nimi genetycznie spokrewniona. Okazało się, że ich prawdziwe dziecko urodziła obca kobieta. Wszystko przez błąd przy metodzie in vitro.Daphna i Alexander Cardinale od początku podejrzewali, że ich dziecko nie jest z nimi spokrewnione. W końcu zdecydowali się wykonać testy DNA. Potwierdziły one ich przypuszczenia. Para pozwała klinikę.
Beata pracowała jako pokojówka w luksusowym hotelu. Kiedy zaszła w ciążę nie zamierzała zrezygnować z pracy, ponieważ uważała, że ciąża to nie choroba. Gdy myła wannę w jednym z apartamentów, poczuła skurcz. Jej syn urodził się wśród jedwabnych hotelowych pościeli. Kobieta nie spodziewała się jednak, że pracodawca wystawi jej za to rachunek.Beata była pokojówką w jednym z luksusowych hoteli na Starym Mieście. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, nie zamierzała iść na zwolnienie. Przez pierwsze miesiące ciąży pracowała normalnie, wypełniając wszystkie swoje obowiązki.
W Kozienicach doszło do nietypowego zdarzenia. Wieczorem policjant patrolujący okolicę usłyszał krzyk z jednego z samochodów znajdujących się na terytorium parkingu szpitala. Okazało się, że znajdowała się w nim kobieta w ciąży i akurat zaczęła rodzić! Mundurowy nie czekał długo i przystąpił do akcji.Trzeba przyznać, że funkcjonariusz wykazał się tego dnia wyjątkową odwagą. Widząc na parkingu rodzącą kobietę, zadział natychmiast. Ciężarna niestety nie zdążyła wejść do budynku placówki szpitalnej, a główka dziecka już zaczynała wystawać. Policjant włożył rękawiczki i odebrał poród.