Tak zwani alimenciarze to bardzo duży problem. Państwo teoretycznie pomaga kobietom, które nie otrzymują pieniędzy na dzieci od byłego partnera, jednak droga do uzyskania środków z funduszu alimentacyjnego jest długa.Nie ulega wątpliwości, że ten system potrzebuje zmian! Rząd obiecuje je już od jakiegoś czasu. Pomóc mają rozwiązania wykorzystywane przez naszych zachodnich sąsiadów, między innymi w Niemczech i Czechach.
Kwota świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego wzrośnie dwukrotnie, z 500 zł do 1000 zł. To wielki przełom w tym obszarze. Maksymalna suma 500 zł obowiązywała od wielu lat i była nie do ruszenia, mimo podwyżek cen i szalejącej inflacji.Podniesienie alimentów na dziecko wynika z projektu nowelizacji ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, który pojawił się w wykazie prac legislacyjnych rządu. To jeden ze "100 konkretach na 100 dni".
W 2014 roku aktorka Barbara Sienkiewicz została okrzyknięta najstarszą matką w Polsce. 60-letnia wówczas aktorka powitała na świecie bliźnięta: Anię i Piotrusia. Choć dzieci urodziły się zdrowe, na kobietę wylała się fala hejtu, krytyki, a także lawina pytań, na które odpowiadać nie chciała.Dziś bliźnięta mają już prawie 10 lat, a ich mama 69. Aktorka znana głównie z epizodycznych ról w serialach była gościnią "Wieczornego Expressu". W programie opowiedziała m.in. o tym, kto zajmie się dziećmi w razie jej przedwczesnej śmierci, a także, co odpowiada, gdy rezolutna parka pyta o tatę.
Pani Magdalena to samotna matka w ciężkiej sytuacji finansowej. Aby utrzymać siebie i dzieci prowadzi zbiórkę pieniędzy. Darczyńcom odwdzięcza się domowymi przetworami. Pracownicy sanepidu postanowili skontrolować działalność kobiety. Chcą ją teraz ukarać za nieprawidłowe warunki sanitarne. Matka trójki dzieci ma tylko 3000 zł miesięcznie na ich utrzymanie. Co gorsza, 2000 zł musi przeznaczać na czynsz. Sytuacji nie polepsza fakt, że jej 3-letni synek cierpi na zaburzenia ze spektrum autyzmu, a 11-letnia córka ma problemy psychiczne.