Wyślij głosówkę, zamiast SMS-a. Tak nawiążesz lepszą relację z dzieckiem
"Po co zadzwonić, skoro można napisać?" - zastanawiają się nastolatkowie, którzy codziennie wysyłają setki wiadomości. Ze swoimi rodzicami także często utrzymują kontakt właśnie w ten sposób.
Okazuje się jednak, że o wiele lepiej zadzwonić. A przynajmniej tak twierdzą naukowcy. Zbadano, jaki wpływ na nas i nasze relacje ma rodzaj kontaktu, który wybieramy.
Ciekawy eksperyment o komunikacji
Badacze postanowili sprawdzić, co dzieje się z hormonami nastolatek, gdy te kontaktują się ze swoimi mamami. Część z nich pisała do nich SMSy, część rozmawiała przez telefon. Wnioski okazały się naprawdę zaskakujące.
O eksperymencie opowiedział Instagramer i_am_mike.x. Mężczyzna na swoim profilu przedstawia różne naukowe ciekawostki i wydarzenia. W interesujący sposób przybliżył wyniki badania, którego wyniki dają do myślenia.
Co się dzieje podczas pisania SMS-ów?
Influencer sam przyznał, że wyniki tego badania zmieniły sposób, w jaki na co dzień się komunikuje. Eksperyment polegał na tym, że grupę nastolatek podzielono na dwie części. Jedna z nich rozmawiała ze swoimi mamami przez telefon, druga wymieniała z nimi wiadomości.
Na wstępie dziewczynki miały przeprowadzone badania poziomu hormonów. Po rozmowach z mamami badacze znów zmierzyli poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu i oksytocyny, która jest odpowiedzialna za miłość i przywiązanie. Okazało się, że rozmowa z mamą ma wpływ na wydzielanie ich obu.
Lepiej zadzwonić, niż napisać?
Dziewczynki, które rozmawiały z mamami i słyszały ich głos, miały wyższy poziom oksytocyny i niższy poziom kortyzolu. To może znaczyć, że miały lepsze samopoczucie, czuły się kochane. Natomiast u nastolatek, które pisały do swoich mam, nie wykryto wahań w poziomie oksytocyny.
Wydzielanie oksytocyny odbywa się w momentach, kiedy czujemy się szczęśliwi i zrelaksowani. Hormon zaczyna się produkować w reakcji na przyjemne doświadczenia. Wzrasta w czasie przytulania, dotyku. To oksytocyna odpowiada za to, że kogoś kochamy i nawiązujemy więź.
Według tego badania samo słuchanie głosu mamy powoduje wyrzut oksytocyny. To znaczy, że jeśli zależy nam na głębokiej relacji, zdecydowanie lepiej dzwonić niż pisać. Do takich samych wniosków doszedł także i_am_mike.x. Skwitował to słowami: "częściej niż kciuków, będę używał swoich ust".
Zobacz także:
O dziecku-mleczu marzy każdy rodzic. Te maluchy to prawdziwy skarb
Tak matki niszczą swoich synów. A wystarczy jedna rzecz, aby naprawić tę relację
Jestem niekonsekwentna i nie słucham rad. Wychowuję najszczęśliwsze dzieci
