portalparentingowy.pl Życie rodzinne Akceptowane w latach 90. teraz nie do pomyślenia. Nie rób tego dziecku
Fot. Pixabay

Akceptowane w latach 90. teraz nie do pomyślenia. Nie rób tego dziecku

16 lutego 2024

Strach, radość, złość, smutek, zaskoczenie i wstręt — to sześć emocji pierwotnych. Tych, z którymi się rodzimy. Nie ma wśród nich wstydu, bo tego uczucia uczymy się w toku życia. Czasami bardzo wcześnie, bo już w pierwszych dwóch, trzech latach.

A raczej uczą nas tego dorośli, którzy z jakiegoś powodu uważają, że zawstydzanie to najlepsza metoda wychowawcza. Cóż, na pewno jest skuteczna. Można mieć pewność, że dziecko zrobi wszystko, by znów nie powtórzyć tego samego błędu. Ale wspomnienie o tej sytuacji zostanie z nim na zawsze. Jak blizna.

Gdzie mieszka wstyd

Wstyd, jak każda emocja, ma do odegrania ważną rolę. Informuje nas o dyskomforcie lub o tym, że nasze granice są przekraczane. Możemy "wstydzić się" mówić o swoich problemach. Możemy odczuwać wstyd także wtedy, kiedy ktoś wkracza w to, co prywatne i intymne.

Najczęściej jednak wstyd pojawia się jako reakcja na negatywną ocenę innych . Jest bardzo silnym dyskomfortem, który nie pozwala nam myśleć trzeźwo, wręcz paraliżującym. Czasami jest odczuwany jak gorąca kula w brzuchu lub klatce piersiowej. Wypalająca ślad, zostawiająca bliznę.

Wstyd czasami bywa reakcją na negatywne komentarze czy ocenę innych. Często przykrywa to, co naprawdę się w nas rodzi — napięcie, dyskomfort, lęk, potrzebę akceptacji czy przynależności.

Kasia (41).jpg
Fot. Unsplash/Janko Ferli č

Zawstydzanie niejedno ma imię

Nie trzeba używać wielkich słów, obrażać czy stosować wulgaryzmów, by zrobić komuś krzywdę. Zawstydzające mogą być zdania, które mówimy niejako z rozpędu, nawet się nad tym nie zastanawiając. Wiele pozornie "zwykłych" wypowiedzi może wprawiać dziecko w zakłopotanie i wzbudzać poczucie winy.

"Duzi chłopcy nie płaczą!", "Taki duży i sika w majtki?", "Ale z ciebie beksa!", "Zobacz, jak Kornelia grzecznie je, a Ty?!", "Ech, gdybyś chociaż trochę się postarał...", "Ale jesteś chudy/gruby/niski!".

Te zdania słyszymy w przedszkolnych szatniach, na placach zabaw, w szklonej klasie. Nie wahają się po nie sięgnąć dziadkowie, ciocie i nauczyciele. Rodzicom też aż cisną się na usta, zwłaszcza w chwilach, gdy czujemy się bezradni lub sfrustrowani.

Zawstydzanie dzieci bywa też traktowane jako sposób wychowawczy. Dziecko czuje się tak źle , że z pewnością się uspokoi, zrobi to, o co prosimy, nie będzie powtarzać niepożądanych zachowań. Byleby tylko rodzic przestał już go oceniać.

Niszczycielska siła wstydu

Porównywanie, moralizowanie, ocenianie przez pryzmat wieku czy wyglądu powoduje w dzieciach duże poczucie krzywdy, upokorzenie i dyskomfort. Z tymi uczuciami wchodzą w dorosłe życie , często z dużym lękiem reagując na krytykę, nie potrafiąc stawiać granic i nie radząc sobie z emocjami.

Osoby zawstydzane w dzieciństwie nigdy nie czują się wystarczająco dobre . Nie myślą kreatywnie, nie potrafią wyrazić swojego zdania. Towarzyszy im lęk, że jeśli się pomylą, zostaną wyśmiane, obrażone i zawstydzone. Tak jak w dzieciństwie.

Kasia (42).jpg
Fot. Unsplash/Tadeusz Lakota

Trzeba powiedzieć sobie jasno: zawstydzanie to przemoc. Nie zostawia siniaków, ale wstyd i upokorzenie zostaje z nami na zawsze. Towarzyszy im ból, poczucie osamotnienia i braku akceptacji.

Tak silna dawka emocji powoduje, że dziecko zaczyna wytwarzać mechanizmy obronne i szukać rozwiązań, które pomogą mu poradzić sobie z nieznośnym napięciem. Wiele z nich jest po prostu destrukcyjnych.

Zawstydzanie ma wpływ na całe życie

Wpływ zawstydzania na jakość życia udowodniono w badaniach. Psycholog James Galligan doszedł do wniosku, że odczuwanie wstydu jest skorelowane z agresywnymi zachowaniami i przyłączaniem się do grup przestępczych.

Badania Hardera, Cutlera i Rockarta przeprowadzone na początku XX w. wykazały, że wstyd ma związek z obniżonym nastrojem, podwyższoną wrażliwością i większym prawdopodobieństwem wystąpienia psychopatologii , na przykład depresji, zaburzeń odżywiania czy nerwicy.

To, co możesz zrobić, to zatrzymać się i spróbować złapać się na zawstydzających dziecko słowa. Zawsze stawaj w obronie malucha, jeśli ktoś próbuje go zawstydzić. Przyjmij zasadę, że uwagę zwracasz tylko na osobności, nie publicznie .

A przede wszystkim podejdź do dziecka z empatią i otwartością. Zamiast oceniać zachowanie, pytaj o motywacje . To najlepszy sposób, by stworzyć wartościową relację.

Zobacz także:

Niezależne, odpowiedzialne i nieszczęśliwe. Najstarsze dzieci mają pod górkę

Umęczone i z wiecznymi pretensjami. Tak robimy z matek potwory

Młodzi mają wszystko, czego zapragną, oprócz dzieci. Pokolenie lat 80. nie może tego zrozumieć

KONKURS! Rozdajemy aż 30 książek o żywieniu niemowląt
Co trzeci wózek nie nadaje się do użytku! Miażdżące wyniki kontroli
Obserwuj nas w
autor
Katarzyna Kaźmierczak-Milewska

Dziennikarka i copywriterka. Absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim, obecnie w trakcie studiów psychologicznych. Zajmuje się psychologią osobowości i rozwojową. W centrum jej zainteresowania leżą emocje – i te dziecięce, i te matczyne. Prywatnie mama rezolutnego chłopczyka i miłośniczka rękodzieła każdej maści.

Napisz do mnie: katarzyna.kazmierczak-milewska@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy