Babcia robiła pomidorówkę lepszą niż Gesslerowa. Sekret tkwi nie tylko w składnikach
Wiadomo, że nikt nie gotuje takiej pomidorówki jak babcia - tak przynajmniej mówi mój syn, który tej zupy u innych nie tyka. Nie dziwię się, moja mama robi obłędną pomidorówkę, dokładnie taką, jak robiła jej mama, a teraz gotuję ją także ja. Nie mam córki, więc synom zdradziłam sekret tego przepisu.
Babcia miała swoje tajemnice, które sprawiały, że jej dania były lepsze, niż te od Magdy Gessler. Żartowała, że przyprawia je miłością, ale wszyscy dobrze wiemy, że nie tylko. Pomidorówka babci Kazi była kremowa, delikatna i podawana zawsze z domowym makaronem. Ja aż tak ambitna nie jestem, makaron kupuję, ale zupa jest taka, jak jej.
Zupa pomidorowa jak u babci
Jest takie powiedzenie: "Nie jesteś zupa pomidorowa, żeby cię wszyscy lubili". Bo zupę pomidorową lubi nieomal każdy. Można ją zrobić na wiele sposobów. Ze świeżych pomidorów robię krem z miodem, na niego przepis mam od Józka, szefa kuchni z pięciogwiazdkowego hotelu. Ale przez większość roku robię pomidorówkę klasyczną, czyli podawaną z makaronem. U nas z ryżem się nie jada, choć sprawdzi się i z tym dodatkiem.
Ta babcina była obowiązkowo na rosole, ten gotował się długo na małym ogniu i zwykle był na mieszanym mięsie: wiejskiej kurze i kawałku wołowiny, czasem na kaczce i oczywiście masie włoszczyzny. Bo sekret nr jeden to jakość składników. Jeśli na nich zaoszczędzisz, pomidorówka nie będzie dobra. Ta u babci była zawsze aksamitna i lekko kremowa.
Składniki na pomidorówkę jak u babci
Wszystko zaczyna się od rosołu, który zwykle gotujemy na niedzielę. Każda gospodyni ma swój sekretny przepis na niego. W poniedziałek rosół babcia przerabiała na pomidorówkę, żeby nie było nudno. Zostawało go zwykle około 3 litrów. Poza garem wybornego rosołu potrzebne będą:
- 1 litr przecieru pomidorowego lub takiegoż soku,
- duży słoiczek koncentratu pomidorowego - babcia zawsze używała Dawtony,
- 200 g śmietany 18 proc. tłuszczu,
- łyżka mąki pszennej,
- szczypta cukru.
Jak zrobić pomidorówkę jak u babci
Rosół należy zagrzać, ale nie gotować! Kiedy jest już dobrze ciepły, wlewamy do niego przecier i wkładamy koncentrat, dodajemy szczyptę cukru, żeby zupa nie była bardzo kwaśna. W dużej misce za pomocą rózgi kuchennej rozrabiamy śmietanę z mąką. Dodajemy szczyptę soli. Zestawiamy zupę z ognia, małymi porcjami dodajemy ją do śmietany, cały czas mieszając, żeby nie zrobiły się kluski z mąki.
Hartowanie osolonej śmietany gwarantuje, że ta nie zetnie się w zupie. Kiedy śmietana z zupą są rozrobione w proporcji 1:1, przelewamy je do garnka z zupą, cały czas mieszając. Garnek wraca na palnik, zupę z mąką należy zagotować. Gluten sprawi, że zupa stanie się lekko kremowa. Dzieci będą piszczeć z radości.
Zobacz także:
Tę zupę babcia gotowała nam całe lato. Składniki znajdowała na łące
Dlaczego nie podawać dziecku pomidorów na śniadanie?
Chłodnik jak u babci na kefirze. Prosta zupa idealna na upał