By wyjść za mąż, potrzyj się jajkiem. Przesądy Wielkanocne potrafią zaskoczyć
Z wielkanocną palmą nie ma żartów! Nasze babcie doskonale zdawały sobie z tego sprawę. Palma może przynieść szczęście, zdrowie i bogactwo, ale nieodpowiednio potraktowana gwarantuje pecha do kolejnych świąt. Nie wolno jej wyrzucać, a niektóre dekoracje palmowe podobno powinno się zjadać. Jakie przesądy wiążą się z Niedzielą Palmową?
Ostatnia niedziela przed Wielkanocą rozpoczyna Wielki Tydzień. Tego dnia wspominamy wjazd Jezusa do Jerozolimy i pielęgnujemy tradycję święcenia palm. Kiedyś wierzono, że palmy mają ogromną moc, podobnie jak święcone jajka. Te przesądy to ślad po pradawnych wierzeniach naszych przodków, z czego dzisiaj niewielu z nas zdaje sobie sprawę.
Palma ma moc
Jeden z przesądów mówi, że swojej palmy wielkanocnej nie wolno nikomu oddawać. Po wyjściu z kościoła poświęconą palmę powinniśmy od razu zanieść do domu, żeby przyniosła nam szczęście. Jeżeli oddamy ją komuś innemu – ta pomyślność przejdzie w jego ręce. Z palmą w ręku warto obejść wszystkie kąty w swoim domu. To stary wiejski zwyczaj, który ma przynosić bogactwo.
Palmy powinna pozostać w domu jak najdłużej, a najlepiej do kolejnych świąt. Będzie chronić przed złymi mocami. Można ją stawiać w oknie w czasie burzy, aby odganiała pioruny. Inny przesąd zaleca zjeść trzy bazie z wielkanocnej palmy. Ma to nie tylko przyciągać pieniądze, ale także chronić przed chorobami.
Poświęconych gałązek nie wolno wyrzucić do kosza, można je tylko zakopać, albo spalić. Właśnie z palm wielkanocnych uzyskuje się popiół, którym posypywane są głowy wiernych w Środę Popielcową, dlatego po niektóre parafie zbierają palmy od wiernych.
Im dłuższa, tym lepsza
Dawniej, na wsi, wielkanocne palmy miały wyjątkowe znaczenie. Długa i strojna palma była oznaką bogactwa gospodarza. W Małopolsce miała mieć tyle metrów, ile morgów ziemi było w gospodarstwie. Po tym starym zwyczaju pozostała ciągle żywa przepiękna tradycja pielęgnowana w Lipnicy Murowanej.
Tutaj co roku odbywa się konkurs palm wielkanocnych. Najwyższe nagradzane palmy mają nawet ponad 35 metrów wysokości! Ale w plebiscycie nagrody przyznaje się nie tylko za wysokość, ale też sposób wiązania, smukłość i dekoracje.
Lipnickie palmy wykonuje się tradycyjnym sposobem i tylko z wykorzystaniem naturalnych materiałów. Całe widowisko jest bardzo spektakularne i przyciąga turystów z całej Polski. Poza Lipnicą Murowaną już prawie nikt nie wykonuje palm własnoręcznie, a szkoda. Nadal jednak malujemy pisanki, które, jak się okazuje, także wiążą się z przesądami.
Pisanki na mrówki i miłość
Bardzo intrygujące są przesądy dotyczące święconych jajek, których podobnie jak palm, nie wolno wyrzucać. Skorupki pisanek można zakopać w pobliżu domu — będą wówczas chronić przed inwazją mrówek. Na wsi podkłada się je kurom w kurniku, aby się lepiej niosły.
Inni uważają, że skorupki święconych pisanek zakopane na polu, będą przynosić urodzaj. Ale niewiele osób wie, że mogą także przynieść miłość, zwłaszcza tym nieszczęśliwie zakochanym.
Panna zakochana bez wzajemności, zanim obierze święcone jajko, powinna potrzeć nim jakąś część ciała. W założeniu ma to być taka część, którą panna chciałaby ukochanego uwieść. Po zjedzeniu jajka panna musi zachować skorupkę i dyskretnie dosypać ją do jedzenia mężczyzny, do którego wzdycha. Oczywiście najpierw powinna ją drobno zmielić. Taki obrzęd sprawi, że panna weźmie ślub jeszcze przed kolejnymi świętami.
Tradycja starsza niż chrześcijaństwo
Barwne tradycje i przesądy związane z Niedzielą Palmową i Wielkanocą wynikają z tego, że część świątecznych zwyczajów, które dzisiaj praktykujemy, została przejęta z dawnych słowiańskich wierzeń. W zamierzchłych czasach były i palmy i pisanki, ale nie miały nic wspólnego ze Zmartwychwstałym Chrystusem.
W czasie zbliżonym do Wielkanocy nasi słowiańscy przodkowie obchodzili Jare Gody. Był to czas wyjątkowo magiczny, związany wiosennym przebudzeniem natury. To wtedy przygotowywano tzw. wiechy, czyli wiązanki z gałązek i roślin o magicznych właściwościach, które miały odpędzać złe moce.
Jajko miało dla pradawnych Słowian ogromną moc, było składane w ofierze i miało służyć jako łącznik śmiertelników z bogami. To pradawni Słowianie zapoczątkowali tradycję dekorowania jajek, a każdy wzór miał dla nich wyjątkowe znaczenie. Tradycje pogańskie przeniknęły do kultury chrześcijańskiej, a opisane przesądy są tego najlepszym dowodem. Czy dzisiaj można w nie wierzyć? Trudno powiedzieć. Ale w tym roku na pewno nie wyrzucę mojej wielkanocnej palmy.
Zobacz także:
Wystarczą flamastry i rolka papieru. Pomysł na banalnie proste pisanki
W niedzielę bezwzględnie tego unikaj. To grzech ciężki!
Tego nie powinno się robić po śmierci bliskiej osoby. Inaczej "zmora" powróci
Polub PortalParentingowy.pl na Facebooku i bądź z nami na bieżąco