Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Życie rodzinne > Duński system wychowania chwalony jest na całym świecie. Jakie ma zasady?
Beata Łajca
Beata Łajca 09.05.2024 10:48

Duński system wychowania chwalony jest na całym świecie. Jakie ma zasady?

szczęśliwe dzieci
fot. Freepik

Dania bije wszystkie rekordy w rankingach szczęścia. Wygląda na to, że właśnie tutaj od wielu lat żyją najszczęśliwsi ludzie na świecie. Duński system wychowania na w tym ogromne znaczenie, bo dzieciństwo ma ogromny wpływ na to, jakimi dorosłymi się stajemy. W końcu czym skorupka za młodu…

Duńczycy wychowują swoje dzieci w poszanowaniu do ich emocji i indywidualności. Doceniają wartość swobodnej zabawy i spędzają razem dużo czasu. Mają nawet na to swoje specjalne określenie. To hygge, czyli w dosłownym tłumaczeniu "miło pobyć razem". Co jeszcze sprawia, że duńskie dzieci wyrastają na tak szczęśliwych dorosłych?

Dużo zabawy i swobody

W Danii powstały najsłynniejsze klocki świata, czyli Lego. To nie przypadek. Duńczycy wiedzą, jak ważna jest dla dzieci zabawa, zwłaszcza taka swobodna, bez nadmiernej kontroli. Duńskie dzieci nie mają grafików zapełnionych po brzegi zajęciami dodatkowymi, bo ich rodzice stawiają przede wszystkim na zabawę.

Gdy dzieci mają szansę bawić się dokładnie tak, jak chcą, rozwijają kreatywność i wewnętrzną motywację. Dorośli dają swoim pociechom bardzo dużo przestrzeni, ucząc ich samodzielności już od pierwszych lat. Można powiedzieć, że ingerują w ich sprawy dopiero wtedy, kiedy muszą. To sprawia, że maluchy nabierają poczucia własnej wartości i lepiej sobie radzą w przyszłości.

dzieci na dworze
fot. Unsplash/Vitolda Klein

Nauka o emocjach i docenianie procesu

Duńczycy od małego rozmawiają z dziećmi o emocjach. Skupiają się głównie na tych dobrych, ale wyjaśniają także te, nazywane powszechnie złymi. Co więcej, w duńskim systemie edukacji jest obowiązkowy program poświęcony inteligencji emocjonalnej, który realizuje się już od przedszkola.

Rodzice i nauczyciele w relacji z dziećmi skupiają się na docenianiu procesu, a nie samego efektu. Dzieci nie są chwalone za "ładny obrazek", ale za ilość pracy, jaką włożyły w jego narysowanie. W Danii nie rzuca się komplementami za byle co. Tutaj liczy się wysiłek, staranie i praca. Dzięki temu dzieci są nastawione na rozwój i mają dużą motywację wewnętrzną.

Skupienie na dobrych stronach i indywidualne podejście

Duńscy rodzice nie krytykują swoich dzieci i nie oceniają ich. Przywiązują ogromną wagę do języka, koncentrując się na tym, co dobre. Uczą dzieci skupiać się na pozytywach, a nie na problemach. To rodzi pewien nawyk dostrzegania dobra w ogóle i procentuje także w większym poczuciu szczęścia w dorosłości.

Zarówno w wychowaniu, jak i w edukacji, Duńczycy stawiają na indywidualizm. W szkołach to uczniowie tworzą regulaminy, którymi będą się kierować przez cały rok, nikt im tego nie narzuca. Całkiem inaczej wygląda też ocenianie postępów. Każde dziecko ma swój indywidualny plan na dany rok szkolny i nauczyciele regularnie sprawdzają, ile udało się już osiągnąć, a co jeszcze trzeba poprawić.

Hygge, czyli "miło pobyć razem"

Dużo możemy się od Duńczyków nauczyć, zarówno w obszarze zrozumienia emocji, jak i indywidualnego podejścia w edukacji. Ale najbardziej powinniśmy wziąć sobie do serca słynną duńską filozofię, dla której stworzyli oddzielne pojęcie, trudne do przetłumaczenia na inne języki.

To hygge, czyli w wolnym przekładzie miłe spędzanie czasu razem, które w Danii jest czymś świętym. A jego nieodłącznym elementem jest śpiew. Wspólne śpiewanie powoduje uwalnianie hormonu szczęścia, czyli oksytocyny. Poza tym wzmacnia więzi i zaufanie w rodzinie. A bliskość i poczucie bezpieczeństwa to dwie najważniejsze potrzeby dzieci, już od narodzin.

Ze śpiewem na ustach, czy też nie, wspólne spędzanie czasu uszczęśliwia, tak samo jak przestrzeń do okazywania emocji, poszanowanie indywidualnych potrzeb i docenianie starań. Duńczycy są najszczęśliwsi na świecie, bo tak zostali wychowani i chyba czas wziąć z nich przykład.

Zobacz także:

Tu dzieci nie chodzą do żłobka, bo państwo ich nie zakłada. Zgadniecie, co to za kraj?

Jak wychować szczęśliwe dziecko? 9 minut dziennie wystarczy

Francuskie dzieci nie grymaszą i nie płaczą, do rodziców zawsze zwracają się z szacunkiem. Jak Francuzi to robią?