"Dziecku się nie odmawia"? Zastanów się, zanim weźmiesz na siebie te obowiązki
Prośba, byśmy zostali rodzicem chrzestnym, powinna być dla nas wyróżnieniem. Na chrzestnych w końcu najczęściej wybiera się najbliższe osoby. Jest to często oznaka, że ktoś nam ufa i ma nadzieję, że pomożemy mu w wychowywaniu dziecka.
Jednak nie wszystkim taka prośba jest na rękę. Zgadzają się, bo przecież "dziecku się nie odmawia". Czy aby na pewno? Może lepiej podziękować na wstępie, niż brać na siebie obowiązki, na których wypełnianie… nie masz ochoty.
Rodzice chrzestni mają wiele obowiązków
Bycie chrzestnym to coś więcej niż obecność przy ołtarzu w czasie uroczystości. To coś więcej niż koperta na komunię i zabawki na Dzień Dziecka. Tak naprawdę rodzice chrzestni powinni odgrywać ważną rolę w życiu dziecka. Mają mnóstwo obowiązków, które są określone przez Kościół.
Chrzestny ma uczestniczyć w wychowaniu dziecka. Musi być dla niego kimś w rodzaju duchowego przewodnika i aż do dorosłości wspierać rodziców w rozwijaniu jego wiary. Także w świeckiej sferze życia powinien być dla dziecka kimś znaczącym, więc widywanie się raz w roku z okazji urodzin to stanowczo za mało.
Masz prawo odmówić
Panuje przekonanie, że należy się zgodzić, jeśli ktoś poprosi nas na chrzestnego. Wiele osób ma jednak dylemat. Nie wszyscy chcą przyjmować na siebie ten obowiązek, i to z różnych powodów. Mieszkają daleko, wiedzą, że nie będą w stanie spotykać się z dzieckiem zbyt często, albo po prostu nie chcą mieć tak bliskiej relacji z jego rodzicami.
Szczególne rozterki mają osoby, którym daleko do Kościoła Katolickiego, ale nie odeszły z niego oficjalnie. Wiara to prywatna sprawa i niekoniecznie chcemy się o niej mówić na forum.
Pamiętaj, że masz prawo odmówić bez podawania powodów. Zwłaszcza jeśli nie masz bliskiej więzi z rodzicami, a raczej poprosili cię, "bo tak wypada". Nie musisz się na to godzić, nawet jeśli jesteś jedyną kandydatką w rodzinie. Kościół dopuszcza sytuacje, w których dziecko ma tylko jednego chrzestnego.
Sztuka łagodnego odmawiania
No tak, ale nadal pozostaje problem — jak odmówić, by rodzice dziecka (a przy okazji także ciocia, babcia i stryjenka) się nie obrazili “na amen”. Najlepiej byłoby szczerze i krótko. Powiedz, że bardzo doceniasz ich propozycję i jest ci miło, ale nie widzisz siebie w tej roli. Zapewnij, że traktujesz tę sprawę poważnie i twoja odmowa jest przemyślana.
Jeśli chcesz, możesz powiedzieć, jakie są powody twojej decyzji. Jeśli nie masz ochoty wchodzić w prywatne szczegóły, wystarczy, że powiesz, że nie czujesz się odpowiednią osobą do wychowywania dziecka w wierze czy wypełniania innych obowiązków chrzestnego. Masz prawo do swoich poglądów i rodzice dziecka powinni przyjąć to ze zrozumieniem.
Zobacz także:
Czy po ślubie cywilnym można być chrzestnym? Ksiądz wyjaśnił w dwóch słowach
Czy małżonkowie są ze sobą także po śmierci? Szokujące słowa księdza oburzyły internautów
Kiedy można unieważnić ślub kościelny? Podajemy najważniejsze informacje