Gorzkie słowa Rzeźniczaka o córce. Ciężko przejść obok nich obojętnie
Jakub Rzeźniczak, były reprezentant Polski w piłce nożnej. Złote dziecko boiska, którego kariera skutecznie chowa się pod płaszczykiem skandali obyczajowych. Tuż przed Świętami, wraz z żoną Pauliną zasiadł na kanapie jednej ze śniadaniówek, by opowiedzieć o uczuciu, które ich łączy i oczekiwaniu na pierwsze wspólne dziecko.
Byłoby cukierkowo, gdyby nie jedno z wyznań piłkarza. Rzeźniczak ma już bowiem córkę Inez, z którą nie ma kontaktu, jak sam przyznaje, to była jego decyzja.
Jakub Rzeźniczak na boisku był jak mur
Urodził się 26 października 1986 toku w Łodzi, od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie piłką. Wielka kariera Rzeźniczaka zaczynała się pozycji obrońcy w łódzkim Widzewie, w 2004 roku upomniała się o niego stołeczna Legia. Miał też niewielką przygodę z azerskim Qarabağem, kilka sezonów grał w Wiśle Płock, obecnie jest obrońcą w drugoligowym klubie Kotwica Kołobrzeg.
W reprezentacji Polski rozegrał dziewięć spotkań. Cieniem jednak na karierze zawodnika kładzie się jego burzliwe życie prywatne. Był moment, że znacznie więcej niż o jego poczynaniach na boisku pisało się o związkach i dzieciach. Jakub Rzeźniczak przeżył wielką stratę , musiał pochować zaledwie rocznego synka Oliwiera, jednak historia jego życia miłosnego to materiał na film, niekoniecznie pozytywny.
Partnerki i dzieci Jakuba Rzeźniczaka
Zanim Rzeźniczak po raz pierwszy stanął na ślubnym kobiercu, był łączony z wieloma pięknymi kobietami, jednak dopiero Edycie Zając udało się go usidlić. W 2016 roku para stanęła na ślubnym kobiercu. Jednak "warszawka" już wtedy huczała od plotek, że piłkarz nie jest wierny żonie. Szybko zaczęły pojawiać się plotki, że wkrótce ma zostać ojcem, jednak będzie to dziecko z nieprawego łoża.
Żona piłkarza z klasą milczała. Trzy lata później wyszło na jaw, że plotki są prawdziwe. Rzeźniczak był ojcem 2-letniej już wówczas Inez. Mamą dziewczynki okazała się prawniczka, Ewelina Taraszkiewicz. Jakub do tej pory zapiera się, że w związku nigdy nie byli, nie ma mowy jednak o "przygodzie" ich relacja miała być oparta na umowie, czemu kobieta stanowczo zaprzeczyła.
Nim Rzeźniczak rozwiódł się z Zając, u jego boku widywano kolejną kobietę Magdalenę Stępień. Była uczestniczka “Top Model” miała w czasie pandemii, zamieszkać z piłkarzem w jego płockim apartamencie. Później Rzeźniczak szedł w zaparte, że to właśnie kwestia społecznej izolacji pchnęła go do tej decyzji. Stępień także zaszła z piłkarzem w ciążę. Rozstali się jeszcze, zanim ich synek Oliwier przyszedł na świat.
Naznaczeni tragedią
Kilka miesięcy po porodzie, okazało się, że syn Rzeźniczaka jest ciężko chory . Mama zdecydowała się na leczenie dziecka w Izraelu. Piłkarz w mediach nie krył, że ta decyzja go zaskakuje i uważa ją za bezzasadną. Choć nawet w obliczu tragedii byli partnerzy nie byli w stanie się dogadać, starali się walczyć o życie chłopca. Niestety bezskutecznie Oliwier zmarł 28 lipca 2022 roku w Izraelu.
Magdalena Stępień nie kryła żalu do byłego partnera, zaprzyjaźniła się natomiast z Eweliną Taraszkiewicz, mamą Inez. Kobiety po kontrowersyjnym wywiadzie, którego piłkarz udzielił Żurnaliście, wybrały się razem na miasto. Jakby chciały pokazać, że niezależnie od gorzkich słów, które skierował do nich piłkarz - one się wspierają.
Krótko po śmierci synka Rzeźniczak znów się ożenił. Jego żona Paulina Nowicka jest w ciąży. Piłkarz przyznał, że już wcześniej starali się o dziecko, jednak kobieta miała poronić. Teraz wszystko wskazuje na to, że zmierzają do szczęśliwego finału. Ponad rok po ceremonii para postanowiła udzielić pierwszego wspólnego wywiadu.
19 grudnia 2023 zasiedli na kanapie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadali o oczekiwaniach na dziecko, o swoich uczuciach... Nie mogło jednak zabraknąć pytań o przeszłość piłkarza i o jego relacje z sześcioletnią dziś Inez, zwłaszcza że całkiem niedawno mężczyzna został pozbawiony praw rodzicielskich wobec dziewczynki. I tu zrobiło się bardzo smutno...
Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja - wyjaśnił.
Rzeźniczak dodał także, że na chwilę obecną nie widzi potrzeby, aby jego druga córka, która lada dzień pojawi się na świecie, miała kontakt ze starszą siostrą .
Działa pan na szkodę małoletniej
Mama sześciolatki zaskoczona słowami byłego partnera zwróciła się o pomoc do prezeski Fundacji Przedsiębiorcy Pomagają Kingi Szostko. Na profilu kobiety opublikowano obszerny list otwarty do Rzeźniczaka.
To, co wybrzmiewa w przestrzeni publicznej, czyli Pańskie słowa na temat braku więzi z małoletnią, czy też zakazie kontaktów z Pańskim kolejnym dzieckiem, które za chwilę się urodzi to wysoce szkodliwe i traumatyczne treści, na które nie może być przyzwolenia społecznego, dziennikarskiego i jakiegokolwiek innego, gdyż godzą one w dobro dziecka - czytamy.
Poniżej publikujemy całość listu.
Zobacz także:
Dramatyczne informacje o stanie zdrowia żony Kubackiego. "Cztery razy stawało jej serce"
Ich historia miłosna została boleśnie przerwana. Michał Wójcik opowiedział o stracie
Zofia Merle całe życie skrywała tragiczną tajemnicę. Mało kto wiedział o jej drugim dziecku