Koniec Mocniaków w Biedronce. Co zrobić z naklejkami?
Akcja towarzyszy nam już od wielu tygodni, ale nic nie trwa wiecznie! Kampania Biedronki z maskotkami Gangu Mocniaków dobiega końca. Jeśli brakuje ci naklejek, to są ostatnie dni, by je uzupełnić. I – oczywiście – odebrać pluszaki.
A wiesz, że już 4 miliony Mocniaków trafiły do klientów dyskontu? Siedzą w wielu, wielu dziecięcych pokojach! Przysparzają pewnie sporo powodów do radości, choć niektóre – niekoniecznie.
Kończy się akcja Biedronki
Już tylko do najbliższej soboty, 18 listopada, będzie można zbierać naklejki Gangu Mocniaków . Potem akcja oficjalnie się zakończy. Jeśli więc brakuje ci paru naklejek do kompletu na kolejną maskotkę, to twoja ostatnia szansa na ich uzupełnienie. Zrób więc zakupy i zamknij kolekcję.
Ale to nie wszystko. Tylko do 2 grudnia (lub do wyczerpania zapasów) będzie z kolei można odbierać zabawki , więc o tym też pamiętaj. Mieć komplet naklejek i nie wziąć za to nagrody? To nie ma sensu! Mocniaków nie ma już tak dużo, więc trzeba się spieszyć.
Którego pluszaka wybierano najczęściej?
Przypominamy, że Gang Mocniaków, to akcja Biedronki, która w swoim założeniu ma na celu zachęcić dzieci do jedzenia różnych pokarmów. Maluchy potrafią wybrzydzać, wie o tym niejedna mama! Poprzez jedzonkowe pluszaki najmłodsi mieli okazję przekonać się, że sympatyczne potrafią być nie tylko słodycze, ale i owoce, warzywa i wiele innych produktów.
W kolekcji znalazły się Dynia Dorotka, Awokado Adaś, Banan Benek, Woda Werka, czy Jajko Julek, co się chwali. Niestety są też Krem (czekoladowy) Krzyś, Napój Norbert, Oranżada Ola, no i nieszczęsna Parówka Patrycja. Te ostatnie Mocniaki są jednak słabe i nie cieszyły się uznaniem tych bardziej świadomych rodziców.
Dzieci wiedzą jednak swoje. Okazuje się, że na dzień 15 listopada, najchętniej wybierały właśnie Krzysia, na drugim miejscu jeśli chodzi o popularność, znalazły się na szczęście Werka i Dorotka, a ostatnie miejsce na podium przypadło Heniowi (który reprezentuje chleb tostowy, również dyskusyjny).
Czas się kończy!
Przypomnijmy jeszcze, że aby dostać wymarzoną maskotkę, trzeba zebrać 60 naklejek. Jedną naklejkę dostajemy za każde 69 zł wydane na zakupy, a dodatkowo, m.in. także:
-
za zakupy zrobione z biedronkową kartą,
-
za zakup warzyw i owoców,
- za zakup produktu z oferty "Mocny produkt”.
Jeśli natomiast masz 30 naklejek i dopłacisz 24,99 zł, to też możesz "dostać” pluszaka. W ogóle Mocniaka można zwyczajnie kupić za 49,99 zł bez całej tej zabawy z naklejkami. Jest to całkiem dobre rozwiązanie dla tych rodziców, którzy nie lubią zbierania naklejek, ale nie chcą też, by ich dzieci były smutne, że nie mają takich przytulanek, jak ich koledzy i koleżanki.
Zobacz także:
Nowy gang opanuje Biedronkę już w poniedziałek. Wśród Mocniaków Parówka Patrycja
"Gang Mocniaków". Biedronka wprowadza rewolucję w systemie zbierania naklejek
Takiej promocji w Biedronce jeszcze nie było. Rodzice ruszyli do sklepów