Krupa pokazała filmik z córką i rozpętała burzę. Matki z internetu nie mają litości
Joanna Krupa, choć na stałe mieszka w USA, skradła serca Polaków. Modelka zyskała ogromną rozpoznawalność, m.in. jako jurorka w programie Top Model. Joasia mówi z zabawnym akcentem, jest zawsze uśmiechnięta, troszczy się o zwierzęta i... wzbudza sympatię.
Kobieta wychowuje prawie czteroletnią córeczkę Ashę. Dziewczynka skradła serca internautów, znana mama chętnie publikuje w sieci zdjęcia i filmiki z jej wizerunkiem. Ostatnie wideo jednak zamiast zachwytu, wzbudziło falę krytyki. Modelka konsekwentnie milczy i usuwa nieprzychylne komentarze.
Dziewczynka tańczy w deszczu, internauci bezlitośni
Na opublikowanym przez Krupę nagraniu widzimy dziewczynkę, która w deszczowy dzień zbiega z parasolem po schodach. Małej towarzyszy pies. Jednak wiele osób zwraca uwagę na szczegół w stroju dziewczynki. Dziecko ma na sobie bluzeczkę, kalosze i pieluszkę.
"Wszystko fajnie, ale czy ona ma pieluchę?" - pytała jedna z internautek. Nie doczekała się odpowiedzi, modelka skasowała jej komentarz. Jak i wiele innych podobnych. Widoczne są natomiast komentarze, które podkreślają, że każde dziecko jest gotowe na pożegnanie pieluchy w innym wieku.
Modelka zostawiła natomiast komentarze, które nawiązują wprost do usuniętych, ale są… pochlebne.
Czterolatka i pielucha, czy to normalne?
Zwykle mówi się, że dziecko jest gotowe do pożegnania z pieluchą około drugich urodzin. Jednak jak już pisaliśmy w PortaluParentingowym.pl, to duże uśrednienie . I choć psychologowie mówią wprost, że lepiej dziecku "zabrać pieluchę na raz", to wielu rodziców decyduje się na zakładanie jej np. na noc czy drzemkę. Nierzadko nawet do 6. urodzin.
Oczywiście można toczyć spory, czy Joanna Krupa postępuje słusznie zakładając pieluszkę Ashy, która w listopadzie skończy 4 lata. Jednak kolejny temat, nad którym warto się zastanowić, to czy ktokolwiek, patrząc na szczęśliwe, bawiące się beztrosko dziecko, ma prawo oceniać, jak modelka je wychowuje?
Dzieciństwo jest krótkie
Śledząc media społecznościowe, często widzimy, że rodzice ponad wszystko przedkładają stylowy wygląd dzieci. Dziecko w piaskownicy w sukieneczce z falbankami, czy wymyślną fryzurą na huśtawce staje się standardem w internecie. Tylko czy ktoś faktycznie tak żyje?
Córka Joanny Krupy wygląda jak wiele dzieci na polskich podwórkach latem. Bielizna, koszulka, kalosze. Beztroska zabawa i szeroki uśmiech. Chyba o to chodzi w dzieciństwie? A co do pieluchy, ciągle mam w uszach słowa mamy, z którą dawno temu robiłam wywiad, ona też doświadczyła "hejtu za pieluchę". "Wiesz, nie mam ochoty każdemu tłumaczyć, że moja córka ma rozwolnienie i sama prosi o pieluszkę, więc usuwam głupie komentarze" - powiedziała.
A co jeśli Joanna ma racje i zamiast przekonywać wszystkich do swoich racji, po prostu ucina dyskusję, kasując krytykanckie opinie? Może zwyczajnie nie ma o co kruszyć kopii.
Zobacz także:
Coraz więcej kobiet zachodzi w gwiezdne ciąże. Na czym to polega?
Leniwa, samolubna i niedostateczna. Młode matki pod wiecznym ostrzałem i oceną
Jak nawiązać więź z niemowlakiem? Na pewno nie słuchając głupich rad