"Mama chciała, żebym była nauczycielką". Majka Jeżowska szczerze o pracowitym dzieciństwie
W najnowszym odcinku podcastu "Mali dorośli" Janek i Antek aż musieli założyć okulary przeciwsłoneczne, bo obawiali się, że blask gwiazdy, która ich odwiedziła, może ich oślepić! Chłopcy przeprowadzili niezwykle szczery i zaskakujący wywiad z Majką Jeżowską.
Diwa opowiedziała chłopcom między innymi o swoim zapracowanym dzieciństwie, tym, że od zawsze scena była jej przeznaczona. Choć mama widziała ją w nieco innym zawodzie niż piosenkarka, to Jeżowska jest przekonana, że częściowo spełniła także jej wyobrażenie na swój temat.
Majka Jeżowska: Całe dzieciństwo ciężko pracowałam
Majka Jeżowska zapytana przez prowadzących, jak wspomina swoje dzieciństwo, przyznała, że niewiele miała wolnego czasu. Po skończonych lekcjach biegła do domu i wymieniała plecak na zeszyt z nutami, w którym pędziła do szkoły muzycznej. - Wracałam do domu wieczorem, zjadałam obiadokolację i siadałam do nauki. Całe szczęście, że nie było wtedy internetu, bo nic mnie nie rozpraszało - żartowała.
- To, że miałam pracowite dzieciństwo, zaprocentowało - dodała artystka. Chłopcy chcieli też wiedzieć, jak układały się relacje piosenkarki z rodzicami. - Rodzice, jak to rodzice - zaśmiała się Jeżowska. Przyznała, że tata, który był stomatologiem, przekonywał ją, że byłaby świetnym lekarzem. Mama z koli uważała, że doskonale znajdzie się w zawodzie nauczycielki. Jednak już od początku było widać, że mała Majka najlepiej czuje się na scenie. - Wspierali mnie bardzo - przyznała wzruszona.
Majka Jeżowska: Jestem 45 lat na scenie!
- W tym roku może być ostatnia okazja, żeby usłyszeć mnie na koncercie na żywo. Nie wiem, ile jeszcze będę występować na scenie - przyznała piosenkarka, która w tym roku obchodzi 45-lecie pracy artystycznej. Zaprosiła jednocześnie widzów na koncert jubileuszowy, który odbędzie się w czasie Polsat Hit Festiwal (24-25 maja).
Chłopców jednak zaintrygowała piosenka, która dopiero powstaje. Majka Jeżowska okazji 45-lecia pracy artystycznej wyda singiel wspólnie z raperem Malikiem Montaną. Artystka przyznała, że w ostatnim czasie lubi współpracować z innymi artystami, którzy na pierwszy rzut oka nie pasują do jej repertuaru. - Ostatnio wydałam piosenkę z muzykiem, który nazywa się Swiernalis, to artysta pankrockowy, polecam! - zachęcała.
Majka Jeżowska nie tylko dla dzieci
Choć chłopcy przyznają, że ich ulubioną piosenką Majki Jeżowskiej jest "A ja wolę moją mamę", to dziś artystka skupia się na nieco innej twórczości. - Mam za sobą świetnych rockowych muzyków - mówi Jeżowska. Artystka nawet kiedy swoją twórczość kierowała do najmłodszych, zależało jej, żeby najmłodszym przekazywać wartości, które jej były bliskie.
- Nie pisałam tekstów swoich piosenek, ale zamawiałam je u najlepszych autorów. To były teksty, które miały nieść pewne wartości i niosły. Mama trochę miała racje, poniekąd jestem nauczycielką - mówiła wzruszona wspominając swój występ na Pol'and' Rock Festival. Artystka zdradziła też, która z jej płyt stała się jej największą dumą.
Majka Jeżowska, jakiej nie znacie
Artystka przyznała się też Jankowi i Antkowi, że jest niezbyt sumienną vlogerką. Od dwóch lat prowadzi swój kanał w serwisie YouTube, gdzie możemy poznać ją od nieco innej strony. To właśnie tam znajdziemy historię nieoczywistej przyjaźni Majki Jeżowskiej z pewną... kaczką.
Chłopcom udało się też namówić artystkę do zwierzeń o jej relacji z wnuczką Różą. Jeżowska zdradziła chłopcom m.in., że zagrała jedną z głównych ról w filmie, który nigdy nie trafił do kin, jednak coś z niego zostało. Koniecznie obejrzyjcie cały odcinek!
Zobacz także:
Jacek Zieliński nie żyje. Jego żona poświęciła wszystko, by mógł robić karierę
Przestałam mówić "zaraz" do mojego dziecka. Ta metoda jest 100 razy lepsza
Czaruś wciąż nie dogonił sióstr. Nowe zdjęcie Pięcioraczków z Horyńca łamie serca