Moja babcia robiła obłędną ogórkową. Dodawała do niej składnik, o którym ja bym nie pomyślała
Dzieci, szczególnie jesienią i zimą, powinny jeść kiszonki. Tylko jak je do tego przekonać, jeśli rączki wędrują na usta na widok ogórka, a główka rytmicznie kręci się to w lewo, to w prawo? Młodzi rodzice często odżegnują się od metod poprzednich pokoleń, ale są takie triki, po które warto sięgać.
Moja babcia miała sprytny sposób na to, żeby każde dziecko, które przekraczało próg jej domu jagło zupę ogórkową z wielką przyjemnością i... prosiło o dokładkę. Wystarczył jeden składnik, a ślinka ciekła nam na samo wspomnienie tego dania.
Jak przekonać dziecko do zupy ogórkowej
Babcia - wiadomo, każda gotuje najlepiej na świecie. Jednak każda miała też swoje sposoby na zachęcenie wnucząt do jedzenia tego, co niekoniecznie lubiły, ale było zdrowe. Dzieci zwykle nie przepadają za zupą z ogródków kiszonych , bo te są dość twarde i mocno kwaśne. Jednak nie można im odmówić, że są zdrowe. Po pierwsze mają mnóstwo witaminy C, która doskonale działa na odporność.
Poza tym dzięki naturalnym procesom fermentacji zawierają probiotyki, dobre bakterie, które nie tylko pozwalają w dobrym zdrowiu zachować dziecięce brzuszki, ale też wzmacniają cały organizm. To szczególnie ważne, teraz kiedy wirusy i pasożyty dziesiątkują przedszkolne grupy. Babcia znalazła swój sposób na niejadków i dodawała do zupy ogórkowej... płatki ryżowe.
Fot. YouTube/Uwaga Babcia Gotuje
Jak zrobić ogórkową, żeby dziecko chciało ją jeść
Ważne, żeby ogórków nie gotować zbyt długo, żeby nie pozbawiać ich witamin. Babcia miała na to swój patent. Gotowała wywar mięsno-warzywny, koniecznie na żeberkach wieprzowych. Wieprzowina ma całkiem sporo kwasów Omega i warto ją docenić. Kiedy wywar, wraz z ziemniakami był gotowy, babcia mieliła ogórki na maszynce do mięsa, żeby uniknąć długich twardych kawałków.
Połowę przesmażała na maśle, a do zupy dodawała kilka łyżek błyskawicznych płatków ryżowych , potem w garnku lądowały ogórki i śmietana. Na koniec sowita porcja świeżego koperku - ten akurat lubiliśmy, jeśli wasze dzieci nie lubią, można go pominąć.
Dlaczego dodaje się ryż do zupy ogórkowej
Ryż, czy płatki ryżowe (których używała babcia) sprawia, że zupa staje się delikatna i kemowa. Kwas z ogórków jest znacznie mniej wyczuwalny, a robi swoje. Dość ważne, żeby ogórki rozdrobnić jak najbardziej, żeby nie gotować ich zbyt długo. W wersji dla dorosłych można dokwasić zupę, dolewając wodę, w której kisiły się ogórki.
Doskonale w roli zagryzki do takiej zupy sprawdzą się chrupiące placuszki ziemniaczane, które stanowią ciekawy kontrapunkt do zupy. Spróbuj, a już nigdy nie ugotujesz inaczej.
Zobacz także:
Moja babcia zawsze dodawała ją do wrzątku. Rosół zawsze był pyszny i klarowny
W środę babcia smażyła pączki. To był jej sposób na każdego niejadka
Będzie płacz i ból brzuszka. Takich ogórków nie wolno podawać dziecku!