1700 zł z ZUS dla każdego. Wystarczy zrezygnować z innych świadczeń!
Nowy zasiłek z ZUS – 1700 zł dla każdego obywatela Polski, bez kryterium dochodowego. Ale jest jeden haczyk. Takie rozwiązanie będzie oznaczało rezygnację z wszystkich innych programów socjalnych w tym 800+, 300+ i 13. emerytury.
Pomysł na Bezwarunkowy Dochód Podstawowy, bo tak nazywa się tego typu świadczenie, pojawił się jeszcze przed pandemią. Wtedy reklamowano go hasłem: 1300 zł dla każdego. Covid zahamował proces testowania nowego rozwiązania, a teraz po wpłacie środków z KPO, pomysł powraca z nową kwotą.
1700 zł dla każdego
Przed wybuchem pandemii COVID-19 Polska szykowała się do eksperymentu, który miał być finansowany ze środków europejskich. Najlepiej przygotowane do projektu było województwo warmińsko-mazurskie, więc gdyby pomysł wrócił do realizacji, to właśnie tam rozpoczęłoby się testowanie polskiego Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego.
Kilka lat temu wyliczono, że optymalną kwotą świadczenia byłoby 1300 zł. Dzisiaj jest już mowa o 1700 zł, bo koszty życia po latach szybującej inflacji mocno wzrosły. Obecnie BDP miałby być finansowany z pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy, bo dobrze wpisuje się w jego założenie rekompensowania strat po pandemii. Czy bezwarunkowy dochód podstawowy przynosi korzyści, sprawdzono już w kilku krajach, między innymi Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Na jakich zasadach
Gdyby 1700 zł dla każdego weszło w życie, oznaczałoby to koniec wszystkich programów socjalnych, także 800+. Podnoszą się głosy, że byłoby to rozwiązanie łagodzące społeczne spory, bo bezdzietni Polacy mają pretensje do państwa, że oni do żadnej pomocy się nie kwalifikują.
Według dr Macieja Szlindera, prezesa Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego, to świadczenie powinno być:
- bezwarunkowe, czyli pozbawione kryteriów;
- powszechne, czyli dla wszystkich Polaków;
- indywidualne, czyli na osobę, nie na gospodarstwo domowe;
- wypłacane tylko w formie pieniężnej;
- wypłacane co miesiąc;
- wypłacane przez państwo
- mieć odpowiednią, dobrze wyliczoną wysokość.
W USA sukces, w Wielkiej Brytanii porażka
Niektórzy specjaliści od finansów uważają, że pomysł rozdawania każdemu 1700 zł miesięcznie to absurd, bo państwa na to nie stać. Inni kontrują, że likwidacja pozostałych świadczeń i całej biurokracji z nimi związanej, w dużej mierze rekompensowałaby wydatki.
W USA projekt przyniósł same pozytywne wnioski. Okazało się, że ludzie, którzy otrzymywali 600 lub 1000 dolarów miesięcznie wcale nie trwonili, lecz wydawali bardzo rozsądnie. Zaczynali się aktywizować społecznie i często znajdywali pracę.
W Wielkiej Brytanii było całkiem inaczej. Tam sam pomysł spotkał się z dużą krytyką, ale głównie dlatego, że w tym kraju działa prężny system świadczeń socjalnych, z których Brytyjczycy nie chcieliby rezygnować.
A jak byłoby w Polsce? Trudno przewidzieć. Póki co, poza ewentualnym eksperymentem na wąskiej grupie obywateli, nie mamy co liczyć, że świadczenie rzeczywiście wejdzie w życie. W USA w obecnym stanie finansów, wprowadzenie świadczenia nie jest możliwe. Tym bardziej nie stać na to dużo biedniejszej Polski.
Zobacz także:
Nie spełnisz tego warunku, odbiorą ci 800+. Rodzice mogą zacząć się martwić
"Od tych to przynajmniej 700". Ile pieniędzy wypada dać na Pierwszą Komunię?
Mają wzrosnąć alimenty od państwa. Samotne mamy czekały na to wiele lat