Wyszukaj w serwisie
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy
portalparentingowy.pl > Dziecko > Rodzice przestają rozmawiać o tym z dziećmi, a potem się dziwią. Ogromny błąd!
Marta  Lewandowska
Marta Lewandowska 13.08.2023 13:53

Rodzice przestają rozmawiać o tym z dziećmi, a potem się dziwią. Ogromny błąd!

Nastolatek depresja
Fot. Pixaby

"Kocham cię" - to tylko słowa? Niekoniecznie, to AŻ słowa, które powinny codziennie wybrzmiewać w każdym domu. Chętnie mówimy to małym dzieciom. Kiedy dorastają - przestajemy. A to błąd, bo nastolatek potrzebuje ich równie mocno, czasem nawet mocniej.

Dwulatek oplata cię małymi rączkami, słodko popiskuje, kiedy go łaskoczesz. Wyznanie miłości takiemu dziecku jest proste, naturalne, przychodzi samo. Z czasem jednak dziecko przestaje się wspinać na twoje kolana, częściej zamyka się pokoju i nie chce dać buziaka na pożegnanie, gdy koledzy patrzą. I tej miłości, przynajmniej werbalnej dostaje od nas coraz mniej, a tak być nie powinno.

W miłości wychowuje się szczęśliwe dzieci

Dzieci, które wychowują się w domu pełnym miłości, są nie tylko szczęśliwsze, ale też spokojniejsze. Łatwiej, niż rówieśnicy pozbawieni rodzicielskiej czułości, uczą się nowych rzeczy. Mają większe poczucie własnej wartości. Dziecko, któremu okazujemy pełną akceptację i bezwarunkową miłość staje się empatycznym dorosłym.

Ludziom, którym rodzice okazują miłość, łatwiej znaleźć równowagę w życiu. Dorastanie w poczuciu, że dla kogoś jesteśmy najważniejsi i że w razie trudności mamy się do kogo zwrócić po wsparcie emocjonalne, sprawia, że śmielej podejmujemy walkę o siebie. Mówić dziecku "kocham cię" to dawać mu paliwo, które pozwala polecieć w kosmos. Zupełnie nieosiągalny dla tych, którzy musieli o miłość i troskę zabiegać. 

Gdy kilkulatek rzuca zabawką, wiesz, że wcale nie robi ci na złość, tylko zabiega o twoją uwagę, odkładasz wszystko na bok i zajmujesz się tylko dzieckiem. Przytulasz, zapewniasz o miłości, proponujesz, że chwilę się pobawicie, spędzicie razem czas, nim wrócisz do obowiązków. A co robisz, gdy nastolatek trzaska drzwiami?

 

Nastolatka kocha się inaczej

Czasem mamy mówią, że choć kochają swoje nastoletnie dzieci nie mniej, niż wtedy, gdy były młodsze, to ich relacje nie układają się za dobrze. Nastolatek siedzi całymi dniami u siebie w pokoju, połowę tego czasu przesypia. A kiedy już wychodzi trzaska drzwiami, nie chce współpracować, rozmawiać. Nastolatek ma swój świat, swoich przyjaciół, swoje zajęcia, bywa, że czasu dla rodziców nie wystarcza. 

Jak i kiedy powiedzieć mu więc, że go kochasz, czy on tego jeszcze potrzebuje? Dzieci, nawet te wyższe o głowę od rodziców wciąż potrzebują poczucia, że są kochane i akceptowane, nawet jeśli ich zachowanie na to nie wskazuje. Bycie nastolatkiem nie jest łatwe. Bywa, że dziecko nie jest w stanie zapanować nad emocjami, samo nie do końca rozumie to, co się z nim dzieje. Ale to nie znaczy, że nie potrzebuje twojej miłości.

To trzaskanie drzwiami, pozorny bunt, to często wołanie o uwagę, jak rzucanie zabawką. Nastolatek nie powie ci raczej: "Mamo, ciężko mi dziś, przytul mnie". Musisz czytać sygnały i pamiętać, że to wciąż dziecko, które cię potrzebuje. Podobnie, jak przy złoszczącym się przedszkolaku - to ty musisz wyjść z inicjatywą. Dziecku jest ciężko, nie ma jeszcze odpowiednich strategii do radzenia sobie z niektórymi emocjami. 

Pokaż - powiedz - daj poczuć

Chłód emocjonalny wycelowany w nastolatka niczego mu nie ułatwi. Skoro mama nie mówi mu, że go kocha, to rośnie w nim poczucie, że nie zasługuje na żadną miłość. To z domu wynosimy definicję miłości. Przyjmujemy wzorce, które odtwarzamy w dorosłym życiu. Pokaż dziecku, że je kochasz, niezależnie od wszystkiego. 

Kiedy krzyczy - ścisz głos. Gdy trzaska drzwiami - uchyl je i powiedz, że widzisz, że jest zdenerwowane, jeśli będzie chciało porozmawiać, to jesteś i czekasz, bo kochasz go. Nawet jeśli krzyknie, że cię nienawidzi - powiedz, że wiesz, że to nieprawda i ty je bardzo kochasz. Emocje opadną, miłość zostanie. 

Samo mówienie niepoparte okazywaniem uczuć rzeczywiście nic nie daje. Dlatego staraj się być obecna w życiu nastolatka, znajduj dla niego czas. Zrób wieczorem kakao i tosty z serem, dokładnie tak, jak wtedy, gdy miał 5 lat i powiedz, że chcesz z nim pobyć. Wyjdź z inicjatywą, nawet jeśli odmówi, nie zrażaj się. On cię potrzebuje, a ty musisz przebić się przez skorupę, którą zbudował, gdy "kocham cię" było między wami za mało.

Green Beans (12).png

Nastolatki są fajne!

Jeśli przestaniesz gderać i narzekać, spojrzysz szerzej, zobaczysz coś więcej niż stos naczyń na burku. Zobaczysz młodego wspaniałego człowieka, którym stało się twoje dziecko. Nastolatek ma zainteresowania, marzenia, przemyślenia, o których możesz nie mieć pojęcia. Zobaczysz, ile traciłaś, nie mówiąc "kocham cię". Ten wytrych pozwoli ci wejść do jego świata i na nowo zachłysnąć się rodzicielstwem. 

Bycie rodzicem nastolatka to kolejny niezwykły rozdział w życiu, który tak łatwo stracić z oczu. Nagła zmiana w zachowaniu twojego dziecka zawsze powinna wzbudzić twoje zainteresowanie. Utrata radości z rzeczy, które dotąd go cieszyły, rzadsze relacje z rówieśnikami, zmiana cyklu dobowego mogą świadczyć nie tylko o buzujących hormonach, ale o stanie depresyjnym. Bez ciebie i twojej pomocy to może być za trudne do dźwignięcia dla młodego człowieka.

Bądź obecna, mów, że kochasz, a nic cię nie ominie. Ciepłe podejście do dziecka zawsze procentuje w przyszłości.

Zobacz także:

Pół wakacji leży w łóżku? Oto co dzieje się w pokoju nastolatka, kiedy nikt nie patrzy

Zamiast budować mury, uchylaj drzwi. Na nastolatka naprawdę można przestać krzyczeć

"Mamo, nie patrz". Kiedy wyjść z łazienki i pozwolić dziecku na samodzielność?

Powiązane
Karol Strasburger
Pokręcony quiz z pytaniami z "Familiady". Zgadniesz, jak odpowiedzieli ankietowani?