Szczepienia dzieci w aptece. Znany pediatra bombarduje pomysł
Dziecko przed szczepieniem powinno być zawsze zbadane przez lekarza. To jeden z warunków zapobiegania NOP. Dlatego dziwi nowy pomysł, by dzieci mogły być szczepione przez farmaceutów w aptekach. Czy ktoś by się na to zdecydował?
Szczepienia w aptekach stały się możliwe podczas pandemii. Chodziło o to, aby ułatwić ludziom dostęp do szczepionek. Ministerstwo zdrowia podkreślało jednak już wcześniej, że szczepienia dzieci powinny zawsze odbywać się pod nadzorem lekarza. Teraz jednak propozycja szczepień dzieci w aptece powraca.
Jakie szczepienia w aptece?
Przepisy zezwalają aptekarzom na szczepienia pacjentów przeciwko COVID i przeciwko grypie. Szczepienia w aptekach odbywają w czasie, gdy trwa akcja szczepień, np. w tej chwili już nie szczepi się przeciwko COVID, a szczepienia na grypę odbywają się jesienią.
Szczepienia w aptekach nie dla wszystkich
W aptekach szczepione były tylko osoby, które nie musiały przechodzić kwalifikacji do szczepień u lekarza, nie były zagrożone NOP-em. Rozwiązanie to reklamowano, jako ułatwienie dla tych, którzy mają daleko do przychodni lub punktu szczepień. Było przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.
Teraz eksperci Koalicji na rzecz Szczepień w Aptekach i Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych apelują, aby w aptekach można było również szczepić dzieci.
Szczepienia dzieci po zbadaniu przez lekarza
Szczepienia dzieci zawsze poprzedzone są kwalifikacją do szczepienia, lekarz bada dziecko, ocenia jego stan zdrowia, ma dostęp do karty, wie, na co dziecko chorowało, czy jest na coś uczulone. To ma minimalizować ryzyko wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych. Sprawia też, że rodzice czują się pewnie i chętniej realizują szczepienia zgodnie z kalendarzem szczepień.
Różne zdania ekspertów na temat szczepień dzieci w aptekach
Zdaniem ekspertów apteczne punkty szczepień świetnie się przyjęły wśród pacjentów. Jak wylicza Prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej – w Polsce jest 2,5 tys. aptek, które są punktami szczepień. Mamy 9 tys. przeszkolonych farmaceutów, którzy są przygotowani do szczepień i czekają w aptekach na pierwszych pacjentów. Wśród nich mogłyby być dzieci.
Przeciwny temu pomysłowi jest dr Paweł Grzesiowski z Naczelnej Izby Lekarskiej, który zwraca uwagę, że o ile w przypadku stosowania szczepionek przeciw COVID-19 oraz grypie nie ma przeciwwskazań czy ograniczeń, to w przypadku pozostałych szczepień sytuacja jest inna. Zdaniem doktora Grzesiowskiego na ten moment nie jest wskazane rozszerzanie zakresu portfolio szczepień w aptekach na dzieci.
Pediatra
Doktor Grzesiowski podkreśla, że podstawą szczepień jest bezpieczeństwo.
…w grupie dziecięcej jest więcej przeciwwskazań do szczepień, które muszą zostać ocenione przez lekarzy" – argumentuje uwagę Grzesiowski. Dodał, że dziecko – w przeciwieństwie do osoby dorosłej – nie zawsze zgłosi dolegliwości, które mogą być przeciwskazaniem do wykonania szczepienia. Nie widzę zatem możliwości zwiększania szczepień w szczególności u młodszych dzieci. Możemy myśleć o włączeniu do szczepień młodzieży w wieku 14-18 lat
Źródło: portalsamorzadowy.pl
Zobacz też:
Lekarze żądają od rodziców opłat za SOR. Mają wiele racji
Choroby zapisane w genach. Niewiarygodne, co dziedziczymy po rodzicach!
Syndrom Alicji w Krainie Czarów dotyka coraz więcej dzieci. Te objawy powinny cię zaniepokoić