Stan umożliwiający organizmowi wypoczynek. Polega na obniżeniu wrażliwości na bodźce.
Zbliża się wieczór, przychodzi pora spania. Rodzice marzą o chwili spokoju, a maluchy wiercą się w łóżku i za nic nie chcą zamknąć oczu. Usypianie przedłuża się w nieskończoność. Jak sobie z tym poradzić?Te cztery zabawy całkowicie zmienią wasze wieczory. Pomogą dziecku się wyciszyć i zrelaksować. Zadbają także o waszą relację.
Gdy widzisz, że twoje dziecko staje się markotne, słania się, ma rumieńce, już wiesz – coś je "bierze”, czyli najprawdopodobniej będzie chore. To nieprzyjemny moment dla rodziców i za każdym razem powód do zmartwienia.W takiej chwili od razu przystępujemy do akcji. Wyciągamy domową apteczkę w poszukiwaniu syropów na odporność, witamin, sprayów do gardła, inhalatorów, itp. Cały ten arsenał może czasem spowodować, że wirusy zaczną się wycofywać. Ale są na to prostsze sposoby, w dodatku polecane przez pediatrów.
W najbliższą niedzielę, w środku nocy, nastąpi zmiana czasu na zimowy. Choć od lat mówi się o odejściu od tego zwyczaju, wciąż jakoś trwamy przy tradycji. Przyzwyczajenie nie poddaje się łatwo rewolucjom. A w sobotę wieczorem znów będziemy się zastanawiać. W którą stronę te wskazówki? A spać będziemy dłużej, czy krócej? Co roku jest to samo! Dlatego wyjaśniamy już teraz, by dobrze przygotować się do weekendu.
Metoda 3-5-7 jest obszarem wielu emocjonalnych rozmów rodziców, którzy wymieniają się spostrzeżeniami na forach internetowych. Zdania na jej temat są mocno podzielone, mimo to wciąż cieszy się dużą popularnością. Niestety korzystanie z niej, chociaż może wydawać się skuteczne, niesie ze sobą duże ryzyko.undefined
Dzieci śpiące z otwartą buzią zdecydowanie wyglądają uroczą, jednak nie należy tego sygnału ignorować. Może to być objaw poważnej choroby. Mama 8-letniego Kiana przekonała się o tym najlepiej.Melody Yazdani opublikowała na swoim profilu post skierowany do rodziców małych dzieci. Ostrzegła ich, że jeśli dziecko śpi z otwartą buzią, muszą jak najszybciej zareagować. Przykładem stał się jej własny synek.