To miasto owiane legendą. Stąd łatwo dotrzesz w najpiękniejsze miejsca Lubelszczyzny
To miasto legend, artystów i koziołków. Stolica Lubelszczyzny bywa nazywana Kozim Grodem, ze względu na swój herb i legendę o założeniu miasta. Dziewiąte pod względem wielkości miasto w Polsce jest pełne ciekawych miejsc i atrakcji idealnych dla dzieci. Ma też sporą zaletę, której próżno szukać w Poznaniu czy Wrocławiu.
Lublin wszystkim kojarzy się z zamkiem i Starym Miastem. Te dwa punkty muszą znaleźć się w planie majówki, nawet jeśli podróżujecie z małymi dziećmi. W Lublinie maluchy mogą też porządnie się wyszaleć i wyskakać. Poza tym miasto jest świetną bazą wypadową do wycieczek po przepięknej Lubelszczyźnie.
Stare miasto, zamek i legendy
Stare Miasto to istna esencja lubelskiego klimatu , dlatego nie wyobrażam sobie zwiedzania Lublina bez wizyty w tym miejscu. Na szczęście zabytkowa część miasta nie jest zbyt rozległa, więc nawet małe dzieci dadzą radę przespacerować się aż do lubelskiego zamku.
Niektóre z lubelskich kamieniczek pamiętają jeszcze czasy średniowiecza, a wszystkie wyróżnia niepowtarzalna uroda. Do ścisłego Starego Miasta wchodzi się przez Bramę Krakowską , a już kilka kroków dalej można podziwiać Plac Po Farze z pozostałościami średniowiecznego kościoła związanego z legendą o Leszku Czarnym.
W samym centrum Starego Miasta stoi budynek Trybunału Koronnego, który również owiany jest legendą . Wieki temu odbył się proces, w trakcie którego niesprawiedliwie osądzono pewną wdowę. Po wysłuchaniu wyroku kobieta stwierdziła, że diabli lepiej by ją osądzili. I podobno rzeczywiście to zrobili. Diabelscy sędziowie mieli zjawić się w trybunale nocą i wydać sprawiedliwy wyrok. A na pamiątkę jeden z czartów wypalił na stole swoją dłoń . Ten artefakt nadal istnieje na potwierdzenie lubelskiej legendy o Czarciej Łapie.
Zakrystia akustyczna
Chociaż dawna architektura to moja wielka miłość i uwielbiam zwiedzanie starych kościołów, to zdaję sobie sprawę, że dla małych dzieci oglądanie wysokich murów i rzeźb nie jest żadną frajdą. Ale jest w Lublinie jeden kościół, do którego warto je zabrać .
To lubelska archikatedra znajdująca się w pobliżu Starego Miasta przy ul. Królewskiej. Kościół ukończono na początku XVII wieku i reprezentuje styl barokowy. Oczywiście jest tam co podziwiać, ale nie ze względu na ucztę dla oczu warto tam zajrzeć z dziećmi.
W archikatedrze znajduje się bardzo tajemnicze miejsce zwane zakrystią akustyczną . Stojąc w przeciwległych narożnikach pomieszczenia, oddalonych o 20 metrów, można do siebie szeptać i doskonale się słyszeć! Ale kiedy ktoś stanie pośrodku zakrystii, to nie usłyszy nic z tej rozmowy. Niesamowita akustyka zakrystii to zasługa specyficznej konstrukcji sklepienia . Takich wrażeń próżno szukać gdziekolwiek indziej. Przy okazji można także zwiedzić katedralny skarbiec.
Dla miłośników szalonej zabawy
Zwiedzanie Starego Miasta czy Archikatedry to raczej spokojne zajęcia, więc planując majówkę z dziećmi w Lublinie, warto pomyśleć też o czymś bardziej energetycznym . Jest w czym wybierać, bo znajdziecie tu aż trzy parki trampolin, a każdy z nich jest zupełnie inny.
Pierwszy, czyli Mania Skakania znajduje się blisko dworca PKP, więc będzie najwygodniejszy dla osób podróżujących pociągiem. To tradycyjny park trampolin, ale połączony z parkiem linowym. Godzinny bilet dla dziecka można kupić już za 28 zł , ale wejście trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem.
Drugi to Strefa Wysokich Lotów . Działa w podobnej formule, ale oferuje także lekcje akrobatyki dla dzieci. Znajduje się na lubelskim Helenowie i jest nieco droższy – bilety zaczynają się od 35 zł . Ostatnie miejsce można odwiedzić wybierając się nad pobliski Zalew Zemborzycki. Tam funkcjonuje nie tylko kolejny świetny park trampolin, ale także park linowy i cały kompleks basenów i zjeżdżalni . Okolice Lublina są pełne ciekawych miejsc, dlatego miasto można potraktować także jako bazę wypadową.
Odkryj Lubelszczyznę
Z centrum Lublina w zaledwie 45 minut można dojechać do Kazimierza Dolnego . A tego miejsca chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Nocleg w stolicy Lubelszczyzny będzie z pewnością kilkakrotnie tańszy niż w samym Kazimierzu, więc warto połączyć zwiedzanie obydwu miast.
A po drodze można zahaczyć także o Nałęczów. To miasto słynie z leczniczych wód, sanatoriów i jedynej w swoim rodzaju architektury drewnianej. Ale moje serce skradła okoliczna przyroda. Nałęczów leży pośród wąwozów tak malowniczych, że można w nich się poczuć jak w środku baśni.
Ostatnie miejsce, na które warto zarezerwować sobie kilka godzin z majówki to pobliska Kozłówka . Można tam podziwiać piękny pałac albo pochodzić po Kozłowieckim Parku Krajobrazowym. Lublin na majówkę z dziećmi to świetna alternatywa dla zgiełku dużych miast, górskich schronisk czy nadmorskich kurortów. Ma też jedną olbrzymią zaletę – jest tutaj taniej , niż na zachodzie polski, co podczas wyjazdów z dziećmi ma niebagatelne znaczenie.
Zobacz także:
To miasto jak z bajki. Poznań jest idealny na majówkę z dziećmi
Jedna z najpiękniejszych plaż na świecie znajduje się w Sopocie. Niewielu wie, jak ją znaleźć
Ukochane miasto Kopernika. Tam tanio i aktywnie spędzisz majówkę z dzieckiem