Twoje dziecko jest chude, blade i osowiałe? To może być brak tego ważnego pierwiastka
Każda mama chce, żeby jej dziecko było zdrowe i szczęśliwe. Kiedy coś mu dolega, zaczynamy się martwić. A tak jest na pewno, gdy wydaje nam się, że nasz maluch jest mizerny, nie ma apetytu lub szybko się męczy. Co mu dolega? Czy to coś poważnego?
Może chodzić o niedobór żelaza. W takim przypadku często wystarczy tylko zmodyfikować dietę, by młody organizm nabrał sił i zaczął sprawniej funkcjonować.
Anemia z niedoboru żelaza
Blade, chude, słabe, chorowite, wręcz smutne – oto cechy dziecka, które niektórzy określają mianem "anemiczne”. Anemia może mieć różne przyczyny (także niedobór kwasu foliowego lub witaminy B12), a jedną z nich jest niedobór żelaza. I to na pewno warto sprawdzić, jeśli niepokoimy się stanem zdrowia naszej pociechy.
Do innych objawów niedoboru żelaza zaliczyć można:
- suchość skóry,
- bladość skóry i śluzówek,
- zajady w kącikach ust,
- uczucie kołatania serca,
- bóle głowy, zawroty,
- wypadanie włosów,
- podłużne prążki na paznokciach, łamliwe paznokcie,
- podatność na infekcje,
- senność, męczliwość, apatię,
- ogólne osłabienie.
Jak stwierdzić niedobór żelaza?
Jeśli martwisz się o swoje dziecko, wybierz się z nim do lekarza. Pediatra zleci potrzebne badania, w tym na pewno morfologię, poziom żelaza i ferrytynę. Normy różnią się w zależności od laboratorium, dlatego trudno przytoczyć tu odpowiednie liczby. Dla dziecka w wieku 3-6 lat mogą być np. takie:
- Fe - 45–185 µg/dl
- Ferrytyna – 4,0-67,0 ng/ml.
- Hemoglobina – 10,90-14,90 g/dL
Hemoglobina odpowiada za transport tlenu z płuc do tkanek i narządów oraz dwutlenku węgla z powrotem. By ten proces zachodził sprawnie, potrzebne jest właśnie żelazo, czyli Fe.
Natomiast ferrytyna to tak zwane rezerwy żelaza. Jej największe ilości znajdziemy w wątrobie, mięśniach i szpiku kostnym. Ten czynnik jest nawet ważniejszy niż sam poziom żelaza, oznacza bowiem ogólne wysycenie organizmu tym pierwiastkiem. Jednak zawsze powinno się badać jednocześnie ferrytynę i poziom żelaza, bo to dopiero da lekarzowi pełen obraz.
Dieta przy niedoborach żelaza
Jak zasilić młody organizm w niezbędne mu żelazo? Być może maluch będzie musiał suplementować ten pierwiastek w postaci leku przepisanego przez pediatrę. A wsparciem dla tej terapii na pewno będzie dieta. Największe bogactwo żelaza kryją w sobie:
- wątróbka gęsia (30,5 mg/100 g produktu),
- wątróbka wieprzowa (17,9 mg),
- wątróbka drobiowa (11,6 mg),
- wołowina (2-3 mg),
- wieprzowina (ok. 1 mg),
- indyk i kurczak zaledwie 0,7 mg,
- sardynki w oleju (ok. 3 mg),
- makrela (2,3 mg),
- jaja (2,2 mg).
Jeśli chodzi o produkty roślinne, jest trochę gorzej. Najwięcej żelaza dostarczają:
- sezam – ok. 17,9 mg żelaza w 100 g produktu,
- kakao – 10,7 mg,
- pestki dyni 8,8 mg,
- pestki słonecznika, pistacje, nerkowce około 6-7 mg,
- tofu 5,4 mg,
- płatki owsiane 5,4 mg,
- natka pietruszki 5,3,
- kasza gryczana 2,8 mg żelaza w 100 g produktu.
Pamiętaj o witaminie C!
Żelazo z produktów roślinnych, czyli niehemowe, niestety gorzej się wchłania (tylko w 5-10 procentach), niż to ze zwierzęcych. Przyswajalność żelaza hemowego to aż 25-50 procent. Nie oznacza to jednak, że nie da się poprawić tej wchłanialności roślinnego żelaza.
W tym przypadku należy łączyć pokarmy z żelazem z tymi, bogatymi w witaminę C. I to w jednym posiłku. Czyli np. jeśli podamy dziecku kaszę gryczaną lub tofu, do tego obowiązkowo na talerzu powinna znaleźć się np. sałata, papryka lub inne bogate w tę witaminę warzywo (lub owoc).
Zobacz także:
To jedna z przyczyn anemii. Może dotyczyć nawet 70 proc. kobiet
Objawy niedoboru żelaza u dzieci. Łatwo je przeoczyć, a bardzo negatywnie wpływają na rozwój