Uwaga na te "brodawki". To bardzo zakaźna choroba
Zauważamy je zwykle przypadkiem, podczas kąpieli lub przebierania się. Nasz wzrok przyciągają małe, grudkowate guzki na skórze dziecka. Przypominają trochę pieprzyki, trochę brodawki lub zwykłe krostki. Ale te guzki to choroba wirusowa.
Mięczak zakaźny, bo o nim mowa, występuje pojedynczo lub w większych skupiskach, a wtedy może stać się naprawdę poważnym problemem. Wyjaśniamy, czy jest niebezpieczny dla twojego dziecka oraz – jak należy go leczyć.
Nie swędzi, nie boli, a jednak szkodzi
Mięczak zakaźny to choroba wirusowa skóry wywoływana przez wirusa MCV z rodziny pokswirusów. Molluscum contagiosum , bo tak brzmi jego fachowa, łacińska nazwa, dotyczy 2-8 proc. społeczeństwa, głównie małych dzieci do 5. roku życia, często tych, które chorują na atopowe zapalenie skóry (AZS), a także młodzież i młodych dorosłych 15-29 lat.
Ten wirus jest bardzo zakaźny. Zarazić się można przez kontakt z chorobowo zmienioną skórą drugiej osoby, a także przez ręczniki, odzież, zabawki, na basenie, w hali sportowej, itp. Można zakazić się także przez kontakt seksualny. Mięczak zakaźny wylęga się i zakaża średnio 2-12 tygodni, chociaż może to być nawet 6 miesięcy – tak długo, jak długo na skórze występują zmiany.
Choć wygląda nieestetycznie i może być źródłem sporego dyskomfortu, na szczęście nie jest ani bolesny, ani nie powoduje świądu. Jest też chorobą samoograniczającą się, dlatego lekarze podzieleni są w kwestii dotyczącej leczenia tego zakażenia.
Mięczak zakaźny – objawy
Jak wspomnieliśmy, zamiany skórne nie powodują żadnego bólu ani świądu. Dla osoby zakażonej są pod tym względem obojętne. Wyglądają natomiast charakterystycznie:
-
na początku są to małe zmiany, wielkości główki od szpilki (mniejszych po prostu nie zauważylibyśmy),
mogą być pojedyncze lub występować w większych skupiskach,
-
z czasem
rosną i osiągają wielkość ok. 3 mm
, a u osób z obniżoną odpornością nawet 5 mm i więcej,
-
grudki
są w kolorze skóry, czasem bardziej perłowe, dość twarde i gładkie
,
-
u tych większych pośrodku pojawia się
charakterystyczne wgłębienie
, dołek,
- czasem dookoła mięczaka występuje też różowawa lub odbarwiona obwódka.
Mięczaka należy różnicować z prosakami, zakażeniem HPV , brodawkami, torbielami gruczołowymi, a także np. rogowaceniem okołomieszkowym.
Mięczak zakaźny u małych dzieci pojawia się zwykle na twarzy (często na powiekach), na tułowiu, rękach i nogach. U młodzieży i starszych osób wybiera raczej wewnętrzną stronę ud, podbrzusza, okolice łonowe i narządów płciowych.
Mięczak zakaźny – leczyć czy nie?
Gdy zauważymy na skórze – swojej lub dziecka – podobne zamiany, powinniśmy udać się do dermatologa. By postawić diagnozę, lekarz może wykonać badanie histopatologiczne, cytologiczne lub zbadać zmianę metodą immunofluorescencyjną.
Zwykle guzki wywołane wirusem mięczaka zakaźnego znikają samoistnie po 6-18 miesiącach. Dlatego część lekarzy nie widzi sensu w ich leczeniu. Jednak pozostali uważają, że z uwagi na łatwość roznoszenia wirusa wśród domowników oraz po własnym ciele, należy jednak zastosować leki. Może być bowiem tak, że przez lata będziemy musieli walczyć z wykwitami pojawiającym się coraz to w innym miejscu lub u innego członka rodziny. Poza tym – grudki nie wyglądają estetycznie.
A jeżeli dziecko interesuje się tymi zmianami, manipuluje przy nich, może dojść do wtórnego zakażenia bakteryjnego , które już na pewno będzie trzeba leczyć. Może to także skończyć się bliznami.
Co może zalecić lekarz?
Jeżeli specjalista podejmie decyzję o leczeniu mięczaka zakaźnego, możemy się liczyć z długotrwałą farmakoterapią. Polega ona głównie na smarowaniu zmian środkiem drażniącym , który wywołuje reakcję zapalną i w ten sposób prowadzi do wygojenia się zmian. Pojedyncze, nieliczne guzki można natomiast tylko nakłuć i wycisnąć z wnętrza kaszowatą treść. Po oczyszczeniu w skórę wciera się nalewkę jodową, azotan srebra, roztwór fenolu lub podofilinę.
Jeżeli dojdzie do wtórnego zakażenia bakteryjnego, pacjentowi należy podać antybiotyk, czasem lekarz decyduje też o włączeniu maści ze sterydem.
Innym rozwiązaniem w przypadku mięczaka zakaźnego jest leczenie inwazyjne. Mowa tu m.in. o krioterapii, czyli wymrażaniu, które stosuje się zwykle kilkakrotnie, ale także o łyżeczkowaniu, czy wycięciu chirurgicznym.
Zobacz także:
Dlaczego dzieci skubią usta? Taki nawyk może przynieść nawet groźną chorobą zakaźną
Skóra dziecka cała w krostach. Lekarz pokazuje zdjęcia i ostrzega rodziców
Nazywają je myszką lub pocałunkiem anioła. A to znamię może być niebezpieczne