portalparentingowy.pl Życie rodzinne "Zamiast się położyć, sprzątam, piorę, gotuję". Matki w Polsce nie wiedzą, czym jest urlop chorobowy
Fot. Shutterstock

"Zamiast się położyć, sprzątam, piorę, gotuję". Matki w Polsce nie wiedzą, czym jest urlop chorobowy

7 grudnia 2023
Autor tekstu: Marta Uler

Dopada cię grypa, albo przeziębienie. Masz gorączkę, zapchany nos, wszystko cię boli i czujesz się fatalnie. A mimo wszystko idziesz do pracy. To straszne? Takie są realia. Z danych firmy Haleon i Fundacji Share the Care wynika, że prawie 50 proc. mam w Polsce nie przerywa pracy ze względu na chorobę.

Dlaczego tak robimy? Bo nie chcemy obarczać dodatkową pracą współpracowników, bo obawiamy się reakcji przełożonych, no i dlatego, że poważnie traktujemy nasze obowiązki zawodowe. Szkoda, że własnego zdrowia nie traktujemy już z taką powagą. A jest przecież bezcenne i trzeba o nie zadbać. Rusza nowa kampania pod hasłem "MAMY czas na zdrowie”.

Z przeziębieniem do pracy

To smutne i doprawdy zastanawiające, że połowa z nas, nie zważając na własne zdrowie, rusza do pracy mimo choroby. Pracujemy często z gorączką, w naprawdę kiepskim stanie. Nie dajemy sobie prawa do regeneracji i odpoczynku. Jeśli bierzemy zwolnienie lekarskie, to tylko na dzieci, żeby opiekować się nimi, kiedy chorują.

Kiedy my chorujemy, to nawet, jak już weźmiemy zwolnienie (od wielkiego dzwonu!), nie leżymy w domu w łóżku . Nadal wykonujemy obowiązki domowe, gotujemy obiady, sprzątamy i nastawiamy pranie. Odrabiamy z dziećmi lekcje, karmimy i kąpiemy maluchy. A przecież to nam w tym momencie powinno się podać gorącą zupę oraz herbatę z sokiem malinowym, ciepły koc.

Firmy badawcze IPSOS i SW Research na zlecenie Haleon, producenta leku Theraflu i Fundacji Share the Care , przeprowadziły badania, których wyniki dają do myślenia.

unsp.jpg
Fot. Unsplash/Alexander Dummer

"Nie mogę zawieść pracodawcy, współpracowników, rodziny... – nikogo”

Przytoczmy trochę statystyk:

  • 46 proc. mam wciąż pracuje mimo przeziębienia czy grypy
  • 2/3 mam czuje, że biorąc wolne, zawodzi swojego pracodawcę i obciąża niepotrzebnie swoich współpracowników
  • 1/3 mam boi się konsekwencji ze strony pracodawcy

Jeśli mama weźmie już zwolnienie lekarskie, to:

  • w 60 proc. i tak wykonuje swoje obowiązki domowe
  • 1/3 rodzin oczekuje, że chora kobieta/mama będzie "ogarniała” dom
  • 1/4 mam nie otrzymuje żadnej pomocy od najbliższych, kiedy tego potrzebuje

Oto co powiedziały badaczom matki:

  • " Nikt za mnie nie posprząta , nie pozmywa, nie ugotuje dzieciom obiadu. No i stos ubrań do wyprania, wyprasowania i złożenia, to chyba najgorsze. Kiedy zostaję w domu (jak zachoruję) to nadrabiam zaległości, na które normalnie nie mam czasu”.
  • "W mojej poprzedniej pracy, kiedy pewien młody ojciec chciał wziąć wolne z powodu choroby dziecka, usłyszał od kierownika 'a co, dziecko nie ma matki?'. Dał mu jasno do zrozumienia, że powinien pracować, a nie zajmować się dziećmi”.
  • "Nikt tak dobrze nie posprząta i nie zajmie się domem, jak ja. Po prostu nie mogę odpuścić”.
  • "Wolne w pracy dla siebie? Nigdy! Jak czuję się bardzo źle, wolę po prostu wziąć urlop, a nie zwolnienie”.

Z jednej strony się boimy, ale z drugiej – nie umiemy odpuścić

W naszej kulturze utarło się, że to kobiety opiekują się dziećmi i prowadzą dom. Że bez kobiety, dom nie może normalnie funkcjonować. To ona wie, jak sprzątać, karmić, pielęgnować, organizować szkołę i przedszkole.

Kobieta dźwiga na swoich barkach cały dom i cała swoją rodzinę, a więc nie może pozwolić sobie na chwile "słabości”, bo wtedy cała ta struktura się zawali. Co gorsza, wierzymy w to nawet my same (same to sobie robimy!). Brzmi to trochę męczeńsko…

Z dwóch ostatnich odpowiedzi wyłania się jeszcze jeden istotny czynnik, dla którego mamy nie biorą zwolnień, kiedy chorują. Wydaje nam się, że jesteśmy niezastąpione i nawet w najgorszej sytuacji, w jakiej się znajdziemy, próbujemy stanąć na wysokości zadania. Nie umiemy odpuścić.

Zdrowie masz tylko jedno

Czy warto tak się nadwyrężać? Każda z nas powie, że nie. Przecież wiemy doskonale, że niedoleczona infekcja może dać poważne powikłania – chronimy przed tym nasze dzieci. Że szybciej dochodzi się do zdrowia, kiedy da się organizmowi szansę na regenerację. Że trzeba się dobrze odżywiać, nawadniać i odpoczywać, kiedy się choruje.

"Infekcja powoduje przyspieszenie tempa metabolizmu, zwiększenie zużycia tlenu oraz rozkładu białka, dlatego wskazany jest kilkudniowy odpoczynek, aby nie marnować energii koniecznej do zwalczania infekcji. Zastosowanie się do zaleceń zmniejsza też ryzyko powikłań związanych z zachorowaniem na grypę lub przeziębieniem” – mówi Robert Buda, lekarz medycyny, Dyrektor Działu Medycznego Haleon.

Najbardziej na świecie kochamy nasze dzieci. I to właśnie w trosce o nie powinnyśmy dbać także o siebie. Jeśli chcesz mieć siłę, energię, dobre zdrowie także psychiczne, i długo żyć – dla swojego dziecka – pozwól sobie "normalnie” chorować.

Zobacz także:

Bakteryjne czy wirusowe? Tak rozpoznasz, które zapalenie gardła cię dopadło

Wlewam co dnia kilka kropel tego olejku do herbaty. Wiem, że nie dopadnie mnie przeziębienie

Rozpierający ból zatok? Ta metoda szybko postawi cię na nogi

10 gier planszowych na świąteczne wieczory w rodzinnym gronie
Czy wróci nauka zdalna? Dyrektorzy mogą zacząć zamykać szkoły
Obserwuj nas w
autor
Marta Uler

Psychodietetyczka, dietoterapeutka i dziennikarka z 20-letnim stażem. Ukończyła także kurs dietetyki i odchudzania. W swoich artykułach porusza tematy z zakresu zdrowia fizycznego i psychicznego, ale także właściwego odżywiania, prawidłowych nawyków życiowych, a także wszystkiego, co dotyczy dzieci. Prywatnie mama dwóch chłopców – nastolatka, który właśnie zaczyna najbardziej burzliwy okres w swoim życiu oraz uroczego przedszkolaka.

Napisz do mnie: marta.uler@iberion.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@portalparentingowy.pl
Przed ciążą Ciąża i Poród dziecko 0-2 przedszkolak szkoła Życie rodzinne zdrowie i pielęgnacja dziecka quizy