Chcesz wychować samodzielne dziecko? Pozwól mu popełniać błędy
Typowy obrazek z przedszkolnej szatni: czteroletnie dziecko stoi ze wzrokiem utkwionym w bliżej nieokreśloną przestrzeń, a klęczący przed nim rodzic zakłada na nie poszczególne sztuki odzieży, jak na lalkę. Albo pięciolatek karmiony zupą przez babcię. Zdecydowanie nie tak to powinno wyglądać.
Już bardzo małe dzieci chcą być samodzielne. Często dają temu wyraz, wołając "ja sam!”. A my? Zabijamy w zarodku te naturalne odruchy, wyręczając maluchy, bo zrobimy coś lepiej, szybciej, bezpieczniej, sprawniej, dokładniej itd. A przecież samodzielność to wielka rzecz i warto uczyć jej dziecko od pierwszych lat życia.
Samodzielność mamy we krwi
Dzieci uczą się przez naśladownictwo. Kiedy widzą, jak my robimy pewne rzeczy, też chcą ich próbować. Wyciągają rączki do łyżki, by jeść samodzielnie. Chcą same myć swoje zęby. Szukają w szafce ubrań, na jakie mają ochotę. A my? Karmimy, żeby się nie zalało. Szczotkujemy te mleczaki, bo to jedyny sposób, żeby były naprawdę czyste. Ubieramy adekwatnie do pogody.
Z czasem wiele dzieci rezygnuje. Zaczynają rozumieć, że szkoda ich energii na walkę z góry przegraną. Mama, tata – oni wiedzą lepiej, robią dokładniej i szybciej, no po prostu – znają się. Tu nie ma pola do dyskusji. A potem, ci rodzice, wstydzą się w przedszkolu, gdy słyszą, że ich dziecko nie umie samo jeść…
Nie mamy czasu na samodzielne dzieci
Dzisiejsze tempo życia nie ułatwia tej sprawy. Jeśli rano mamy zamiar zdążyć do pracy, po prostu ubieramy dziecko, bo tak z pewnością pójdzie szybciej i sprawniej. Od tego się tak naprawdę zaczyna. Wyręczamy nasze pociechy w wielu kwestiach, nawet tych, związanych z zabawą, czyli teoretycznie wtedy, kiedy mamy czas, już tak z nawyku.
Tymczasem samodzielność to bardzo ważna potrzeba rozwojowa każdego człowieka. Dziecko, które podejmuje próby, gromadzi doświadczenia, uczy się stopniowo opanowywać niezbędne w życiu umiejętności. Rozwija swoje możliwości. Poznaje własną odrębność i kształtuje tożsamość. Pozwólmy mu na to!
Jak uczyć dziecko samodzielności?
To takie ważne, by dziecko poczuło swoją sprawczość. Jak to przełoży się na jego dorosłe życie, można sobie z łatwością dopowiedzieć: “Nie jestem bezwolną kukłą, jakość mojego życia zelży ode mnie, mogę kształtować swój los. Mam wpływ na rzeczywistość, w której żyję.”
By uczyć dziecko samodzielności, warto wdrożyć w życie kilka zasad:
-
Nigdy nie jest za wcześnie na naukę
– niewiele jest takich czynności, na które dziecko jest faktycznie za małe. Nawet jeśli roczniak chce kroić nożem, daj mu bezpieczny, plastikowy nożyk, i pozwól na to. Jedzenie jest świetną okazją do nauki, podobnie jak ubieranie się. Zachęcaj dziecko do robienia różnych rzeczy, ale pamiętaj też o tym, by chwalić je za każdą pracę, niezależnie od rezultatu.
Przykład: Jeśli maluch próbuje samodzielnie zakładać skarpetki lub buty , niech robi to, nawet jeśli zajmuje mu to trochę czasu. Wyraź swoją radość i zauważ jego wysiłek.
-
Nie wyręczaj dziecka
– chociaż zawsze jesteśmy gotowi pomagać naszym dzieciom, czasem ważne jest, aby
pozwolić im się zmagać z pewnymi trudnościami
. To, co może wydawać się łatwe dla dorosłego, od dziecka wymaga znacznie więcej zaangażowania, ale właśnie w tych trudnych momentach tkwi potencjał.
Przykład: Jeśli dziecko ma problem z rozwiązaniem łamigłówki, zamiast od razu podać rozwiązanie, zapytaj, czy chce spróbować jeszcze raz, zanim zaoferujesz swoją pomoc. To pozwali maluchowi doświadczyć własnego sukcesu.
-
Pozwól dziecku na dokonywanie wyboru
– możliwość podejmowania decyzji nie tylko kształtuje w dziecku umiejętność samodzielnego myślenia, ale także daje poczucie kontroli nad własnym życiem.
Przykład: Podczas codziennych sytuacji, takich jak ubieranie czy planowanie posiłków, pozwól dziecku wybierać: “Zjesz owsiankę, czy omlet?”, ”Chcesz założyć sweter, czy bluzę?”. Oferuj mu wybór i szanuj jego preferencje.
-
Wspieraj inicjatywę i kreatywność
– dziecko, którego pomysły są doceniane, z pewnością w przyszłości będzie bardziej skłonne do podejmowania działań na własną rękę – to jedna rzecz. Ale w ten sposób już teraz ma większą możliwość rozwijania własnych pasji i zainteresowań.
Przykład : Jeśli dziecko wykazuje zainteresowanie rysowaniem, zaangażuj się w jego pasję. Kup zestaw artystyczny, wspólnie poszukajcie inspiracji w książkach czy internecie, a potem pozostaw dziecko samo, aby działało.
-
Bądź dobrym wzorem do naśladowania
– bo przecież dzieci, jak mówiliśmy, uczą się przez naśladownictwo. Dawaj zatem dobry przykład. Pokazuj, jak sama radzisz sobie w różnych sytuacjach.
Przykład : Razem z dzieckiem przygotujcie zdrowe śniadanie, np. owsiankę. Pokaż, jak dobierasz potrzebne składniki, mierzysz proporcje i gotujesz. Powiedz też np.: "Nie mamy migdałów, ale możemy, zamiast nich, użyć orzechów laskowych”. Dzięki temu dziecko nie tylko zdobędzie podstawowe umiejętności kulinarne, ale również zobaczy, jak można wybrnąć z niektórych problemów.
Samodzielność to wielka rzecz
Samodzielność jest jak magiczny klucz, otwierający drzwi do pełnego potencjału jednostki, więc naprawdę warto ją budować i pielęgnować. Bycie samodzielnym daje dziecku poczucie pewności siebie i autonomii. Umożliwia podejmowanie decyzji, rozwija umiejętność myślenia krytycznego. Dziecko, które jest samodzielne, w naturalny sposób uczy się radzić sobie z wyzwaniami i problemami, a to jest przecież podstawą odporności psychicznej .
Zauważmy także, że rozwijanie samodzielności to nauka odpowiedzialności. Dziecko, które samo dba o swoje codzienne obowiązki, uczy się, że każda czynność ma swoje konsekwencje. Uczy się więc planować, zarządzać czasem oraz podejmować decyzje oparte na własnych wartościach. To kiedyś zaprocentuje.
Zobacz także:
Chcesz wychować człowieka sukcesu? Pielęgnuj w dziecku te nawyki
Tak wychowasz najfajniejsze dziecko w klasie. I zyskasz święty spokój w domu
Nie musisz ślęczeć z nim do nocy. To dobry moment, by odpuścić odrabianie lekcji z dzieckiem