Gdybyś przyniosła ten kwiat babci, pogoniłaby cię z domu. Ściąga biedę
Kusi na półce w kwiaciarni, a nawet w Biedronce, bo ostatnio pojawia się tam bardzo często. Ma mięsiste połyskujące listki, które same w sobie są piękną ozdobą. A kiedy zakwitnie, zapiera dech w piersiach. Jednak jest powód, z którego babcia nie miała jej na swoim parapecie.
Ten kwiat, choć olśniewa urodą, przez wiele osób jest omijany szerokim łukiem. Im lepiej kwitnie, tym większą biedę ściąga na domostwo. Nigdy nie kupuj jej w prezencie "na nowe mieszkanie", bo możesz potężnie wkurzyć gospodarzy.
Kwiat, który ściąga biedę
Hoya jest piękna, pochodzi z gorącej Australii, gdzie rośnie dziko, jako epifit. To znaczy, że wspina się po innych roślinach, jednak odżywia się z zewnątrz - nie jest pasożytem . Sąsiadów używa jako naturalnych podpór. Nie jest odporna na mróz, więc w Polsce jest uprawiana jako kwiat doniczkowy. Jej mięsiste liście gromadzą wodę, co pozwala jej przetrwać okresy suszy. Uważana jest za łatwą w uprawie i odporną, nadaje się dla początkujących i do tego pięknie kwietnie - ale jest i haczyk.
Hoya uznawana jest za roślinę ściągającą na domostwo biedę. Mówi, się, że im piękniej kwitnie, tym gorsze skutki ma to dla naszych portfeli. Dlatego raczej nie widziałaś jej w domu babci . Dawniej ludzie byli bardzo przesądni. Podarowanie komuś hoi było równoznaczne ze złym życzeniem, dlatego przez wiele lat ten kwiat był na cenzurowanym w polskich domach.
Uprawa hoi w domu
Jeśli jednak nie boisz się biedy , śmiało możesz kupić hoyę, bo jest po prostu piękna. Wybierz dla niej stanowisko jasne, ale nie wystawiaj na bezpośrednie działanie promieni słonecznych, bo przypalisz listki. Możesz ją ustawić na wschodnim oknie, albo naprzeciw południowego. Nie jest to roślina szczególnie wymagająca. Wystarczy jej kropelka wody raz w tygodniu i podpora w doniczce, zwykle rośnie na półokręgach.
Hoya potrzebuje dobrego drenażu w donice, bo nie lubi przelania. Jeśli nie kwitnie - oznacza to, że ma za mało światła. Jeśli kwitnie obficie, jest szczęśliwa. Choć według przesądu to przynosi pecha. Jednak jej urokliwe gwiaździste kwiatki dobrze zobaczyć choć raz.
Jak rozmnożyć hoyę
Sadzonki tworzyć można na dwa sposoby. Pierwszy to ukorzenienie pędów. Odcinamy kawałek o długości co najmniej 10 cm. Należy skrócić go o połowę i zostawić tylko jedną parę liści, czubek pędu raczej się nie przyda. Gałązkę można włożyć do wody, po około 2 tygodniach powinniśmy dostrzec korzonki. Można też zastosować ukorzeniacz, wówczas wsadzamy roślinę bezpośrednio do doniczki z ziemią.
Drugi sposób to podział karpy. Ten stosuje się przy większych okazach. Jednak zanim podarujesz komuś tę roślinę, upewnij się, że nie jest przesądny.
Zobacz także:
Pamiętasz ten hit PRL-u? Anginka stała na parapecie w domu każdej babci
Jakich kwiatów nie wolno dawać na ślub? Te przyniosą pecha młodej parze
Ten sposób zdradziła mi florystka. Bukiet ze ślubu i imienin będzie stał wiele dni
