Ile można jeść nudne kanapki? Twoje dzieci zwariują na punkcie naszych propozycji

Jeśli kolacja, to muszą być kanapeczki

Jesteśmy społeczeństwem kanapkowym. Nie wyobrażamy sobie dnia bez chleba. A często także bez chrupiących i mięciutkich, białych, pszennych bułeczek. To błąd. Dieta kanapkowa jest tucząca, jasne pieczywo ma wysoki indeks glikemiczny, a więc sprzyja insulinooporności, a z czasem także cukrzycy. "Napychanie” się przed snem może także skutkować kłopotami z zasypianiem.

Oczywiście nie jest tak, że kanapki same w sobie są czymś złym. Można przecież przyrządzić je z pełnoziarnistym pieczywem (którego IG jest niższy), pełnym minerałów i witamin z grupy B, a także D, K i E, poza tym istotnego dla pracy układu pokarmowego błonnika. Taki chleb to także źródło białka. Jeśli dodamy do niego ugotowane jajo , chudy twaróg lub pieczoną szynkę z indyka dobrej jakości, a obok ułożymy sałatkę ze świeżych warzyw – to samo zdrowie.

Diabeł tkwi jak zawsze w szczegółach. Kanapka kanapce nierówna. Biała bułka z margaryną i plastrem ciężkostrawnego żółtego sera, podgrzana w mikrofalówce i zjedzona beż żadnych świeżych dodatków, to już samo zło.

Zdrowe nawyki dotyczące kolacji

To, o czym należy pamiętać, jeśli chodzi o spożywanie ostatniego posiłku dnia, to między innymi pora. To bardzo ważne, by nie siadać do stołu tuż przed snem. W ten sposób z dużym prawdopodobieństwem ciężko będzie nam usnąć, bo organizm, zamiast się wyciszać i relaksować, zajęty będzie trawieniem. Ten proces nie przebiegnie tak sprawnie, jakby to było jeszcze w czasie, w którym jesteśmy aktywni, a więc odłoży się nam tu i ówdzie nieco tkanki tłuszczowej.

Dietetycy podkreślają, że ostatni posiłek powinien mieć miejsce nie później niż 2-3 godziny przed snem. A najlepiej około godz. 18:00. Jeśli jednak chodzimy spać późno, możemy nieco przesunąć tę porę, żeby z drugiej strony nie doprowadzić do takiej sytuacji, że zdążymy zgłodnieć i będziemy podjadać przed snem.

Podczas kolacji powinniśmy również pamiętać o tym, by nie przesadzać z wielkością porcji. To prawda, czasem to nasz pierwszy bardziej treściwy posiłek po całym dniu pracy, ale pojemność żołądka mamy taką, jaką mamy. Jeśli jesteśmy bardzo głodni, czasem jemy "oczami”. Efekt? Luzowanie spodni w trakcie posiłku, uczucie przepełnienia. A można by tego uniknąć, gdyby tylko nakładać sobie na talerz racjonalne porcje.

A co zjeść na kolację zamiast kanapek?

Jeśli chcesz troszkę schudnąć, albo po prostu nieco zdrowiej zacząć się odżywiać, spróbuj nie zjeść czasem na kolację kanapek . Oto nasze propozycje kolacji, bez użycia chleba:

• Sałatka z grillowanym kurczakiem – możesz użyć sałaty, pomidorów, ogórków, papryki i – oczywiście! – grillowanego kurczaka. Smacznie sprawdzi się tu też awokado i dressing na bazie oliwy z oliwek i soku z cytryny.
  
• Warzywne curry z ryżem basmati – warzywa takie jak marchew, cukinia, bakłażan, ciecierzyca (lub soczewica), podduś na patelni, aż wypuszczą sok. Dopraw curry, dolej mleczka kokosowego i gotowe. Wystarczy dodać ryż.
  
• Omlet warzywny z sałatką – roztrzep jaja, dodaj do nich dowolne warzywa, np.  szpinak, pieczarki, paprykę, przyprawy, i wylej na patelnię. Smaż z obu stron na rumiano, a podawaj z mieszanką sałat, pomidorami i dressingiem na bazie jogurtu greckiego.
  
• Pieczone bataty z fasolą i guacamole – zastanawiasz się czasem, co można zrobić z batatem? Te słodkie ziemniaki dostępne są we wszystkich warzywniakach. Wystarczy wybrać dorodną sztukę, obrać ją i pokroić w kawałki. Następnie ułożyć je na blasze do pieczenia i wsunąć do piekarnika. By zmiękły, wystarczy kilkanaście minut. Gdy bataty będą gotowe, dodajmy do nich podgrzaną fasolkę i domowe guacamole (awokado, pomidory, cebula, sok z limonki, sól i pieprz).
  
• Grillowana ryba z warzywami na parze – surową rybę – jaką lubisz, może być pstrąg albo łosoś – upiecz w piekarniku (20 minut), a w tym czasie na parze ugotuj warzywa (np. brokuły, marchew, kalafiora). Gdy wszystko będzie gotowe, ułóż składniki ładnie na talerzu, a przed podaniem skrop sokiem z cytryny. Smacznego!

Kanapki bez chleba

Kochasz kanapki i trudno ci z nich zrezygnować? Spróbuj takiego wybiegu: zamiast chleba użyj listków cykorii. Ułóż na nich dokładnie to samo, co zwykle układasz na pieczywie: twarożek, wędlinę, pastę rybną lub jajeczną, hummus, ser żółty, co tylko lubisz. Żeby się najeść, możesz zjeść nawet więcej takich łódeczek niż standardowych kanapek. Będzie i zdrowo, i przyjemnie!

Nie chodzi o to, by na zawsze pożegnać się z prawdziwymi kanapkami. Żadne skrajności nie są dobre. Pieczywo, jak wspomnieliśmy, dostarcza nam do organizmu także wiele dobrego. Ale dla zdrowia organizmu najważniejsza jest różnorodność. Starajmy się po prostu, by nasza dieta nie była zbyt monotonna.

Zobacz także:

To przez nie dzieci tyją na potęgę. A rodzice myślą, że są zdrowe

Te kabanosy omijaj z daleka. Skład popularnej przekąski jest przerażający

Ani kabanoska, ani soczku. Lekarze rozszerzają listę zakazanych produktów dla dzieci