Te kabanosy omijaj z daleka. Skład popularnej przekąski jest przerażający

Kabanosy – nasza narodowa przekąska

19 października 2011 r. kabanosy zostały wpisane do unijnego rejestru, jako polska "Gwarantowana Tradycyjna Specjalność". Te cienkie i długie kiełbaski wytwarzane są z mięsa peklowanego, wędzonego i długo suszonego. Ich nazwa pochodzi o tureckiego określenia wieprza – „kaban”, bo tradycyjnie produkowane były właśnie z mięsa wieprzowego.

To, za co kochamy kabanosy, to ich chrupkość i intensywny smak. Przekąska daje nam tam przyjemne doznania, że trudno się powstrzymać przed zjedzeniem całej paczki naraz. Kabanosy smakują także dzieciom, dlatego rodzice chętnie je podają jako posiłek lub przekąskę, chociażby na spacerze.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że kabanosy, które kupujemy w sklepie, nie składają się tylko z mięsa i przypraw. Niestety większość produktów jest wręcz naszpikowana szkodliwymi dla zdrowia dodatkami.

Kabanosy pełne chemii

W najpopularniejszych kabanosach marki Tarczyński, Sokołów czy Krakus znajdują się między innymi:

• cukier,
• bardzo dużo soli,
• substancje żelujące,
• stabilizatory,
• wzmacniacze smaku,
• konserwanty,
• przeciwutleniacze,
• barwniki.

Najgroźniejsza z nich jest jeden z konserwantów – azotyn sodu. Niestety po sprawdzeniu etykiet okazuje się, że substancja znajduje się w większości kabanosów dostępnych na rynku.

Azotyn sodu, czyli E250, wchodzi w skład soli peklowej, a jego działanie powstrzymuje rozwój bakterii i zapobiega wytwarzaniu szkodliwego jadu kiełbasianego. Na tym jednak kończą się jego zalety. Azotyn sodu jest uznawany za rakotwórczy, a spożywany w nadmiernych ilościach wywołuje problemy zdrowotne. Ale nie tylko konserwanty w kabanosach są problemem.

Kaloryczne i bardzo tłuste

Kabanosy wyglądają dość niewinnie i nie sprawiają wrażenia tuczących, ale jest wręcz przeciwnie. Te kiełbaski mają dużo więcej tłuszczu niż tradycyjna kiełbasa śląska. Średnio w 100 g kabanosów znajduje się:

• 300-600 kcal,
• 30-50 g tłuszczu,
• 26 g białka,
• 3 g węglowodanów.

Dla porównania skład 100 g kiełbasy śląskiej wygląda tak:

• 170-250 kcal,
• 11-20 g tłuszczu,
• 16-20 g białka,
• 2 g węglowodanów.

Tak tłusta i kaloryczna przekąska nie jest dobrym wyborem dla dziecka. Przedszkolaki w wieku 4-6 lat w ciągu dnia powinny przyjmować około 1400 kcal, z czego większość powinna pochodzić z warzyw. Dzieci w tym wieku powinny unikać potraw tłustych i nadmiaru soli.

Wychodzi na to, że kabanosy są dokładnym przeciwieństwem tego, co powinny jeść nasze dzieci. Ale co zrobić, gdy mamy w domu małego niejadka, który odmawia zjedzenia mięsa w innej postaci? Jeżeli już musimy kupić kabanosy, to przeczytajmy dokładnie ich skład.

Czytaj etykiety i wybierz najkrótszy skład

Czytanie etykiet powinno wejść w nawyk każdemu, nie tylko rodzicom. Jeżeli widzisz, że wasze ulubione kabanosy mają w składzie 10 czy nawet 20 elementów – zrezygnuj z nich. Najdłuższe składy mają niektóre kabanosy Tarczyński, Krakus, Olewnik, Madej Wróbel.

W dobrych kabanosach powinno być tylko mięso, sól i przyprawy. Taki skład mają m.in.:

• kabanosy Żarłaki Konspol,
• kabanosy Podhalańskie Konspol,
• kabanosy z szynki Tarczyński Naturalnie,
• kabanosy z kurczaka Tarczyński Naturalnie,
• kabanosy wieprzowe Pikok Pure z Lidla.

Te produkty będą dużo lepsze zarówno dla ciebie jak i twojego dziecka. Pragniemy podkreślić, że nawet najzdrowsze kabanosy nie mogą być głównym składnikiem dziecięcego posiłku. Mogą być przekąską, ale podawaną sporadycznie. Pamiętaj, nigdy nie podawaj kabanosów niemowlęciu, które nie ukończyło roku.

Zobacz także:

To przez nie dzieci tyją na potęgę. A rodzice myślą, że są zdrowe

Dietetyk bierze pod lupę sery z Biedronki. Wskazuje konkretne marki

Jest w mlecznych kanapkach i ketchupie. Podanie go dziecku to prosta droga do wrzodów żołądka