Inwazja nowego gatunku kleszczy. Są trzy razy większe od tych, które znamy
Kleszcza nie da się porównać z żadnym innym stworzeniem. Są małe i potrafią zniszczyć życie. Dosłownie. Borelioza, którą przenoszą, to nie przelewki. Tym bardziej niepokoi, że w Europie pojawił się nowy gatunek: afrykański kleszcz wędrowny. Mówi się, że można je spotkać w Niemczech. Niestety, w Polsce też już są, na Mazowszu przyniósł takiego mój pies.
Afrykański kleszcz wędrowny (Hyalomma marginatum) jest większy od tego, który występuje u nas od dawna, ale też znacznie bardziej niebezpieczny. Pajęczak przenosi egzotyczne choroby. Skąd wzięły się w naszym rejonie, gdzie występują i jak je rozpoznać?
Afrykański kleszcz wędrowny - jak wygląda
Hyalomma marginatum (afrykański kleszcz wędrowny) przyleciał do nas z ptakami wędrownymi, które po zimie w Afryce, wiosną wróciły do Europy. Pasażer na gapę nieco różni się od pajęczaka, którego dobrze znamy. Przede wszystkim jest znacznie większy.
Może osiągać nawet do 5 cm długości i 3 szerokości. Ma bardziej rozłożyste odnóża w jasnym kolorze kości słoniowej z miedzianymi poprzecznymi paskami. Jego odwłok także różni się od tego pospolitego - jest jakby w podłużne bruzdy o ciepłym zabarwieniu.
Kilka tygodni temu, kiedy mój pies wrócił z podwórka, zobaczyliśmy to stworzenie na kanapie. - Inny jakiś - powiedziałam do męża. Ten okaz miał około 7 mm długości, był bardziej spłaszczony. Od tamtej pory widywaliśmy je jeszcze kilka razy. Na szczęście żaden się nie wpił, wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, jak dużo szczęścia mieliśmy.
Afrykańskie kleszcze przenoszą groźne choroby
Poza odkleszczowym zapaleniem mózgu i boreliozą nowy gatunek kleszcza przenosić może też inne straszne choroby, których nikt z nas nie chce doświadczać. Jak podaje Onet.pl, są to:
- gorączka krwotoczna krymsko-kongijska,
- gorączka plamista,
- anaplazmoza,
- bebeszjoza.
Zbyt bliskie spotkanie z afrykańskim kleszczem wędrownym możemy przypłacić paraliżem twarzy czy zakażeniem bakteriami z grupy riketsje, które powodują różnego rodzaju choroby gorączkowe. Kleszcze obserwowane są coraz częściej na terenie Polski, m.in. na Dolnym Śląsku.
Jak chronić się przed nową odmianą kleszcza
W przypadku afrykańskich kleszczy wędrownych, które przenoszą bardzo groźne choroby, również egzotyczne, problem jest ogromny. Jeśli dojdzie do ukąszenia przez zakażonego osobnika i zostaniemy zarażeni, lekarze mogą nie rozpoznać od razu schorzenia. Te rzadko występują na terenie Polski i potrzeba wielu badań, aby je zdiagnozować, a w tym przypadku czas jest cenny.
Trzeba przede wszystkim zabezpieczać się przed ukąszeniami. Jeśli wybieracie się na spacer, wybierzcie długie jasne spodnie i bluzki z długim rękawem. Nogawki należy wkasać w skarpety lub założyć kalosze. To uniemożliwia kleszczom dostanie się do skóry. Używajcie środków ochrony w sprayu. Nie bierzcie na spacer telefonów!
Pamiętajcie o zwierzętach domowych - obroża, kropelki to absolutne minimum. Po powrocie ze spaceru od razu zmieńcie ubrania i wypierzcie te, w których byliście, np. w lesie. Psa, nim wejdzie na łóżko, warto posadzić na jasnym ręczniku - łatwiej dostrzeżecie, co z niego chodzi. Ogród warto spryskać naturalnym odstraszaczem. Warto też przekonać się do naparu z czystka - zmienia zapach potu i krwi, przez co stajemy się dla kleszczy niewidzialni.
Zobacz także:
Kleszcze w natarciu. 5 sposobów na to, by zabezpieczyć przed nimi dziecko
7 tysięcy dla każdego jeszcze w tym roku. Na tę podwyżkę czekaliśmy 13 lat
"Komuś chyba sufit spadł na głowę!". Cena fasolki szparagowej w Biedronce? Sami zobaczcie
