L4 nie tylko na etacie. Komu przysługuje zwolnienie na chore dziecko?
Każdy, kto posiada ubezpieczenie chorobowe, ma prawo do zwolnienia lekarskiego, nie tylko dla siebie, ale również na opiekę nad bliską osobą, w tym oczywiście dzieckiem. W okresie zachorowań na grypę może to się bardzo przydać.
Rodzice dostają od lekarza tak zwane L4 na opiekę, kiedy dziecko choruje. Ale czy w każdych okolicznościach można wziąć zwolnienie? Jaki jest limit opieki i komu przysługuje? To warto wiedzieć.
Kto ma prawo wziąć L4?
Jeśli twoje dziecko zachorowało, a ty jesteś zatrudniona na umowę o pracę lub zlecenie i opłacasz składkę chorobową, przysługuje ci prawo do zasiłku opiekuńczego. W skrócie chodzi o to, że od pediatry dostajesz zwolnienie z pracy, tak zwane L4, i w tym czasie będzie ci wypłacany zasiłek opiekuńczy.
Co istotne, w przypadku zasiłku opiekuńczego, nie ma czegoś takiego jak okres wyczekiwania. Bo warto tu wspomnieć, że my same, z powodu własnej choroby możemy dostać zwolnienie lekarskie i wtedy przysługuje nam świadczenie chorobowe – choć nie od razu. Okres wyczekiwania, czyli minimalny czas podlegania pod ubezpieczenie chorobowe wynosi:
- 30 dni, jeśli podlegamy obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu (a więc mamy umowę o pracę),
- 90 dni, jeśli dobrowolnie opłacamy składkę chorobową (mamy umowę zlecenie lub własną działalność).
A zasiłek opiekuńczy przysługuje bez okresu wyczekiwania, czyli od samego początku obowiązywania naszej umowy.
Podsumowując – jeśli niedawno zaczęłaś nową pracę, żeby dostać zwolnienie z powodu choroby, musisz trochę poczekać, ale jeśli zachoruje twoje dziecko – od razu dostaniesz zwolnienie.
Komu przysługuje zasiłek opiekuńczy?
Zasiłek opiekuńczy, a tym samym prawo do L4 na opiekę, przysługuje osobie ubezpieczonej, która musi zająć się:
- zdrowym dzieckiem, które nie ukończyło 8. roku życia – ponieważ np. zamknięto nagle („nagle”, czyli że dowiadujemy się o tym z wyprzedzeniem krótszym niż 7 dni) żłobek, przedszkole lub szkołę,
- chorym dzieckiem do lat 14. ,
- izolacją dziecka z powodu nosicielstwa choroby zakaźnej,
- chorobą lub pobytem w szpitalu niani dziecka (musimy mieć zawartą formalną umowę z nianią) lub drugiego rodzica, który opiekuje się dzieckiem w ciągu dnia,
- chorym dzieckiem niepełnosprawnym do lat 18 .,
- zdrowym dzieckiem niepełnosprawnym, do 18. roku życia (z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności lub orzeczeniem o niepełnosprawności ze wskazaniami), jeśli wystąpiła choroba lub pobyt w szpitalu małżonka, lub drugiego rodzica, którzy opiekują się na stałe dzieckiem,
- innym chorym członkiem rodziny.
UWAGA Zasiłek opiekuńczy nie przysługuje ci, jeśli inni członkowie rodziny – np. mieszkasz z babcią dziecka – mogą sprawować opiekę nad dzieckiem. Nie dotyczy to jednak dzieci do lat 2.
Jak długo przysługuje zasiłek opiekuńczy na dziecko i ile wynosi?
Zasiłek opiekuńczy możesz otrzymywać przez 60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opiekujesz się zdrowym dzieckiem do lat 8. lub chorym do lat 14., w tym także dzieckiem niepełnosprawnym. Co ważne, przysługuje on łącznie na opiekę nad dziećmi i innymi członkami rodziny.
Zasiłek opiekuńczy wypłacany jest w wysokości 80% podstawy wymiaru zasiłku. Tę podstawę stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie wypłacone w okresie 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy.
Jeśli więc dostaniesz L4 przykładowo na tydzień, czyli 5 dni roboczych, to twoja dniówka przez ten okres będzie odpowiednio zmniejszona. Czyli twoje miesięczne wynagrodzenie będzie ostatecznie trochę niższe.
Jak dostarczyć zwolnienie do pracodawcy?
Nie trzeba już martwić się o to, by w wymaganym czasie pracodawca dostał nasze zwolnienie. Od niedawna funkcjonują już e-zwolnienia, które są automatycznie przesyłane do odpowiednich podmiotów.
Na stronie pacjent.gov.pl, czytamy: „Jako pracownik nie masz obowiązku dostarczenia e-zwolnienia. Mimo to przepisy prawa pracy nakazują Ci powiadomienie pracodawcy w dowolnej formie o Twojej nieobecności, najpóźniej w drugim dniu nieobecności”.
Czytaj także:
Groźna choroba skóry wróciła do przedszkoli. Rozprzestrzenia się błyskawicznie
Straciła pracę, bo zaszła w ciążę. Dostała 185 tys. zł odszkodowania