Malutki Michaś dopiero co się urodził. W Oknach Życia na Śląsku znaleziono dwa noworodki
30 stycznia 2024 r. o godz. 2:00 w nocy zadzwonił dzwonek we wrocławskim Oknie Życia. To drugie dziecko w przeciągu zaledwie kilku dni, które ktoś oddał na Dolnym Śląsku. Chłopiec i dziewczynka, obydwoje to noworodki, jeden z maluszków nie miał nawet zabezpieczonej pępowiny.
To nie jest pójście na łatwiznę. Oddanie dziecka to trudna decyzja, nigdy nie wiemy, jakie dramaty się za nią kryją. W Polsce działa obecnie 58 Okien Życia. To miejsca, gdzie rodzice mogą zostawić swoje dziecko, jeśli sami, z różnych powodów nie mogą się nim zająć. To szansa dla dziecka i pewność dla rodzica, że w tym trudnym momencie, robi dla maleństwa najlepsze, co może zrobić. Bez zbędnych pytań.
Noworodek w Oknie Życia we Wrocławiu
Alarm rozległ się w Oknie Życia przy ulicy Rydgiera we Wrocławiu, poinformował wrocławski Gość.pl. W prowadzonym przez Boromeuszki punkcie, siostra Macieja znalazła maleńkiego chłopca . Dziecko przyszło na świat zaledwie kilka chwil wcześniej. Świadczy o tym fakt, że niemowlę nie miało nawet zaciśniętej pępowiny .
Maleństwo zawinięte było w kocyku. To noworodek. Jeszcze nie miał nawet zaciśniętej pępowiny. Był nieumyty, cały we krwi. Nieco wyziębiony, ale raczej zdrowy.
Wspominała w rozmowie z serwisem zakonnica. Chłopcu nadano imię Michał , na pamiątkę bł. Bronisława Markiewica, którego 30 stycznia wspomina Kościół. To założyciel zgromadzeń michalitów i michalitek. Kilka dni wcześniej również na Śląsku do Okna Życia trafiła dziewczynka.
Noworodek w Oknie Życia w Świdnicy
27 stycznia o 14:00 w świdnickim Oknie Życia także zadzwonił dzwonek. Dziewczynka była ubrana w ciepły kombinezon i umieszczona w nosidełku. Obok niej leżała odzież na zmianę, a także dwie butelki do karmienia. W komunikacie Caritasu napisano:
W okolicach godziny 14:00 do okna życia prowadzonego przez Caritas Diecezji Świdnickiej i Siostry Prezentki przy ulicy Piekarskiej w Świdnicy została oddana dziewczynka, nadano jej imię Zofia Aniela (od imienia założycielki Zgromadzenia - bł. Zofii Czeskiej i wspominanej 27.01 św. Anieli Merici; red.). Dziecko trafiło do szpitala powiatowego w Dzierżoniowie.
Zarówno mała Zosia , jak i Michałek po wstępnych badaniach okazali się być zdrowi i w dobrym stanie. Prokuratura odstępuje od prowadzenia dochodzenia w takich sprawach, a o losie dzieci bezzwłocznie zadecydować mają sądy rodzinne, odpowiednie dla miejsc ich oddania.
Dzieci z Okien Życia mają szanse na... życie
Dzieci, które pozostawiane są w Oknach Życia, mają szansę bardzo szybko trafić do rodzin adopcyjnych, a to daje im ogromne szanse na dobrą przyszłość. Procedura adopcyjna w ich przypadku jest maksymalnie skrócona. Za zostawienie dziecka w Oknie Życia nie grożą rodzicom żadne konsekwencje.
Śledczy sprawdzić mogą jedynie, czy nie było to działanie pod przymusem. Dzięki powstaniu tych miejsc matka, która nie może lub nie chce wychować dziecka, może oddać je bez zbędnych pytań. Jednocześnie ma gwarancję, że maluszek jest bezpieczny i szybko znajdzie kochający dom , w którym jej dziecko będzie kochane i dobrze zaopiekowane.
Zobacz także:
Znaleźli dziecko w oknie życia. "Widać, że matka robiła, co mogła"
Z noworodkiem na rękach zgłosiła się do szpitala. Mówiła, że dziecko znalazła w lesie
Co to są bliźnięta MoMo? Taka ciąża zdarza się tylko u nielicznych