Metoda 2-2-2 ratuje związki. Będzie jak na pierwszych randkach
Motylki w brzuchu, radość, namiętność, fascynacja. To niezwykła faza związku i na początku wydaje nam się, że tak będzie zawsze. Że tak wygląda to słynne "i żyli długo i szczęśliwie". Rozczarowanie przychodzi szybko i czasami boleśnie.
Bo ta faza miodowego miesiąca kończy się po około roku. Potem emocje przygasają. A kiedy już zaczyna się wspólne życie, zdaje się, że gasną zupełnie. Obowiązki, dzieci, finanse, wspólne zobowiązania — trudno o radość, bliskość, czas dla siebie. Zdaniem psychologów pomocna może okazać się metoda 2-2-2.
Podtrzymywanie płomienia w związku
Relacja romantyczna składa się z kilku etapów. Pierwsze są ekscytujące i namiętne, w ostatnich, zwanych związkiem kompletnych, panuje dużo więcej chłodu i smutku. To zupełnie normalne. Każdego z nas dopada rutyna, zmęczenie. Zamiast miłosnych uniesień mamy konflikty, odmienne zdania na temat finansów czy wychowania dzieci.
W dłuższych związkach, takich powyżej 7 lat (właśnie wtedy występuje pierwszy większy kryzys), rutyna jest już na dobre zadomowiona. Przestajemy zauważać dobre strony drugiej połówki, nie myślimy o pozytywach, raczej skupiamy się na niedociągnięciach, a w rozmowach dominują tematy o dzieciach.
Po czasie nie doceniamy partnera. Tak, jakby jego obecność w naszym życiu była czymś zupełnie naturalnym. Poradniki dla związków i psychoterapeuci par czasami skupiają się na tym, by pracować nad rozwiązywaniem konfliktów i efektywną komunikacją na co dzień. A okazuje się, że najważniejsze jest budowanie więzi. A to wymaga czasu.
Metoda 2-2-2 ratuje związki
Metoda 2-2-2 bazuje właśnie na spędzaniu razem czasu. Jest to zorganizowany sposób na wytyczanie sobie randek i organizowanie czasu dla siebie. Bez dzieci zajadających frytki, bez teściowej podającej kotlety. Tylko wy we dwoje.
Metoda 2-2-2 stała się popularna, kiedy Blake Lively i Ryan Reynolds ogłosili, że ją stosują, by utrwalać związek. Są małżeństwem od 12 lat. Psychologowie potwierdzają, że ta metoda działa. Opiera się na trzech zasadach, w których najważniejsza jest magiczna dwójka:
- Co dwa tygodnie idziecie na randkę tylko we dwoje.
- Co dwa miesiące jedzenie na krótki weekendowy wypad.
- Co dwa lata robicie sobie dłuższe wakacje bez dzieci, w czasie których możecie zostawić za sobą wszystkie problemy.
Jak stosować metodę 2-2-2
Spełnianie tych wszystkich wytycznych może być trudne, zwłaszcza jeśli macie małe dzieci. Terapeutka par Amber Lee uważa, że nie trzeba się stosować do nich dokładnie. Można zmodyfikować je do swoich możliwości, na przykład finansowych czy czasowych.
Może wolicie na wspólne wakacje wyjeżdżać co roku? Ale za to na weekendowe wypady wyjeżdżać co 3-4 miesiące? Nic nie stoi na przeszkodzie, by było to na przykład 2-3-1, 3-4-2 czy 1-2-2. Nie rezygnujcie jednak z wyjazdowych randek. To obudzi namiętność. Musicie sobie przypominać, jak wyglądał czas sprzed dzieci, sprzed obowiązków i problemów.
Zróbcie burzę mózgów i zaplanujcie wspólny czas na najbliższe tygodnie. Może się wydawać, że jest to pozbawione romantyczności, ale spójrzmy prawdzie w oczy: jeśli randka nie będzie zaplanowana wcześniej, to prawdopodobnie w ogóle się nie odbędzie.
Jeśli nie możecie wyjechać na weekend, koniecznie zorganizujcie sobie romantyczny wieczór w domu. Dzieci lepiej zostawcie pod opieką dziadków.
Tajemnica długotrwałych związków
"The Journal of Marriage & Family" opublikował w 2016 roku wyniki badań, w których wzięło udział 40 tys. par. Okazało się, że małżeństwa są o wiele szczęśliwsze, jeśli poświęcają swojemu związkowi więcej czasu. Dla nich priorytetem było budowanie wspomnień i wspólne przeżycia, poświęcenie kilku chwil tylko sobie nawzajem.
Relacja opiera się jednak nie tylko na takich dużych rzeczach, lecz także na małych gestach. Bardzo ważne jest okazywanie zainteresowania sprawami partnera. Warto sobie także codziennie mówić coś miłego, nawet jeśli to drobiazgi. To pomoże zbudować intymność i rozbudzić namiętność.
Zobacz także:
"Jeszcze na kolonie z nim pojedź". Ci rodzice robią z dzieci nieszczęścia
13 221 zł tygodniowo. Mama pięcioraczków zdradza, ile kosztuje życie w raju
Te słowa matki są jak klątwa na całe życie. Wiele z nas je zna
